W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Robert o dzisiejszej muzyce
dodane 09.02.2016 16:29:58 przez: Rafał
wyświetleń: 3432
Robert Trujillo udzielił jakiś czas temu obszernego wywiadu dla witryny huffingtonpost.com, poniżej fragment, w którym Robert opowiedział o radach, jakie dałby młodym artystom:


Robert, masz jakieś rady dla początkujących artystów?

Dla mnie najważniejszą rzeczą jest po prostu dobrze się bawić. I właśnie to powtarzam młodym ludziom. Kiedyś zespoły w przemyśle muzycznym mogły dostawać te multi-milionowe kontrakty i było to coś naprawdę wielkiego. Teraz sprawy wyglądają inaczej. W dzisiejszych czasach chodzi o tworzenie muzyki i czerpanie z tego radości. Mój syn ma 11 lat i jest niesamowitym basistą. Linie basowe, które on tworzy i te wszystkie riffy, kiedy ich słucham, myślę sobie: 'stary, szkoda że to nie ja je napisałem.' Tworzy muzykę bez niczyjej pomocy. Inspiruje się takimi muzykami jak Jaco Pastorius, Miles Davis, Black Sabbath czy Led Zeppelin. Słuchamy razem nawet takich zespołów jak Queens Of The Stone Age i Tool. Chłonie te wszystkie rzeczy jak gąbka. Uwielbia funk. Uwielbia Jamesa Browna. Jest 11 latkiem, który chłonie całą tę muzykę i jest zwolennikiem różnych jej stylów. To na pewno pomaga mu od strony twórczej i w tym, co pisze w swoim zespole.



Także myślę, że chodzi o to, aby dobrze się bawić, napawać się tym wszystkim i dać porwać się w wir muzyki z przeszłości, ponieważ wiele z tej muzyki już dzisiaj nie istnieje. Ludzie nie tworzą już takiej muzyki jak kiedyś. Tak samo ma się sprawa z jazzem. Tracimy prawdziwe ikony, prawdziwe legendy - oni wszyscy są już w takim wieku, no gdzie powoli będziemy ich tracić, rzecz jasna Boże broń, ale z czasem i wiekiem tracimy całą generację niesamowicie ważnych, twórczych indywidualności, takich jak na przykład Lou Reed. Straciliśmy Lou Reeda, BB Kinga. To już zaczęło się dziać. Zdrowie staje się problemem dla wielu tych potężnych artystów, zatem zawsze staram się mieć pewność, że moje dzieci będą czerpać z tej muzyki i wprowadzać ją do tego co robią i celebrować ją w jakiś twóczy sposób.

Myślę więc, że najważniejszą rzeczą jest dobrze się bawić. Nie tworzyć muzyki w celach zarobkowych, ponieważ to nie jest czymś, co powinieneś robić. Dobrze się bawić, być kreatywnym i brać w objęcia tę muzykę z przeszłości. Widzę wiele zespołów w świecie muzyki, nie chcę wskazywać konkretnych nazwisk, ale widzę, że to wszystko staje się jakby widowiskiem na innym poziomie. Patrząc na to, myślę sobie coś w stylu: 'co się stało z rockiem?' Dlatego uwielbiam takich ludzi jak Lemmy z Motorhead. Jest tak bardzo autentyczny, tak samo jak Joni [Mitchell]. Muzyka tworzona przez nich jest tak czysta i szczera. Szanuję to. W dzisiejszych czasach możesz inspirować się tak wieloma kierunkami muzycznymi, które odciągają cię od instrumentu, odciągają cię od fizycznego grania na instrumencie, odciągają twoje palce od strun, albowiem w dzisiejszych czasach wystarczy nadusić przycisk, żeby wydobyć rytm czy uderzenie w perkusję. Ludzie nie muszą już grać fizycznie tak dużo jak kiedyś i to mnie przeraża. Uważam, że młodzi ludzie powinni spoglądać na takie osoby jak Lemmy z Motorhead, ale jednocześnie być otwartymi na inne, różne style muzyki. Właśnie o tym mówi Jaco w filmie w jednej ze scen. Mówi, że uwielbia wszystkie gatunki muzyki. Grał w zespole country, uwielbiał funk, R&B i rock and roll. I właśnie taka postawa do mnie przemawia - to jest dokładnie to, co czuję i wyznaję.



Gram w Metallice i świetnie się tam bawię. Mówię ci, jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, świetnie nam razem, jesteśmy szczęśliwi. Kiedy zakładamy gitary, czujemy się znowu nastolatkami. Właśnie stąd bierze się ta cała radość. Naprawdę, ale to naprawdę bardzo cieszymy się tym, co robimy. To zawsze jest najważniejsze. Tak samo, gdy niekoniecznie robię coś z Metalliką, bo równie dobrze mogę pójść pojammować sobie na basie trochę funkowych klimatów z moimi innymi przyjaciółmi. Wiesz, ja po prostu kocham grać muzykę, prawdziwą muzykę. A nie jakieś tam wytwory z komputera. Brooks Wackerman, Armand Sabal-Lecco i ja pojammowaliśmy sobie ostatnio. Było wspaniale. Celebrujemy to doświadczenie płynące z grania muzyki razem i bardzo cieszymy się, że jesteśmy razem na tej twórczej fali. Nie ma od tego nic lepszego.



Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 4
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Vamike
10.02.2016 11:11:30
O  IP: 83.6.191.223
orzel

to tak jak powiedzieć obrońcy fc barcelony ......,,po co on tam gra jak jest messi i suarez"?
orzel
10.02.2016 11:01:38
O  IP: 188.110.130.165
Durna gadka.
Jak zarobki go nie interesuja, to po co gra w Metallice, to przeciez nie jego muzyka?
Moze zalozy wlasny funkowy zespol i w nim za darmo zagra, dla zabawy..
Ja bym byl za tym, wtedy w koncu jakis metalowy basista wskoczyl by na jego miejsce ;-)
Predator lecz mów mi Andrzej
10.02.2016 10:34:10
O  IP: 82.143.187.35
Myślę więc, że najważniejszą rzeczą jest dobrze się bawić. Nie tworzyć muzyki w celach zarobkowych, ponieważ to nie jest czymś, co powinieneś robić. Dobrze się bawić, być kreatywnym i brać w objęcia tę muzykę z przeszłości. Widzę wiele zespołów w świecie muzyki, nie chcę wskazywać konkretnych nazwisk, ale widzę, że to wszystko staje się jakby widowiskiem na innym poziomie. Patrząc na to, myślę sobie coś w stylu: 'co się stało z rockiem?' Dlatego uwielbiam takich ludzi jak Lemmy z Motorhead. Jest tak bardzo autentyczny, tak samo jak Joni [Mitchell]. Muzyka tworzona przez nich jest tak czysta i szczera. Szanuję to. W dzisiejszych czasach możesz inspirować się tak wieloma kierunkami muzycznymi, które odciągają cię od instrumentu, odciągają cię od fizycznego grania na instrumencie, odciągają twoje palce od strun, albowiem w dzisiejszych czasach wystarczy nadusić przycisk, żeby wydobyć rytm czy uderzenie w perkusję. Ludzie nie muszą już grać fizycznie tak dużo jak kiedyś i to mnie przeraża. Uważam, że młodzi ludzie powinni spoglądać na takie osoby jak Lemmy z Motorhead, ale jednocześnie być otwartymi na inne, różne style muzyki. Właśnie o tym mówi Jaco w filmie w jednej ze scen. Mówi, że uwielbia wszystkie gatunki muzyki. Grał w zespole country, uwielbiał funk, R&B i rock and roll. I właśnie taka postawa do mnie przemawia - to jest dokładnie to, co czuję i wyznaję.

Czyżby Roberto dawał sprytnie pstryczka w nos całej świętej trójcy zwanej James, Lars i Kirk? ;P

Powinien uważać co mówi, bo jak wezmą to do siebie to skończy jak Jason czy Dave ;P
opelek
09.02.2016 21:19:54
O  IP: 188.146.8.156
Polubiłem Cię Robert. Tylko nagrajcie zajebisty album!!!

P.S. Zajebiste zdjęcie z młodym.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak