Rock
nie chciał zawstydzać kolegi, by mu przykro nie było ;P
|
Warto zauważyć, że James schrzanił Whiskey w kilku miejscach. Chyba pod koniec koncertu chciał zaniżyć formę do poziomu Kirka.
|
Myślę że czekają aż Kirk złapie formę aby mógł wykorzystać swój materiał ;P
|
A z tym brakiem albumu pisałem całkowicie poważnie.
Pomyślcie Lars już dawno się "chwalił" że album jest praktycznie gotowy w 2015 roku go nie wydali, a trasa była bardziej okrojona.
Niedługo ogłoszą trasę. Skończą ją sierpień/wrzesień, a do końca roku będą szlifować riffy! Zobaczycie ;D
|
Już dajcie spokój temu Kirkowi. Nie był w formie. Potrafi też porządnie zagrać
Niestety bardzo rzadko mu się to zdarza
A Ty już zaczynasz bić swój rekord w pisaniu bajek
Cieszę się, że to doceniasz :)
|
A już pomijając wyczyny Kirka Von Hammetta. Ich dźwięk jest jakby coraz bardziej.... hmmmm nie wiem jak to nazwać. Cyfrowy ? Poukładany ? Coraz mniejszy przester? Wiem, że to już taka tendencja od wielu lat. Ciekawe skąd to się bierze. Kwestia dźwiękowców ?
Nie trzeba odbiegać do czasów "Live Shitów" wystarczy się cofnąć do roku 2008-2009. Włączcie sobie obojętnie jaki live z tego okresu, a później taki teraźniejszy i usłyszycie co mam na myśli.
|
Już dajcie spokój temu Kirkowi. Nie był w formie. Potrafi też porządnie zagrać.
Predator
A Ty już zaczynasz bić swój rekord w pisaniu bajek.
|
Kirk i solowy album? Cała sala popada właśnie w śmiech. Robert jest najbardziej aktywny muzycznie i to on jako pierwszy by coś nagrał solowo lub stworzył jakiś zespół. Potem jest James na liście, które może nie prędko, ale by coś nagrał, obstawiam jakieś thrash country. Larsa już muzyka od dawna nie interesuje tylko filmy i ewentualnie obrazy. Kirk natomiast to zupełnie odrębny temat, facet odrealniony od świata żyjący w świecie kukiełek, figurek z horrorów dla równowagi pływający czasem na desce, kiedy zacznie się za mocno bać. Lubujący kluby gejowskie z suplementami sado maso i nienawidzący gitary, grania, tworzenia
|
"Egon strasznie uogólniasz i chyba jesteś niedokochany, co nie pasuje mi do osoby, która często zwyczajnie troluje :) Mogę wymienić kilka osób, w tym siebie, które zarzucają Kirkowi straszne nieróbstwo" po pierwsze nie troluje a po drugie wiem że są osoby które patrzą na Metę trzeźwo a nie z pozycji na kolanach. Jeszcze niedawno rozpisywano się tu że Kirk powinien wydać płytę solową jak bóg gitary. Wtedy były osoby w tym ja które pisały że nie powinien wydać i nie wyda. Wiadomo z jakich powodów. Mam chociaż na dzieję że jego solówki (o ile takie ma a nie znów napisze że zgubił telefon z solówkami) na płytę nagra James.
Proponuję zrobić ankietę dotyczącą Mesjasza Overkilla. Kto zdobędzie najwięcej głosów zostanie Mesjaszem ;)
|
Ja zostanę największym mesjaszem overkilla! Przewiduję że Kirk wyleci lub będzie tylko improwizował, bo jego ścieżka będzie lecieć z taśmy. Album będzie w 2017. Roberto zatraci się tak w funku, że założy kapelę Funkorillo und Gorillo, za co też wyleci, Lars sam się pozwie i Jamesa za nielegalne odgrywanie własnych kawałków. Po tym wszystkim James zacznie pić benzynę, a podczas nietrzeźwości Larsa i Jamesa upitego benzyną Kerry King i Dave Mustaine podłożą im papiery do podpisania że zrzekają się dla nich wszystkiego co z Metą ma wspólnego ;P
Wodza fantazji Predatora pozdrawia
|
A zostanę mesjaszem tych "rewelacji" jak powiem, że nowej płyty nie będzie w roku 2016 i się nie pomylę ? ;P
|
Egon strasznie uogólniasz i chyba jesteś niedokochany, co nie pasuje mi do osoby, która często zwyczajnie troluje :) Mogę wymienić kilka osób, w tym siebie, które zarzucają Kirkowi straszne nieróbstwo i regresję umiejętności grania live, a także nie uwierzyli w datę wydania albumu w 2015.
Tak miałeś rację. Ale nie jesteś mesjaszem tych "rewelacji". Dla wielu osób są to oczywiste oczywistości :)
|
_Egon_
Przeprosin na piśmie się spodziewasz czy po prostu duma ci krtań rozpierdala? Jakichś strasznych rewelacji nie odkryłeś tyle że zamęczasz wszystkich tymi samymi tekstami. Kain zabił Abla bo ten wciąż te same kawały opowiadał..
|
Egon to jest historyczna chwila, nikt jeszcze nie stanął tu w obronie Kirka. Każdy go zmieszał mniej lub bardziej, że dał dupy ;P reszta zaś siedzi cicho i woli przemilczeć ;P
|
Gdy tu pisałem że Kirk to leń i nierób, i jest z nim problem, to niejaki wulgarysta Marios mnie obrażał. Okazało się że mam rację a ci wszyscy przytakiwacz obudzili się z ręką w nocniku co można poczytać poniżej. Gdy pisałem że płyty nie będzie w 2015, co jest do sprawdzenia, to nazywano mnie trollem.
|
hmmm dlaczego znowu SEEK grany jest w Eb ?? hmmmm
|
Czemu pod Whishy jest 666 z gwiazdkami? To jakiś sygnał dla Kirka satanisty, że ma się łączyć wtedy ze swoim Panem? Bo coś dziwnie z oczu mu ostatnio patrzy ;P
Co do 666 pytam na serio
|
Żarty żartami, ale Kirk faktycznie dał dupy na tym koncercie :/ Za solo z Fade to Black Lars powinien go pozwać. Faktycznie trochę wygląda i mówi jakby był pod wpływem czegoś... i nie, nie mówię o emocjach ;]
MINUSY KONCERTU:
- KIRK.
PLUSY KONCERTU:
- Jamesa głos, a do tego chyba trochę schudł.
- Lars ogolił się i od razu w szokująco lepszej formie jest, ale to normalne bo jak ja się parę dni nie golę to też w lenia się zamieniam :]
- Rob jak zwykle dobrze, ale mógłby sobie te ryki na koniec darować i dla odmiany powiedzieć coś po ludzku.
- Scena wygląda całkiem nieźle i było PYRO !!!
- Chyba pierwszy raz Lars powiedział na koniec o nowym albumie, a do tego James gadał o nim w trakcie koncertu.
|
Z Kirkiem jest bardzo źle. Trudno przebrnąć przez cały koncert... :(
|
Kirk mocne prochy wciąga, jeszcze lepszy towar niż ten który zażywa Larson
|
|
|
I kup tu sprzęt sygnowany jego nazwiskiem ;P
Meta ma 1000 riffów w banku riffów a Kirk setki solówek, Rob 10-tki pomysłów
, a złośliwy Lars wszystko kasuje z komputerów i wyrzuca kartki, by nie tworzyć albumu ;P
|
Jestem przy Creeping Death i solówka Kirka została odegrana FATALNIE. Jeśli reszta koncertu taka jest, to Whammett powinien dostać plaskacza w szatni :-D
|
Kirk też ćwiczył. Niedawno pojawiły się tu zdjęcia z ich ćwiczeń w studio. Mina Kirka mówiła za siebie. Piszę to po raz n-ty ale dziwię się że muszą ćwiczyć kawałki które rocznie grają kilkadziesiąt raz a Kirk nie umie ich potem zagrać.
|
Mi nie chodzi tylko o solówki w kawałkach. On tą gitarę tarmosił, ocierał o schody, ziemię czy coś i to nazwane jest doodle czy jakoś tam.
Każdy z zespołu potrafi odegrać swoje partie, Lars ma teoretycznie najgorzej, a daje radę i gra bardzo dobrze.
Kirk? Regres. Nie mówię żeby on poszerzał horyzonty, rozwijał się itd w takim wieku po tylu latach, ale on nawet nie potrafi odegrać tego co grał wcześniej. U Heta jakoś tego nie widać. Po prostu ćwiczenia.
|
Meta ma 1000 riffów w banku riffów a Kirk setki solówek, Rob 10-tki pomysłów
|
W sumie ma to sens, Megadeth ciągle nagrywa, Meta nagrywa raz na ruski rok ;P
|
W sumie Rob też tak się zachowuje żeby nie było że kopiuje poprzednika ;P
|
Myślę, że Kirk tak jak wszystkie solówki przerobił żeby było inaczej, tak samo bardzo chce być inny od poprzedniego gitarzysty prowadzącego, a jak wiadome Rudy za dobrze gra, więc Kirk stara się grać jak najgorzej, by nie było że kopiuje poprzedniego gitarzystę ;P
|
Jak dla mnie wokal Jamesa też wydaję się o wiele lepszy niż podczas koncertów w poprzednik roku. Bardzo przyjemne zaskoczenie. A to, że Kirk Von Hammett zgwałcił kilka solówek, to przez granie hymnu do kotleta, może jeszcze z tego wyjdzie ?! Jak myślicie ? ;)
|
To są skutki grania do kotleta. Mówię Wam! ;D
|
Czyli to nie tylko ja ? :)
Ogólnie spoko koncert.
- Het dobrze (lepiej) wygląda.
- Lars trochę przytył, ale brodę zgolił ! :) Gra w formie.
- Rob - nie ma się do czego przyczepić
- Kirku to .. spieprzył kilka razy, aż przykro słuchać tych prób grania solówek, tyle one mają wspólnego z albumowymi co ja z Rambo .. zadziwiające jest to, że on jest stworzył, zagrał, grał latami, a teraz nie potrafi odegrać. Cóż.
I nie rozumiem co on robił z gitarą, czemu ją tak krzywdził w tym tzw solo jego; ogólnie dziwnie się zachowywał i nie ma co ukrywać że jest najsłabszym ogniwem w Metallice.
|
facet nie lubi grać a musi więc pewno coś przyjął aby szybciej mu minął koncert. W sumie to słabo ćwiczyli w tym studio jak taką mają formę. Wstyd
|
Kirk faktycznie dał ciała, być może był jakiś naćpany albo schlany. Albo z gitarami coś nie tak. Choćby nie ćwiczył(co przecież robił) to powinien zagrać dobrze te kawałki,bo zagrałby je "w nocy o północy".
A odnośnie setlisty-nie ma co narzekać. O klasykach nie mówię,bo taki urok że są grywane do zarzygania,ale przecież od roku pojawiają się utwory bardzo rzadko grane.
|
Witam,
Co do koncertu, to sie rozpisywał nie będę, bo każdy w miarę wiedział, czego się spodziewać. Ciekawie zrealizowany i solidnie zagrany...przez 3/4 zespołu. Hetfield jak zwykle porządnie i nawet jeśli pod koniec stracił juz głos, to jest to kwestia od niego juz niezależna...Kiedyś myślałem, ze nagorzej wypada Lars, tymczasem jego forma od jakiegoś czasu się poprawia i to słychać. Ktoś kilka lat temu napisał, ze podobno znowu zaczął ćwiczyc..
Ale , to co zrobił na tym koncercie Kirk, to juz woła o pomste do nieba! I tu nie dziwie, się, ze w necie aż huczy...Przepraszam , ale pewnych rzeczy nie da sie usprawiedliwić..To był jego najgorszy koncert w karjerze!...Nie wiem, czy się nachlał, czy naćpał, ale nie było solo, którego by nie zepsuł...Jesli on w takiej formie nagrywa album, to ja zabrałbym mu gitarę!..Podczas porzegnania z publiką widać, ze sie ledwo na nogach trzyma i bełkocze, więc nie wiem, czy to wóda , czy kokaina, ale jego gra brzmiała jak brzmiała..
|
Twisted nie pisz takich herezji, bo Cię zjadą na płasko i zakopią :)
|
Nie no to są jakieś jaja... Nie siedzę w tym temacie na bieżąco, raczej nie oglądam koncertów (jak już to włączam czasami Seattle) i nie brałem pisania Egona i sp. o Kirku do końca na poważnie, ale po obejrzeniu tego szczególnie od 1:43:15, co szumnie na tej kartce nazywa się ****KIRK DOODLE**** jestem zdruzgotany. Jako osoba, która kanapowo/hobbystycznie gra na kilku instrumentach muszę przyznać, że jest to tragedia ledwo dająca się przetrawić. Fade to Black - masakra!!!!!
Czy mamy tu rzeczywiście do czynienia z takim regresem? Może czas pomyśleć o graniu z playbacku?
Komenty na YT są porażające
#Pray4Kirk
MetallicA is like a dead wife you have been living together since your childhood. You you still remember it every day, you even cry sometimes for MetallicA and you definitely LOVE MetallicA... but MetallicA is dead.
Niestety, nowej muzy nie ma od lat. Były koncerty, ale już też się jak słychać skończyły... To jest właśnie to, co mnie najbardziej wkurwia - zarzynanie legendy na własne życzenie. I oczywiście wszystko jest super. Jest lepiej niż kiedykolwiek, mamy 1000 zajebistych riffów. Dla mnie to jest tragedia i żal na to patrzeć...
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
Do jasnej cholery przecież oni są muzykami? Oni tego nie oglądają? Mi by było wstyd coś takiego prezentować. Jeżeli to teraz nie jest tylko dla kasy, to naprawdę jest mi ciężko uwierzyć, że takie granie jak prezentuje Kirk jest z potrzeby serca i sprawia mu przyjemność. Człowiek męczy się samym słuchaniem. Jaka to musi być dla niego męka?
|
Kirk ma rozstrojoną gitarę? Przy solo zęby bolą...
Jest to efekt niepogodzenia się z gitarą, zresztą też bym się obraził jakby mnie macali pałkami, więc bunt gitary jest jak najbardziej na miejscu
|
|
Czyżby Lars specjalnie na koncert zgolił swoją monumentalną brode....
|
Witam
Czyżby w 1:42:35 zagrali fragment nowego utworu?
|
twistedme
Może to przez ten nowy7 malunek na gitarze nowy...Zrobili malunek a przetworniki jakieś dziadowe wsadzili...
|
Czy tylko mi się wydaje, czy w Unforgiven Kirk ma rozstrojoną gitarę? Przy solo zęby bolą...
|
Kubuś jak to nie ma Metallici jak jest? ;P
|
Metalliki!
mianownik: Metallica
dopełniacz: Metalliki
celownik: Metallice
biernik: Metallicę
narzędnik: Metallicą
miejscownik: Metallice
wołacz: Metallico!
Nie ma panów z Metallici k*rwa jego MAĆ! ;P
|
Ale kijowa setlista znowu nie warto oglądać....Czy tylko mi sie wydaje ze od kilku lat graja w kółko to samo na koncertach.....troche lipa panowie z Metallici.
|