W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Scott Ian: "I am the man: The Story of That Guy From Anthrax", cz. I
dodane 09.10.2014 20:39:32 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 2732
Scott Ian z Anthraxu to wieloletni kumpel Jamesa, Kirka czy Larsa. Początki Metalliki łączą się z początkami Anthraxu, nowojorskiej kapeli próbującej naśladować to, co powstało na drugim krańcu Stanów Zjednoczonych. Z tego względu wspomnienia z wczesnych lat '80-tych lidera grupy powinny być interesujące dla każdego fana thrashu - serwis radio.com opublikował fragment autobiografii Scotta Iana pt. "I am the man: The Story of That Guy From Anthrax". Fragment ten jest na tyle obszerny, że tłumaczenie podzielimy na trzy części. Pierwsza z nich poniżej, zapraszam.




Był sylwester 1980 roku i mieliśmy dużą imprezę u mojego kumpla Richiego Hermana. Mieszkał na pierwszym piętrze naszego budynku, a jego tata zawsze był na mieście, więc miałem 50 albo 60 ludzi na swoich urodzinach. Byłem pijany. Piłem wcześniej, ale teraz to było już prawie legalne. Miałem siedemnaście lat, wypiłem wiele drinków zrobionych z tej lepszej wódki, Popova. Siedziałem wtedy z Greyem Goose i Tito kiedy oni próbowali ruskich wybielaczy, miałem dwanaście lat. Mam mgliste wspomnienia co do tej dziewczyny, przestaliśmy się całować bo miałem mdłości. Czułem rzygi w przełyku i zwymiotowałem na nią, a potem drugi raz w łazience Richiego.

Wczołgałem się po schodach do pokoju mojej mamy, rozbiłem się i obudziłem następnego ranka wciąż wymiotując. Byłem chory przez dwa lub trzy dni. Zapach alkoholu po latach dalej przyprawia mnie o mdłości. Patrząc na to wstecz, to spora zaleta, bo nie piłem wiele podczas tych wszystkich lat w Anthraxie, a to pomogło mi utrzymać skupienie. Chodziłem do baru na piwo lub dwa, ale nie byłem częścią teamu Alcoholica. Patrząc teraz na Metallicę, mieli zupełnie inną dynamikę. Ich muzyka byłą wystarczająco silna, aby przetrwać nawet wtedy, kiedy byli totalnie pijani. Kiedy Dave Mustaine był w zespole, tworzyli prawdziwych Czterech Jeźdźców. Mieli naprawdę silne, odmienne osobowości. James Hetfield był wallflowerem [nie do przetłumaczenia – to osoba, która wszystko widzi i wie, ale nic nie chce powiedzieć. Typ introwertyka, zamknięty w sobie – przyp. Leper]. Był cichy jak Charlie [Benate], z humorem w dobrym tego słowa znaczeniu, a jego osobowość gwiazdy rocka nie była rozwinięta. Wyglądał wśród ludzi niezgrabnie, jednak jak łapał za gitarę i zaczął wrzeszczeć do mikrofonu czuł się jak w domu. Tam przynależał, pomimo faktu, że nigdy nic na scenie nie mówił. Inny był Dave.

Mustaine był prawdziwym frontmanem. To on gadał na scenie i miał tę osobowość gwiazdy rocka. Poza tym nie kontrolował się, to znaczy upijał się, ale miał ostre poczucie humoru. Lars mógł być zabawny, tak samo, i mógł mówić tony gó*na. Jak zaczynał, nie potrafił grać. Uczył się przez jammowanie z Jamesem i z czasem się polepszał. Ciężko by było wyobrazić sobie Larsa w innym zespole, to on jest właściwym perkusistą Metalliki. Tak samo od samego początku był głosem kapeli.

Jeśli miałbym wskazać jednego z nich, który by do tego nie pasował, to wybrałbym Cliffa. Anthrax i Metallica wyglądali podobnie: ciasne dżinsy, trampki Nike albo sneakersy Converse, metalowy t-shirt, skórzana albo dżinsowa kurtka. Inny był Cliff z jego spodniami-dzwonami, butami kowbojskimi, t-shirtem R.E.M, dżinsową kurtką ozdobioną naszywkami Lynyrd Skynyrd czy Misfits. Definitywnie był dziwakiem, ale na swój sposób był najbardziej metalowy z nas wszystkich, ponieważ niósł własną banderę i był najbardziej utalentowanym muzykiem – prawdopodobnie najlepszym, jakiego znałem – lepszym nawet od Lilkera [pierwszego basisty Anthraxu]. Był wirtuozem basu i rozumiał muzykę i teorię. W porównaniu do niego, byliśmy jaskiniowcami. Znajdował się na uboczu, ale nie był wyobcowany. Był chłodny, lakoniczny. Prawie przypominał charakter z lat '50-tych, w stylu Fonza z Happy Days, o ile Fonz mógłby grać w Molly Hatchet. Cliff mógłby stać z papierosen, mrużyć oczy i uśmiechać się w stylu Clinta Eastwooda i mówić: „Co słychać?”

Siedzieliśmy w tych samych filmach, książkach, programach telewizyjnych, lubiliśmy te same kapele, więc staliśmy się szybko przyjaciółmi. Byłem fanem Skynyrd od czasu dorastania, ale nigdy nie słyszałem o R.E.M. Zapytałem go o to, kim są i powiedział mi, że to ta zabójcza kapela z Georgii. Dał mi kasetę z „Murmur” na jednej stronie, a na drugiej było „Reckoning”. Zabrałem ją do domu i odsłuchałem - stwierdziłem, że ma rację. Wczesne R.E.M było cool. Cliff był naprawdę niesamowitym kolesiem i każdy to wiedział. Miał taką aurę. Wszyscy oni ją mieli. Na pierwszy rzut oka, wydawało się, jakby nie było między nimi niezgody. Byli pijącym towarzystwem robiącym głupie rzeczy. Jednak Dave robił ciut głupsze. Kiedy był pijany, stawał się totalnym dupkiem. Późno w nocy potrafił wyrzucać śmieci przed drzwi pokojów do prób innych zespołów, więc kiedy oni [członkowie tych zespołów – przyp. Leper] wracali tam rano, mieli zawalone całe drzwi odpadkami. I wiedzieli, kto to zrobił, bo Metallica była jedyną kapelą, która tam spała. Więc wszyscy ci muzycy walili do drzwi Metalliki, by ich stłuc.

Leper Messiah
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 30
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tomo
13.10.2014 14:48:16
O  IP: 82.143.187.35
Każdy kiedyś był majtek od nakładania tapet :D
Mitch
13.10.2014 00:03:50
O  IP: 159.205.53.156
NIKT, normalnie the best !
Majtej, majtej, majtej od tapeet nakłaada kleeeeej .... m/
Tomo
12.10.2014 23:37:08
O  IP: 82.143.187.35
Pewnie że można, ale wiedz że 50% tego nie zrobi i potem może się zdziwić. :-D
Egon_
12.10.2014 19:22:45
O  IP: 164.127.187.191
Zawsze można przecież po zakupie takową płytę zgrać i po kłopocie :))
Tomo
12.10.2014 18:56:44
O  IP: 82.143.187.35
Hehe gorzej Egon jak przestaną działać po roku, bo wątpię by była to płyta za ok. 10zł sztuka jak dawne Verbatimy chociażby. :P
Egon_
12.10.2014 18:29:01
O  IP: 164.127.187.191
Bardzo dobrze że nie są tłoczone, jak mówi staropolskie przysłowie: "nie szata zdobi człowieka"...
Tomo
12.10.2014 12:42:26
O  IP: 82.143.187.35
Hankok ja po wydaniu takiej sumy pieniędzy i otwarciu opakowania byłbym mocno zażenowany tym co bym zobaczył w środku. Po prostu bym napisał do nich list i zażądał bym zwrotu pieniędzy i bym się nie cackał. Odesłałbym im to i skoro tak traktują ludzi, że nawet płyty nie wytłoczą z nadrukiem to jest kompletna klapa...
Hankok
11.10.2014 21:47:29
O  IP: 46.7.153.90
Czyli krzycza sobie 400$ za wypalenie 27 plyt? Paczka 30 plyt cdr ile kosztuje? 10$ ? Oferta dla frajerów
Tomo
11.10.2014 17:29:16
O  IP: 82.143.187.35
Hehe, majtej majtej majtej ej majtej!!!! tyryry haha rozbawiła mnie historia małego NIKTa :) dzieciaki są takie fajne, sam chcę mieć przynajmniej jednego :D pamiętam jak kiedyś w tv leciała taka japońska bajka o piłce nożnej kapitan tsubasa czy jakoś tak, a ja wtedy jeszcze za dobrze nie mówiłem i męczyłem tatę "kiedy będzie kapitan kiełbasa, taka bajka, no kiedy będzie tato kiedy kapitan kiełbasa" a on biedny nie wiedział o co mi chodzi. :)
NIKT
11.10.2014 16:56:01
O  IP: 81.190.114.210
Tomo
To zagadka jest cholera. Jak na razie na wszystkie kawałki mówi "MAJTEJ" co po naszemu znaczy MASTER:) i tak właśnie ORION (jego ulubiony) według niego to "MAJTEJ" ENTER SANDMAN też "MAJTEJ", WHTBT też "MAJTEJ". Nawet już nie z tego koncertu SEEK & DESTROY też "MAJTEJ" czy BLACKENED też "MAJTEJ":) Ma chłopak tych "MAJTEJÓW":))
No ale faktycznie czasem jest płacz jak już zupełnie nie mam ochoty słuchać METALLIKI i zapuszczę coś innego a on się uprze to robi "podkowę" ustami i ze szlochem łka: "MAJTEJ" :)Fakt że posłucha chwilkę i zajmie się czymś innym ale czasem tak zapuszczę TTN i leci cały koncert od początku do końca. Kiedyś tak często z własnej woli słuchałem LIVE SHIT i WOODSTOCK '94:))
Tomo
11.10.2014 16:25:04
O  IP: 82.143.187.35
NIKT szczerze? Myślałem o tym całkiem serio, nie było mnie na tym koncercie, setlistę mieliśmy naprawdę fajną w tym dwa instrumentale jako pierwsi na tej planecie mieliśmy, (szkoda że nie trzy, cztery lub pięć, wtedy by nas do rekordów chyba wpisali, a James by pomyślał w końcu odpocznę od śpiewania). I za taką sumę liczyłem chociaż na tłoczoną płytę z profesjonalnym wydrukiem, który bym dołożył do swojej kolekcji oryginalnych płyt, kiedyś miałem tego więcej, teraz zostawiłem sobie tylko dyskografię pełną z EP BM i to też chciałem dołożyć do tej kupki. Ale z tego co widzę lepszy to ja sobie sam zrobię w takim razie. :) Heh, ciekawe czemu "mały NIKT" sobie właśnie ten koncert tak upatrzył. :D
NIKT
11.10.2014 15:25:08
O  IP: 81.190.114.210
Tomo
A zamierzałeś nabyć to wydawnictwo? META wydała tyle koncertów że starczy mi do końca życia. Ostatnie co obejrzałem kilka razy i przesłuchałem kilkanaście razy to BIG4 z Sofii więc nie zamierzam kupować sobie koncertu tylko dla tego że na nim byłem. Inna sprawa że chyba setki razy przesłuchałem koncert z "THROUGH THE NEVER" i zdążyłem "znienawidzić" ale tylko za sprawą dziecka:) Mały nie wiedzieć czemu upatrzył sobie akurat ten koncert i codziennie każe sobie to włączyć:)
Wracając do tematu to Jest YouTube i oni o tym wiedzą.. Kiepska jakość okładki i krążka to już tylko i wyłącznie sprawa kosztów zapewne. Ktoś na pewno to kupi więc wydali.
Tomo
11.10.2014 14:55:09
O  IP: 82.143.187.35
No to się wcale nie pomyliłem, totalna istna wieś i nabijanie fanów w butelkę. Pewnie zlecili to jakiemuś panu Heniowi co w piwnicy siedzi przy trzech blaszakach i wypala... Potem naklejka bach, wycina kartoniki, nakleja i bach gotowe. Żyła złota. Ciekawe jeszcze tylko ile za nośnik płacą, pewnie taki najtańszy za 40gr, który przestanie działać po kilku miesiącach albo zacznie schodzić folia odczytu jak kiedyś z mojej gierki, że sie łuszczyć zaczęła. Robi się powoli z tego Dollarica. Takie gówno, szkoda słów...
NIKT
11.10.2014 14:53:31
O  IP: 81.190.114.210
Ja tam ANTHRAX zawsze lubiłem a w szczególności PERSISTENCE OF TIME. Pewnie dla tego że od tej płyty poznawałem ICH muzykę ale jakoś nigdy nie patrzyłem na nich przez pryzmat METALLIKI. Fakt że zostali zaszufladkowani do BIG4 bardzo mi schlebiał bo oto okazało się że większość ludzi lubi to samo co mi się podoba:) No ale jeszcze na początku lat '90 nikt nie postrzegał muzyki poprzez pieniądze i wpływowość. METALLICA i SLAYER zawsze były najlepsze i ludzie wręcz walczyli na kastety o to która kapela lepsza:) MEGADETH był zaraz za nimi a ANTHRAX na końcu ale nikt nie snuł teorii że to tylko dzięki zagrywkom "politycznym". Oczywiście po premierze BA METALLIKI sporo osób stwierdziło że się sprzedali, później LOADY itd.. No ale ANTHRAX? Zawsze robili swoje i zawsze robili porządną muzykę.
Tak więc a7xsz nie pierdol że IAN SCOTT wszystko zawdzięcza METALLICE. Sama METALLICA od zawsze otwarcie mówiła że ANTHRAX w odpowiednim momencie sporo im pomógł i że to kapela ich generacji. Tak czy siak powstali w tym samym czasie, mieli podobny pomysł na siebie i robili to co im się podobało. Jakoś nie widzę innych podobieństw pomiędzy tymi czterema kapelami. Zresztą poczytaj zamiast pisać "po swojemu"..
Marios
11.10.2014 14:32:03
O  IP: 89.151.18.192
Płyty z livemetkami nie są tłoczone. Są to cd-ry z naklejką umieszczone w kartonie. Myślę, że Piotrek się nie obrazi i nie poda mnie o creditsy za udostępnienie tej fotki.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a440329af08bdde5.html
Tomo
11.10.2014 12:03:42
O  IP: 82.143.187.35
a7 widzisz, ale on przynajmniej z tego coś ma. Ty wchodzisz w dupę Dżejsonowi i nic z tego nie masz. :P
a7xsz
11.10.2014 07:02:03
O  IP: 31.174.119.44
ten gosc zawdziecza wszystko Mecie wiec bedzie slodzil i wlazil w dupe kiedy tylko sie da. big4 niezla reklame im zrobilo. zasluzenie ?
Tomo
10.10.2014 20:17:01
O  IP: 82.143.187.35
No właśnie, też mnie to ciekawi i się nigdzie odpowiedzi nie doczekałem czy jest tłoczona, bo jak nie to kompletna wieś...
hankok
10.10.2014 20:07:56
O  IP: 46.7.153.90
Ewta a plyta tloczona czy wypalana?
HadeS 14
10.10.2014 18:43:09
O  IP: 37.248.255.213
Kubus-87
10.10.2014 09:36:09
O  IP: 95.173.217.208
"Czyli w skrócie: Cliff geniusz, Dave be, a ja to wszystko widziałem, więc jestem super :)"...to jedno z najlepszych podsumowań jakie tu czytałem. Właściwie jest lepsze niż cały ten tekst powyżej. Poważnie.
Kubus-87
10.10.2014 09:27:48
O  IP: 95.173.217.208
Spokojnie. Już niedługo będzie wydanie limitowane "By request" z fotką stopy Larsa na okładce za 99$ za album....a później limitowane vinyle z "By request" po 999$ czekam z niecierpliwością.
Ewta
10.10.2014 08:59:27
O  IP: 95.41.86.251
hankok tak kicha, przynajmniej dla mnie. Opakowane w karton bez wkładki, naklejka na płycie, ściera się. Samo wydanie nie warte wydanych pieniędzy.
Electrodee
10.10.2014 00:07:29
O  IP: 178.37.64.50
"Cliff mógłby stać z papierosen, mrużyć oczy i uśmiechać się w stylu Clinta Eastwooda i mówić: „Co słychać?”


faktycznie, coś w tym jest,nawet bardzo ;)
Tomo
09.10.2014 23:50:58
O  IP: 82.143.187.35
Rudy frontmanem lepszym od Jamesa? Długo to nie trwało, bo Dave jak zwykle mało ruchliwy na scenie i mówić też za wiele nie mówi, czasem gitarą rzuci i spróbuje by ludzie chcieli z nim śpiewać. Za to James nie dość że porywa publikę, nie ma kija w gardle..rusza się dużo na scenie. I wcale się nie dziwię że Rudego wyjebaji bo też za takie numery bym wywalił. I w sumie światu wyszło na dobre, bo są dwie kapele, a nie jedna. :-P
Adamas
09.10.2014 23:31:08
O  IP: 192.162.151.197
Niewykluczone, że wypowiedzi o Mecie są najbardziej atrakcyjną częścią tej biografii:P

hankok
09.10.2014 23:06:24
O  IP: 46.7.153.90
duza czesc tej ksiazki jest w preview na uk amazon lacznie z bardzo ciekawymi zdjeciami

lekki offtop: czy ktos juz zamawial jakies CD z serii by request? czy to faktycznie taka kicha? CDR obklejony? ktos moze potwierdzic albo zdementowac?
Ewta
09.10.2014 22:25:20
O  IP: 46.215.121.91
Spóźniliście się ;) Fragmencik wisi już na necie od jakiegoś czasu ;)
NIKT
09.10.2014 22:16:05
O  IP: 81.190.114.210
Lubię powroty do przeszłości i mimo że tyle razy było to już wałkowane to zawsze uwielbiam czytać o początkach jeźdźców i im bliskich:) Dla tego napiszę: dzięki i czekam na kolejną część;)
Leper_Messiah
09.10.2014 20:40:02
O  IP: 89.77.95.145
Czyli w skrócie: Cliff geniusz, Dave be, a ja to wszystko widziałem, więc jestem super :)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak