Jesteście tak przekonujący, że faktycznie niektórzy zaczną w to wierzyć i powstanie kolejna miejska/wiejska legenda jak ta kiedyś, że Metallica nagrała razem z Britnej Spirs kawałek, który jest na jutubie zlepkiem dwóch. :P Pamiętam jak u mnie na osiedlu dzieciaki się tym jarały i mówiły zajarane jak to Metallica razem z Britnej nagrała. :D
|
Marios wielkie dzięki. Właśnie kupiłem na allegro to DVD. o Gusttavo nic nie słyszałem ale jeżeli Meta i Slayer są nim zachwyceni to musi być naprawdę zdolny młodzieniec,
|
|
|
|
|
|
|
|
|
gabi, nie wierz tym poniżej, mądrzą się a nic nie wiedzą, to bonusowy kawałek z północnokoreańskiej edycji Ride The Lightening
|
Chyba coś wam się poplątało, Slayer przed koncertami Big4 koncertował z niejakim dżastinem biberem, Gustavvo grał tylko z Metą, wspaniale wykonując wspólnie wiele utworów. Wg. mnie Gustavvo to przyszłość metalu, ma wszystko co trzeba żeby zastąpić tych najlepszych.
|
|
|
NIKT
Pamiętasz to? Jak Lars był nakręcony tym chłopakiem! Chyba po raz pierwszy tak na prawdę zazdrościł Kerry'emu, że ten wynalazł tak ciekawy support. Wciąż mam w pamięci te wywiady z Kingiem, gdy opowiadał jak chodziły już słuchy o koncertach Big 4. Lars biegał za Kingiem i cały czas suszył mu głowę pytaniami o Gusttavo. Jak mówił Kerry: "W końcu na odczepnego dałem mu tę płytę (Inventor dos amores). Kosztowała 25 dolców. Do dzisiaj nie oddał mi za nią kasy. W dodatku przez resztę trasy nie mieliśmy czego słuchać w busie. To była nasza jedyna płyta, której słuchaliśmy w czasie jazdy. Ale chyba dobrze się stało, bo Tommy jej kurwa nienawidził!".
|
Marios
Mowa o tym samym Gusttavo który to był w trasie wraz ze SLAYER tuż przed koncertami BIG4? Podobno nieźle się krwią polewali;)
|
gabi
"When the blind man cries" czy "Remembe tomorrow" na przykład też nie znajdziesz na żadnej płycie Metalliki. Meta ma kilka rzeczy, które nagrywała gościnnie z innymi, i to jest jedna z tych rzeczy. Pieśń o którą pytasz nagrał niejaki Gusttavo Lima. Znalazła się ona na DVD tegoż artysty pt: "Gusttavo Lima e voce" w 2011 roku. Sprawa jest prosta. Lars Ulrich zadzwonił do promotora Limy z zapytaniem, czy mogliby towarzyszyć Gusttavo, ponieważ Lima zrobił na nim piorunujące wrażenie krążkiem "Inventor dos amores". To było na kilka tygodni przed sesją z Lou Reedem. Poszła zgoda, przylecieli i incognito wskoczyli na scenę. Klip który wyszukałeś pochodzi właśnie z tego DVD. Jest dodany jako bonus. W głównym koncercie widać, że Gusttavo występuje tylko ze swoim zespołem. W praktyce na żywo był i jego band i Metallica. Ów klip dla kontrastu pokazuje samą Metallicę, bez Gusttavo.
|
a to nie jest Metallica??
|
Gabi jesteś trolem czy faktycznie wierzysz, że to Metallica? :P
|
|
|
"Wokal w stylu hammerfal" a gdzie tam, toż to czysty Tom Waits...
A solo Kirka moim zdaniem dupy nie urywa, brzmi trochę jak dograne na siłę, inna sprawa że i samemu kawałkowi zdecydowanie daleko do najlepszych dokonań Exodusa.
|
Pewnie że stać. Ale który 50cioletni milioner charakteryzuje się tym że robi coś coraz lepiej i lepiej?? Bo coraz lepiej to Mecie idzie właśnie wylegiwanie się na poduszkach :) choć i tak jakimś cudem wierzę że płyta Mety jeśli powstanie to będzie zajebista :D
|
Wokal w stylu hammerfal czy jak to się zwie, overkill itp. Solo fajne (złośliwi twierdzą że zamówione u Rudego i przez niego degrane). Swoją drogą meta ma kasę wynajmuje kolesia który lubi wylegiwać się na poduszkać i ten kolo cała masa innych daje produkt przesterowany i z solówkami Kirka bez polotu. Może powinni nad tym pomyśleć ! Stac ich chyba na tp aby ich płyta brzmiała jak produkcje Boba Rocka i aby Kirk nagrał ciekawe solówki a nie gnioty
|
RafałekM
To ja drugi podpisze się pod "bredniami" Mariosa ;p
|
fixxxeratu 10.09.2014 21:22:14
wokal tragiczny, ale solo, mmm... jeste dumny z Kirka :D
|
Pawel_P
Nie zastanawiaj się nad tym bo to jest jakaś sprawka piekieł.. nie wiem.. może jakiś pakt z diabłem podpisały pewne kapele a inne nie..?? ;)
|
Nie wiem jak to się dzieje, ale mimo że i Exodus i Testament lubię to również pamiętam z nich tylko kilka riffów. Metallica ma po prostu talent do zapadających w pamięci riffów. St. Anger przesłuchałem może z 10 razy w ciągu 10 lat a mimo to w pamięci mam wszystkie utwory. Tempo of the Damned uważam za duuuużo lepszy niż St.Anger ale jakoś nie mogą mi zostać w pamięci te kompozycje. To samo np. z The Gathering.
Lords of Summer jest średniakiem, w dodatku posklejanym klonem utworów z lat 80tych a jakoś pamiętam każdy dźwięk... Ciekawe jak to działa...
|
RafalekM 10.09.2014 19:18:57
Słychać, że Holt zbyt długo słuchał dwóch ostatnich krążków Kwasopijów (trzy fajne numery płyty nie czynią). Napierdalamy, ale czy ma to choć trochę pierwiastka melodyjności? Ktoś w ogóle zapamięta choćby jeden riff? I oczywiście nieodłączny element i Exodusa i Testamentu i innych aspirujących do Big 4,czyli szczekanie, zamiast wokalu. Slayer co prawda porusza najgłębsze otchłanie piekła w podobny, naprawdę brutalny sposób, Tommy też szczeka, ale przynajmniej riffy Kerry'ego są na swój sposób melodyjne. Lords of Summer tylko potwierdza, że jeśli idzie o komponowanie i aranż, to nie ma w metalu nikogo, kto dorównałby duetowi Hetfield/Ulrich.
Marios, takie brednie możesz napisac tylko Ty :)
|
Marios
Nie zgodzę się co do TESTAMENT. Może i faktycznie kwestia gustu ale TESTAMENT wokalnie jest charakterystyczny i rozpoznawalny a muzycznie też według mnie są niedoceniani.
Co do "Salt The Wound" to stwierdzam że to bardzo dobry kawałek no ale jakoś kutwa nigdy mnie do siebie nie zarazili na dłużej.
|
Słychać, że Holt zbyt długo słuchał dwóch ostatnich krążków Kwasopijów (trzy fajne numery płyty nie czynią). Napierdalamy, ale czy ma to choć trochę pierwiastka melodyjności? Ktoś w ogóle zapamięta choćby jeden riff? I oczywiście nieodłączny element i Exodusa i Testamentu i innych aspirujących do Big 4,czyli szczekanie, zamiast wokalu. Slayer co prawda porusza najgłębsze otchłanie piekła w podobny, naprawdę brutalny sposób, Tommy też szczeka, ale przynajmniej riffy Kerry'ego są na swój sposób melodyjne. Lords of Summer tylko potwierdza, że jeśli idzie o komponowanie i aranż, to nie ma w metalu nikogo, kto dorównałby duetowi Hetfield/Ulrich.
|
Niestety brakuje tutaj jak zwykle jednej rzeczy:
ciekawej kompozycji.
To jest oklepany metal ktory slyszalem juz tysiace razy.
Ale fajnie sie tego slucha, jednym uchem wleci drugim wyleci.
Typowy Exodus.
|
Chciałem tylko nadmienić, że tytuł utworu to "Salt The Wound", a nie "Salt In The Wound" :P. Sam kawałek bardzo dobry, solo Kirka również :).
|
Spokojnie do rekordu Gunsów im trochę brakuje
|
|
|
Kirk leń lepiej niech się bierze do nagrywania scen do naszego porno, a nie solówki po kątach grzmoci... xD
|
No to bez nowego albumu zostanie tylko Metallica. Właśnie U2 wypuścili Songs If Innocence. Niedługo też Slash wydaje World On Fire. Także panowie chyba naprawdę chcą pobić rekord na najdłużej nie wydany VLP. ;p
|
Nawet Kirkowi solo podpisali co by nikt nie miał wątpliwości ;)
Dobrze się sucha, podoba mi się.
|
Też bym bardzo chciał żeby nie wracali do formuły z lat 80tych a nagrywali utwory w stylu lat 90tych. Do metalu już nic nie wniosą a przy krótszych utworach łatwiej przełknąć fakt że przypomina to czy tamto.
I potwierdzam, że brzmienie bardzo dobre. Deatch Magnetic brzmi przy tym jak nagranie demo.
|
Może i wtórny, może i jak LoS, ale dużo przyjemniej się go słucha niż LoS.
Zajebiste brzmienie, zajebiste solo i nie ma ponad 8 minut.
Kiedyś kawałki miały sens jak miały 8 minut, a teraz niech lepiej wezmą przykład z Exodus i mają średnią 4-5 minut.
|
Witajcie
Kawałek dobry ale standardowy i wtórny aż do bólu. To dla Exodus właśnie takie coś jak LoS dla Mety - kopia samych siebie. Tylko nie ma wydłużania na siłę.
Solo całkiem fajne, szkoda że na żywo pewnie nie umiałby go odegrać...
|
Szkoda tylko, że super nagrywają kawałki innych i dogrywają solówki do kawałków innych, a jak przychodzi do zrobienia czegoś swojego w 100%, to wychodzi takie... za przeproszeniem... LoS.
|
Exodus w dobrej formie, czekam na płytę. Po madleyu dla Dio to druga dobra rzecz jaką słyszę z obozu Metalliki. Oby tak dalej i czekam na wieści ze studia : )
|
|
|
Tomasz37 10.09.2014 00:30:26
Jak dla mnie świetne. Kawałek ostry, śpiew Zetro jak brzytwa, a solo Kirka na poziomie. Może by tak Metallica poszła w takim kierunku? Skoro potrafili kiedyś nagrać taką petardę jak "Disposable Heroes" to chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobili to jeszcze raz. I to na całym albumie. Może to moje niespełnione życzenie. Jestem jednak pewien, że taki materiał sprzedawałby się jak cieple bułeczki. Akurat osłuchałem "Phantom Antichrist" Kreatora i pewnie dlatego chciałbym, żeby Meta wydała płytę w takim stylu. Żadne tam bujanie wora, tylko totalny blitzkrieg, żeby wszystkim kapcie spadły. Ale czy teraz są do tego zdolni? Nie wiem tego. Pozostaje nadzieja.
|
Jasne, że to Kirk nagrał. Słychać to bardzo dobrze, a że nagrywał z Exodus to miał motywację. Powiedzcie mi, czemu Metallica nie może mieć takiego brzmienia? Nie rozumiem jak na takim poziomie można sobie pozwolić na takie błędy. Czy w studio nie było nikogo kto powiedział "panowie to brzmi chujowo", ale pewnie tam wszyscy przytakiwali grzecznie. Death Magnetic z takim dźwiękiem byłby o wiele lepszy.
|
Egon, gdzie tam. Solo zagrał Mustaine, po raz kolejny został wykorzystany, a wpisano Kirka zamiast niego i tak to już jest. :D
|
Pytanie czy rzeczywiście Kirk zagrał o solo czy tylko dał nazwisko. Obecna forma Kirka raczej wskazuje to drugie rozwiązanie
|
metalowiec z metalu 09.09.2014 19:01:59
Tak się gra metal. Death Magnetic to przy tym niestety kupa.
|
"Śpiew" Zetro się nic nie zestarzał. Jak płytka będzie brzmieć (a chyba tak brzmi sądząc po tym utworze) w stylu "Tempo of the Damned" to ja kupuję!
|
a7 przecież na nowej płycie to Jason wszystko napisze, więc jak Ci się nie spodoba to będziesz mógł winić tylko Jasona. :P Wybacz, nie mogłem się powstrzymać.
|
świetne solo. dobra robota Kirka. podoba mi się.
oby też tak było na na nowej Mecie było.
|
pierwsze wrazenie takie, ze gdzieś już coś takiego słyszałem, podobnego, ale leci drugi raz i coraz bardziej się podoba
edit, podobne do War is my sheappard , tak to jest jak się gra cały czas podobnie ;)
|
