W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Wywiady
dodane 01.01.2003 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1318
Zbliża się termin wydania nowej płyty, pojawiają się coraz to nowe wywiady z członkami Metalliki. Na oficjalnej stronie możemy zobaczyć pięcio minutowy filmik, w którym James odpowiada na pytania holenderskiego reportera. Lars z kolei udzielił wywiadu dla radiowej stacji 107,7 The End:



JAMES:
"Ten album będzie prawdopodobnie najlepiej przygotowany [z wszystkich, jakie do tej pory nagraliśmy]. Pracowaliśmy wspólnie, tytuł i teksty są już wymyślone, Bob zaczyna teraz miksowanie. Zaczyna się czas relaksu. Przed tym musieliśmy poczuć chaos i coś nierealnego, musieliśmy sami sobie wmawiać: "To zbyt proste, teksty są zbyt banalne, musimy szarpać się bardziej z tym i zrobić to lepiej." Tak właśnie robiłem. Skończyliśmy to. Wiem, że mogę zaufać naszym umiejętnościom i naszemu talentowi zaczerpniętemu z potężnej mocy, to jest to co mogliśmy zrobić na teraz najlepiej."


[Poniższy tekst był dosyć trudny i może nie być przetłumaczony idealnie]
"Czekam z niecierpliwością na pozostawienie tego samemu sobie. Ta przerażająca odpowiedzialność [mając tylu fanów oczekujących na ten album], właśnie teraz teksty są prawdziwie z głębi naszego serca. Nikt nie przyszedł do studia z gotowymi riffami: "mam kawałek, ma się znaleźć na albumie i nie pieprzymy się z tym" - takie tam egoistyczne zagrania. Zostawiliśmy nasze ego za drzwiami i postaraliśmy się, aby tam zostały. Miejmy nadzieję, że już odeszły. Zaczynaliśmy wydrapywać [w studio] riffy i teksty. Masz jakieś partie bębnów? Siadaj i graj. Pokaż co masz i graj to. Poczucie tego, poczucie tej mocy. Napisanie dziesięciu nowych riffów i bycie nieskrępowanym. To wspaniałe być po tej samej stronie, niemożliwe jest by fani [słuchając albumu] nie poczuli tego. Mogą nie spodobać im się utwory, ale nie mogą nie zrozumieć ich żywotności. Bob boi się miksować te piosenki, ponieważ nie chce zaprzepaścić wibracji, nie chce ich przekręcić. Oczywiście wypolerujemy je. Wygładzimy je, ale stracą swój charakter i skazy, całe włosie i wszystko to, co było tym Czymś. Ale pozwólmy kawałkom niech mówią same za siebie - niepobrudzone surowymi wibracjami."




LARS :

Trasa i wybór kapel:
"Myśleliśmy, że to wzbudziłoby przerażenie, gdyby zebrać do kupy zespoły, których nowe albumy właśnie wychodzą i o których nikt nie słyszał od paru lat. Nigdy nie spotkałem się z kolesiami z Linkin Park, ale Freda Dursta sam zapytałem: "Nie chciałbyś zagrać kilku koncertów na stadionach tego lata wspólnie z Metalliką?", a on się zgodził. Trzy lata temu, kiedy Fred pojawił się znikąd i zaczął robić to, co robi - całkowicie szczerze - nie zwróciłem na to uwagi. Jak zwykle, gdy czymś się nie zajmuje uznałem to za nie istotne. I dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, że to jest całkiem niezłe. Słyszałem najnowsze kawałki Limp Bizkit. Zaprosili mnie do swojego studio w Los Angeles i puścili kilka porażających piosenek. Ja z kolei zagrałem im kilka nowych utworów Metalliki. Spójrz, Ja i Fred pogodziliśmy się jakieś trzy lata temu i od tej pory relacje między nami były gwiaździste. Powodem, dla którego go lubię jest to, że rozpoznaje własny rodzaj nieustępliwości i siebie samego w nim. I właśnie to jest zajebiste. Obaj jesteśmy jak płonący wieżowiec."


Propozycja zaproszenia Eminema lub Godsmack na Summer Sanitarium 2003 Tour: (Skoro już jadą z Limp Bizkit :))
"Wszyscy w metalliświecie jesteśmy fanami Eminema i uważamy, że było by całkiem zajebistym pomysłem, aby przełamać kilka barier. Zwróciliśmy się do niego, a on z respektem i uprzejmością odmówił, był w świetnym humorze i powiedział, że może innym razem, bo tego lata chce odpocząć. Myślę, że zagra jeden występ, ale na pewno nie całą trasę.
Rozmawialiśmy na ten temat też z Godsmack, jestem z nimi bardzo zaprzyjaźniony, ale to chyba jakieś fatum, bo oni też odmówili. Niektóre kapele wolą raczej realizować własne plany, niż łączyć się z innymi kapelami, ale ja to szanuję. Nie koniecznie się z tym zgadzam, ale szanuję to. Ale w czasach, gdy my rozpoczynaliśmy, propozycja grania z kimkolwiek była od razu brana. "Scorpions, Van Halen, nie ma sprawy - wchodzimy w to". Nie było sytuacji typu: "nie chcemy grać jako piąty zespół na liście!" Co za gówno, My po prostu wychodzimy i gramy swoje. Znam bardzo dobrze facetów z Godsmack i są między nami bardzo dobre relacje, ale gdy spytałem Sully [Erna] czy jest zainteresowany graniem na wspólnych festiwalach - on po prostu odpowiedział, że woli zagrać samemu."


Nowy basista - Robert Trujillo:
"Wiesz co była najbardziej odlotowe w nim? On jako jedyny basista, z którym jamowalismy - bez urazy dla pozostałych świetnych dżentelmenów - jako jedyny przeniósł nas jakby na wyższy poziom. Jest tym, kim kogo chcieliśmy mieć w zespole. Pamiętamy stare czasy Suicidal" oglądając ich co noc [podczas trasy], inspirowaliśmy się - Mike Muir, on oraz Mike Clarke - dawali podczas występów prawdziwego kopa w dupę. Robert był zawsze na naszym radarze i w końcu, gdy nadszedł czas, aby przyjąć kogoś nowego do zespołu to to nastąpiło. Więc jest on teraz po naszej stronie i wypuścimy go tylko, jeśli będzie potrzeba skopać czyjeś tyłki."

Jason u Ozziego:
"Nie wiem" nie wiem", myślę, że przeraża wszędzie gdzie się pojawi. Pięć minut temu mówił, że w Voivod w końcu znalazł swój dom, a teraz mówi o czymś całkiem innym. Wiesz co?! Mamy za dużo rzeczy, które dzieją się tutaj w naszym małym świecie, że chcemy zużyć naszą energię myśląc o tym. Nie mogę, dla mnie to za trudne" Jason był z nami przez 14 lat i wjechaliśmy wspólnie w piekło, bardzo go lubię i szanuję. To, co stało się w ciągu ostatnich dwóch lat od czasu jego odejścia z Metalliki, nie nadążam za tym. Słyszałem kilka naprawdę dobrze brzmiących kawałków Voivod. To brzmiało jakby był naprawdę szczęśliwy. To niesamowite. Nie chce nic mówić, bo nie chce powiedzieć czegoś źle. Życzę im wszystkim wszystkiego, co najlepsze. Mam nadzieję, że znajdzie to, czego szuka" jakieś zaczarowanej rzeczy. Odszedł z kapeli w całkowitym pojednaniu. Mieliśmy wspaniałych 14 wspólnych lat, ale po odejściu miał podejście typu: "jeśli zadzwonicie i spytacie, to wrócę", ale nasze nastawienie było z kolei takie: "facet, opuściłeś zespół, dzięki, było super, nie przejmuj się." I tak właśnie uważam, szczerze. To wszystko teraz sprawia, iż wydaje nam się, że on jest zagubiony lub coś podobnego. Granie z Ozziem to oczywiście porażająca sprawa, ale ja chciałbym zagrać jeden, może dwa koncerty i móc powiedzieć, że tych kilka zagrałem, ale Jason u Ozziego brzmi trochę jakby małe" no nie wiem, małe zgubienie albo coś w tym stylu. Nie wiem."

"St. Anger":
" Nie użyłbym słowa "powrót", ponieważ nie znoszę nostalgii. Myślę, że wciąż mamy dość witalności i doniosłości" to nie powrót, to coś jakby kroczenie naprzód, ale z oglądaniem się na przeszłość, podążamy na przód z dużą ilością elementów ze starych kawałków. To prawie jak" zrobiliśmy mnóstwo tego, co nazywam "muzycznym zgłębianiem" w kilku poprzednich latach, i uważam, że kontynuowanie poszukiwań jest czymś niezwykle ekscytującym, ale ta ścieżka prowadzi w kółko. Dlatego teraz mamy mnóstwo zabawy grając naprawę szybkie kawałki. I gdy mówię szybkie mam na myśli potężnie szybkie. I naprawdę agresywne, wzorowane na dawnych startach i przestojach, na poważnych, dynamicznych zmianach. Wiele piosenek trwa 7-8 minut. Więc to nie jest powrót do tego, co już graliśmy, ale przez analogię, jaką już kiedyś powiedziałem, to jak założenie starej pary butów, które uważasz, że powinieneś po kilku latach znów założyć, i gdy je ubierasz zastanawiasz się: "czemu ja je kiedyś odłożyłem?" Ale odkrywasz, że noszenie innych butów pozwoliło Ci się teraz tak komfortowo czuć w tych starych. Z graniem, takim super-szybkim jest podobnie" Nagraliśmy "Bartery", nagraliśmy "Damage Inc.", nagraliśmy "Blackened", może nie było już niczego do zaoferowania, ale 10 lat później zauważasz, że jest mnóstwo tego. Zasadniczo: nowy album to 70 minut takiego grania. [Śmiech] Ale to nie tak, że są trzy, cztery kawałki a reszta ballady. W zasadzie jest 11" może 10, może 12 utworów już skompletowanych, rozsadzających uszy, jak to nazywamy"

Tomek 'Cause We're Metallica www.metallicenter.art.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak