W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Robert o Ozzy'm i krabim kroku
dodane 11.08.2015 02:02:09 przez: Rafał
wyświetleń: 3190
Przy okazji występu Metalliki na Lollapalooza stacja 107.7 The Bone przeprowadziła wywiad z Robertem Trujillo, fragmenty rozmowy oraz zapis video poniżej:


"Zaczęło się na trasie koncertowej z Ozzym, to był jakoś pierwszy czy drugi koncert, który razem zagraliśmy, ale raczej drugi i było to w Las Vegas. Pamiętam, że gdy graliśmy 'Sweet Leaf', Ozzy podbiegał do każdego i próbował wkurzać, oczywiście w pozytywnym sensie, starał się w różny sposób zmuszać nas do wykonywania innych ruchów na scenie. Więc zacząłem robić to dziwne sumo, a ludzie zaczęli nazywać to 'krabim krokiem'. Zarzuciłem to w stronę Ozzy'ego, a on zrobił to samo, zrywałem boki ze śmiechu, to był niezły ubaw. I od tamtej pory robiliśmy tak już zawsze. Obecnie już tak nie robimy we dwóch na scenie, chociaż mam nadzieję, że on dalej tak robi, ale tak naprawdę to nie wiem."





"Granie z Ozzym było spełnieniem marzeń, wszyscy dorastaliśmy na Black Sabbath. To żadna tajemnica, każdy z nas, każdy członek każdego zespołu, w którym grałem czy pracowałem dorastał na ich muzie. Dalej gram utwory Black Sabbath, jammuje je z moimi ziomkami z Mass Mental, gramy 'War Pigs', 'Fairies Wear Boots' i jest niesamowicie, powiem Ci szczerze, jest niesamowicie aż po dziś dzień. Sabbath jest częścią najwspanialszej muzyki w historii. A powodem jest rytm, jest funkowy, jest ciężki, ma wiele wspaniałych zmian. Może być szybki, może mieć powolne, potężne riffy. Również melodie są bardzo, bardzo istotne - są po prostu wspaniałe. Powiem raz jeszcze, granie z nim było spełnieniem marzeń, można wtedy było myśleć coś w stylu: 'wow, czy to dzieje się naprawdę?' Dlatego też miałem ubaw, bo robię ten 'krabi krok', a obok jest Ozzy, gość który myślałem, że nie jest prawdziwy... Który jest dla mnie jak bóstwo, jest niedościgniony i też robi 'krabi krok'."





Rafał
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 15
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
III
13.08.2015 01:08:06
O  IP: 83.7.151.52
Zebrało się na sentymenty...
NIKT
12.08.2015 22:55:57
O  IP: 81.190.108.79
Adamas
Myślę że.. co ja będę pierdolił skoro wiadomo że osrali byśmy się gdyby tylko HET zechciał by wejść w taką kolaborację;)
mietek
12.08.2015 22:49:17
O  IP: 188.146.179.26
Po kaszance też mam krowi krok jak ten cały Rob
Adamas
12.08.2015 21:36:06
O  IP: 192.162.151.216
A teraz coś z zupełnie innej skarpetki.

Jak podobałby Wam się duet Jamesa z tą Panią i z tym kawałkiem?

https://www.youtube.com/watch?v=CMj25ANUpA4


Pokaż podgląd
Adamas
12.08.2015 21:33:25
O  IP: 192.162.151.216
Wypowiedzią o tym, że krabi krok wymyślił sam Ozzy, Rob utrudnił lub uniemożliwił wrzuty na ów krok, więc trzeba było wrócić do barwy skarpetek i długości spodni.
Brakuje tylko tekstów typu "Sabbaci zaczęli się po Ozzym :P

Skąd pomysł, że Rob jest w Mecie tylko dla kasy?
Ktoś mi udzieli szerokiej i wyczerpującej odpowiedzi?
NIKT
12.08.2015 20:14:15
O  IP: 81.190.108.79
Co do wyglądu: LUDZIE.. rzygam już tym. Czy to w ogóle ma jakiś sens i znaczenie?? Krótkie spodenki może nosić każdy tak stary jak i młody gdy mu na to przyjdzie ochota. Białe skarpety: ależ oczywiście że tak, stary jak i młody nawet do reklamówki z biedronki można założyć. Że do METY nie pasuje? A jak to się ma do samej METY która nagle w połowie lat '90 całkowicie odbiegła imagem od tego jak "powinien nosić się muzyk metalowy"?? Kiedy to LARS ostatnio na koncercie wyglądał tak na prawdę "metalowo"?? Podczas trasy promującej BLACK ALBUM gdy nosił się w leginsach??
Przypierdalać się do BEHEMOTH że za mało ćwieków a za dużo pudru od jakiegoś czasu..
Dave
12.08.2015 12:57:58
O  IP: 46.149.223.54
Jeżeli chodzi o image to faktycznie trudno się nie zgodzić że do Mety nie pasuje, ale chyba najważniejsze że pasuje miłościwie panującym Larsowi i Jamesowi.
Nie ma takiej charyzmy jak Jason, ale też nie jest do końca takim zupełnie bezpłciowym przytakiwaczem o którym wiadomo tylko tyle że gra w Mecie i nic więcej. I choć wiele mu do takiego przytakiwacza może nie brakuje (to jego słodzenie o oglądaniu w pracy Jamesa i Larsa non stop) to tez angażuje się w jakieś poboczne projekty, sam coś z siebie robi (film o tym Jaco, wspólne granie ze starymi zespołami)

Gdzieś tam pamiętam jakiś wywiad z kimś z Mety w którym wspominał że pod koniec wspólnego grania z Jasonem ten zaczął się robić dość upierdliwy - np wypominając jakieś błędy na scenie itd. tym samym tworząc kiepska atmosferę w zespole. Oczywiście można by to uznać za coś pozytywnego - że chciał ich jakoś zmotywować itd. , ale z ich stażem na scenie, rodzinami (której Jason nie miał) moim zdaniem wrzucanie na luz, mniejsze przykładanie się do gry na swoim instrumencie jest zrozumiałe - w przeciwieństwie do Jasona oni już nie żyli tylko Metalliką.

Wracając do Roba ja tylko jestem ciekawy jak długo on w Metallice wytrzyma - czy sam aspekt finansowy zadowala go na tyle żeby dalej na tym wózku jechać czy być może kiedyś odejdzie żeby się artystycznie bardziej rozwinąć. Być może jest to jeden z tych gości którym granie cudzego materiału (u Ozziego też chyba kilka lat grał) za dobrą kasę wystarcza, ale moim zdaniem twórczo praktycznie nie czynną Metallikę prędzej czy później opuści.
the_Rock
12.08.2015 11:04:42
O  IP: 165.225.68.59
Image Roba mi nigdy nie wadził. CO prawda stary chłop mógłby ubierać się nieco poważniej (długie spodnie), ale przecież nie o wygląd chodzi, tylko o granie i w tym Rob jest akurat świetny.

PS. Wygląd CLiffa też wielu osobom przeszkadzał bo spodnie-dzwony i thrash nie szły w parze.

PS2. Tak, Jason był prawdziwym scenicznym potworem i robił znacznie lepsze wokale niż Rob.
muniest
11.08.2015 23:10:48
O  IP: 188.146.30.253
Ksrtofle i salceson to moje paliwo.
Predator
11.08.2015 17:18:11
O  IP: 82.143.187.35
Może Hulk znów spróbuję do mety? Wywalili z WWE, to kto wie haha
Adamas
11.08.2015 15:26:22
O  IP: 192.162.151.216
Btw. dziś 62 urodziny obchodzi niedoszły basista Metalliki Hulk Hollywood Hopgan :)
Predator
11.08.2015 12:15:32
O  IP: 82.143.187.35
Bo kasa musi się zgadzać. Ozzy ma już swoje lata, nie gra tyle i nie nazywa się Metallica, która jest największą kapelą metalową na świecie. Mimo większego stażu innych kapel i większej legendy to metallice się udało osiągnąć taki status i jak na razie nic się nie zanosi by to się zmieniło. Co do Jasona, on czuł klimat tej kapeli, Rob niestety nie, a czy jego gra jest lepsza? To już kwestia gustu.
orzel
11.08.2015 07:45:17
O  IP: 188.100.197.217
Anyway:
Jak tak kocha Ozzyego i Black Sabbath to dlaczego przeszedl do Metalliki??
Pytanie retoryczne($)..
orzel
11.08.2015 07:43:04
O  IP: 188.100.197.217
Niestety twoj "krabi krok" (sic) do Metalliki zupelnie nie pasuje.
Tak samo jak krotkie spodenki, trampki i wystajace skarpetki.

Czuje, i czytalem nawet w pewnym wywiadzie, ze jego granie w Metallice to bardziej business as usual, niz prawdziwa fascynacja ta muzyka.

Obojetnie czy Jason byl gorszy.
On oddychal live Metallika i Metallica grala po prostu razem lepiej.
Moze nie pod wzgledem technicznym, ale to mi jest akurat obojetne...

Moje zdanie na jego temat sie nie zmieni.
angus
11.08.2015 05:16:35
O  IP: 109.243.52.114
ciekawe czy rob bdzie szczeał jak pies?? hał hał
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak