Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Robert o dołączeniu do Metalliki
dodane 26.01.2015 02:27:54 przez: Rafałwyświetleń: 4434
Robert Trujillo wziął udział w obszernej rozmowie z Chrisem Jericho w programie Talk Is Jericho, w którym opowiedział między innymi o swoim dołączeniu do Metalliki:
"Wszystko potoczyło się dość niesamowicie. Miałem z Kirkiem wspólnego przyjaciela, który zagadał do mnie, żebym zabrał ze sobą Kirka na surfing. Śmigali akurat przez Południową Kalifornię, a Kirk chciał trochę posurfować, poprosili, żebym dał im jakieś rady odnośnie tego miejsca. Odpowiedziałem: 'jasne, zabiorę go ze sobą.' Wyjechaliśmy razem na tydzień czasu, on i jego ekipa z Bay Area biwakowała w małym samochodzie turystycznym, to było naprawdę świetne. Co ciekawe, w ogóle nie gadaliśmy wtedy o muzyce."
"Jakiś rok potem [po odejściu z Metalliki Jasona], może trochę wcześniej, wybierałem się właśnie na surfing do Tahiti, i gdy sprawdziłem pocztę głosową, to miałem wiadomość od Larsa i Kirka: 'hej stary, wpadnij pojammować trochę z Metalliką.' Całe przesłuchanie trwało jakieś dwa dni. Wiesz, pierwszego dnia siedziałem cicho jak mucha na ścianie, było naprawdę ciekawie i może trochę dziwnie... Po prostu spędzaliśmy czas wszyscy razem. Gdy dołączasz do zespołu, jedną rzeczą jest nauczenie się całego materiału, a innym jest bycie z zespołem w dobrych stosunkach. Jakoś późno w nocy, pierwszego dnia, Lars powiedział: 'Stary, chodź weźmiemy coś do picia.' Do piątej rano siedzieliśmy wszyscy razem i piliśmy."
"Jestem dumny z tego, że po tylu latach Metallica jest w stanie w całości grać na koncertach The Black Album, były tam utwory nigdy nie grane wcześniej, jak The Stuggle Within. Czy na przykład utwory jak Orion, który teraz gramy dość często, wcześniej nie był grany często. Fakt, że skończyliśmy już po 50 lat i próbujemy atakować utwory nieatakowane nigdy wcześniej stawia nam niezłe wyzwanie, granie tych utworów na żywo sprawia zespół lepszym."
"Zawsze jaram się, gdy w setliście jest Disposable Heroes, uwielbiam jego rytm. Można w nim wyczuć trochę funku."
Cała rozmowa do posłuchania na naszej stronie tutaj.
Waszym zdaniem
komentarzy: 28
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Cliff i Cliff, w koło to samo. A nie pomyśleliście że gdyby nie wypadek to pewnie Mety by już nie było? Wszystkim się wydaje że z Burtonem nie było by ich muzycznego kryzysu lat 90, st.anger i w ogóle miękkiej pompki z DM.
Na moje to nie było by nic po MoP bo chłopaki rozeszli by się każdy w inną stronę.
Lepiej czy gorzej się stało, nie wiem. Fajny zespół, dobrze grają, nagrywają ciekawy i zróżnicowany materiał, a mimo lat na karku ładnie koncertują. Mnie to starczy.
|
Egon
Dobra- nie dołączył i nie dołączy ale raczej to on będzie Rob-ił bas do nowego albumu, prawda?
Adamas
kto wie? ;)
|
Rob dołączył do mety ale dla fanów (i Jamesa który mówi że ich basistą jest Burton)nigdy nie dołączył i nie dołączy !
|
rav73
Chcesz powiedzieć, "jak białe skarpetki na trolla" :P?
|
Trudno......"life is brutal"..... :))))
|
rav73, "aparat przytrzymujący szczenę" to mu się przyda jak już fani nie wytrzymają nerwowo i go stłuką tu i ówdzie :P
|
Ewta(co do zdjęcia):
Jakby Kirk założył duże słuchawki i aparat przytrzymujący szczenę to z tym uśmiechem wyglądałby niczym maskotka Megadeth - Vic Rattlehead ... :))))))
Co do Roba:
k..wa, tyle już lat jest w zespole a wywołuje jeszcze takie emocje jakby go wybrali wczoraj...dajcie już ludzie spokój albo pogódźcie się z faktami albo sie nie gódźcie ale błagam - już dość! ....szkoda życia na takie bzdury..... ;)
ps. białe skarpetki stały się synonimem czerwonej płachty na byka.... :)))))
|
no właśnie to jest niepokojące, że większość patrzy przez pryzmat ubioru, imidżu, a nie tego co jako basista wnosi do muzyki. przykre. i jak już było powiedziane, nie ma sensu się czepiać, że wniósł 1, 2 czy 8 pomysłów. może mieć ich multum z tym, że nie on pociąga za sznurki i jest decydentem.
"Zawsze jaram się, gdy w setliście jest Disposable Heroes, uwielbiam jego rytm. Można w nim wyczuć trochę funku."
ewidentnie widać, że koleś tęskni za poprzednimi wcieleniami, bandami. Skoro wyszukuje w takich kawałkach funku to cóż, ewidentnie podsycha.
|
|
Wygląda na to, że jednak Rob jest cały czas przez Was oceniany po wyglądzie tzn. po krótkich spodenkach. W sumie to nie dziwi. W telewizji 90% przekazu to obraz.
Może Chris Jericho powinien mu zasugerować aby zaczął nosić się tak
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/7d/36/a9/7d36a93725cd29083d234814e6e77b4e.jpg
A btw. Pan sobowtór Roba powyżej zeszłej nocy wygrał galę Royal Rumble i stał się pretendentem do walki o pas za 63 dni :P
I na 666& za 63 dni mistrzem zostanie :)
|
czyli wybranie Roberta na basistę wcale takie przypadkowe nie było...
Tak, to prawda że Rob nie pasuje do Metalliki. Mniejsza o wizerunek, to nie istotne. Uważam, że właśnie Robert ma inny charakter od nich wszystkich, inną "energię", wywodzi się z innego środowiska i mam wrażenie-mogę się mylić- że również wychowywał się na innej muzyce. Jest człowiekiem, któremu nic w zasadzie nie przeszkadza(jak to określił trafnie Menios),jest bezkonfliktowy i ogólnie odstaje trochę od reszty zespołu. Możliwe że fakt ,iż reszta chłopaków stanowi trzon Metalliki Robert jest traktowany "osobno", "niemetallikowo" przez fanów...ale myślę,że jednak nie-bo Jason jako później dołączający do zespołu miał przecież taką samą charyzmę co Lars, James i Kirk i nikt nie miał takich spostrzeżeń jak obecnie do Roberta.
|
Ja hejtuję hejty już od dłuższgo czasu, ale raczej dla fun'u ;) Nie traktuję tego jako poważne zajęcie ;)
|
|
|
Taaaa, no widzę... Przykre.
| Hankok 26.01.2015 15:53:43
najbardziej mnie bawia spece od image ktory znaja sie na trendach skarpetkowych w Kaliforni
|
Kirky
O.pl stał się forum do hejtowania wszystkiego co się da.
| RW1983 26.01.2015 15:06:48
Myślę że Rob jest ok, jednakże Jason zjebał, że odszedł itd.. Słucham własnych utworów i są niezłe.
| RW1983 26.01.2015 15:02:25
| a7xsz sucks the same way like 26.01.2015 13:44:38
To że jest dobrym muzykiem i umie grać, to fakt. A to czy niektórzy go lubia lub nie, to już inna sprawa. Niektórzy znali wszystkich 3 basistów, niektórzy poznali Metę z Robem, a inni całe zycie lubi i znali Metę z Jasonem. Moim zdaniem on nie pasuje i nigdy go nie lubiłem. Śmieje sie z jego wygladu i wolałbym Jasona, ale przyznaję że on sam grać umie i muzykiem jest dobrym.
|
Piotr_B
Tja i zdecydowana większość ekspertów się myli i przecenia Cliffa, ale dzięki, że mnie uświadomiłeś ;)
N-ty można powtórzyć: Cliff jest tak doceniany, bo w wieku 24 lat posiadał już ogromne umiejętności; nagrał z Metalliką albumy, które większość (z perspektywy 30 lat) uznaje za najlepsze w ich dorobku; Burton w studio nie był elementem dekoracyjnym tylko ważnym członkiem zespołu; a do tego miał własny, unikatowy styl :) Z tego względu wiele osób przypomina o jego osobie, teraz mając 50-kilka lat byłby jeszcze lepszy :) Tak trudno to zrozumieć?
Oczywiście zaraz wymienisz 37 basistów, którzy w wieku 24 lat dokonali tego samego co Cliff :)
Nie sądzę, aby fani doceniający Cliffa, świadomi tego jaki miał styl, krytykowali Roba za białe skarpetki i warkoczyki. Mam wrażenie, że te zarzuty kierują raczej fanatycy (nie obrażajmy fanów) Jasona, który miał ich zdaniem męski image, spodnie zwężane ku dołowi itp. pierdoły, którymi raczy nas tu regularnie a7xsz i jemu podobni :)
|
Moim zdaniem Rob to świetny basista, który umiejętnościami pokonuje Jasona , jak i Cliffa..Tak się utarło, że tego drugiego traktuje sie jak świętość, a założe się że wiekszość z piszących tutaj , nie miała bladego pojecia o jego istnieniu, jak i o istnieniu Metalliki za czasów jego kariery...
To takie troche bazowanie na opinii i skoro rpztacza się nad nim aureolę , tzn ,ze wszyscy muszą tę opinie podzielać...Oczywiście głowną przczyną takiego stanu rzeczy jest zachowanie samego zespołu, który notorycznie wraca do Cliffa i wynosi go na piedestał..
Tyle mówi się o tym, że Rob nie pasuje do Metalliki...a bo ma białe skarpetki, warkoczyki, krutkie spodenki....a ja się pytam - czy Cliff nie odróżniał się od reszty w swoim czasie?? Hipissowski styl w thrash metalowym zespole?? Spodnie ala dzwony, jeansowa kurtka??
|
|
BobRockSucks, czemu zmieniłeś nick?
|
Moja niezawidna intuicja podpowiada mi, że robi się z Overkilla forum do hejtowania Roba... :'(
| tamdaradej 26.01.2015 09:10:21
Robert, podciągnij skarpetki, załóż spodnie z krokiem w kolanach i idź "pofunkuj" sobie gdzie indziej. Aha, zadzwoń jeszcze do Jasona, że zwalniasz mu miejsce.
|
Widzę że pewne polskie standardy (czyli bez odpowiedniego promotora wynik naboru na stanowisko pracy jest niepewny) dot. zatrudniania są również znane za oceanem – kolega pogadał z kolegą i jest robota :-) ;-)
Oczywiście to taki żart sytuacyjny :-)
Darzę Roberta jako człowieka sympatią, natomiast niestety do tej kapeli nie pasuje. Rob to taki radosny serfingowiec i skejt. Natomiast rozumiem że całej trójce po odejściu Jasona potrzebny był basista bezproblemowy, który dopasuje się do każdej sytuacji, wystarczająco dużo mieli własnych problemów ze sobą – i taki jest właśnie Rob. Czy to jest jego wada czy zaleta, na to pytanie każdy sam sobie odpowie.
Tak czy siak nie ma sensu za każdym razem przy okazji dyskusji o basie wracać do Cliffa – R.I.P., a życie toczy się dalej
Panie Robie - daj pan gazu i czadu na następnej płycie !!!
|
na dobranoc kolejny wywiad z Robertem :)
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|