W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Relacja ze zlotu w Warszawie
dodane 01.01.2003 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1491


Był to już trzeci w tym roku Zlot Fanów Zespołu Metallica, zorganizowany przez Oficjalny FK "Overkill.pl". Tym razem "metalowa brać" przybyła 27.09.2003 r. do Traffic Clubu, aby wspólnie przeżyć siedemnastą rocznicę śmierci wspaniałego basisty, a przede wszystkim człowieka - CLIFFA BURTONA.
Dzięki świetnej pracy Skylli, Jacha i Grzesia na bramce, ok. godziny 20.30 metal-maniacy byli już w środku. Towarzystwo przywitał SUI, (dzięki któremu ten zlot "miał ręce i nogi"!). Następnie wszyscy oddali hołd Cliffowi, w ciszy wsłuchując się w "Oriona" (niewątpliwie były to najsmutniejsze, ale i najpiękniejsze chwile tego zlotu). Kolejnym punktem programu miał być pokaz "CLIFF'EM ALL" DVD, ale w związku z problemami technicznymi, został przełożony na późniejszą godzinę. W zamian za to organizatorzy "zaserwowali" fragment boota "Woodstock'94", a potem zlotowicze obejrzeli "St.Anger" DVD. Muszę wspomnieć w tym miejscu o dzielnym wspieraniu Jamesa na wokalu przez Jay'a, Hammmera i Śmierć (wielkie brawa dla chłopaków, mimo że w połowie jakby trochę przycichli.)





Pokaz DVD "St.Anger" został przerwany konkursem o Cliffie Burtonie. Niestety nikt nie wykazał się na tyle rozległą wiedzą o basiście, aby otrzymać główną nagrodę. Tak więc koszulka z jego autografem z '85 r. (wielkie dzięki dla Ayshe!), czeka cierpliwie na następny zlot. Kolejny konkurs to już rozgrzewka przed występem (wiem co pisze) gwiazdy wieczoru. Zadaniem trójki uczestników była zapowiedź zespołu. Zwycięzcę wybrała publika, a wygrał ...Szalony! W nagrodę otrzymał bas od Bartolussa.

I tak, po godzinie 23.00 nadszedł wreszcie czas na występ MIKOTALLICA Boyz w składzie: <bóbr>MIKE (g), PLNEWSTED (b), KOT (d) (otrzymał przed gigiem "mały prezencik"). Jak na prawdziwy band przystało był i reżyser, były i official girlz . Zespół wspomagało trzech gości specjalnych: Bayer (HEDFIRST), Olo (NONE) i Świstak (B.E.T.H.).



Gig rozpoczął "BLACKENED", który został wzorowo odśpiewany (a raczej odkrzyczany) przez publikę. Na drugi ogień poszedł "RIDE", także wykonanie MIKOTALLICA & CROWD". W "FOR WHOM THE BELL TOLLS" rządził już Przemek z zespołu Hedfirst. Publiczność, delikatnie mówiąc "dała czadu" i pokazała jak potrafią bawić się polscy fani METALLICY!!!. Następny był "SEEK & DESTROY", także na wokalu z Bayerem (CROWD szalał na maksa, a ja co chwila obrywałam czyimiś herami po twarzy).
"NO REMORSE" odśpiewał Deceiver (całkiem nieźle jak na "wschodzącą gwiazdę" rocka).
Następnie do mikrofonu powrócił Przemek i spragniona metalowych doznań publiczność usłyszała "BATTERY" i "MASTER OF PUPPETS" (YEAH!!!). Kolejne dwa utwory zaśpiewał nam Świstak. Były to "BLEEDING ME" i "UNTIL IT SLEEPS". Zapewniam, że tego nie da się opisać, to trzeba usłyszeć... Muszę też zauważyć, że Świstak bardzo polubił publiczność, publiczność zresztą Świstaka też.... Na "HARVESTER OF SORROW" i "CREEPING DEATH" przy mikrofonie pojawił się Olo z zespołu NONE (CROWD nadal szalał i nikt mi na zmęczonego nie wyglądał). Następnie chwila wytchnienia, czyli "FADE TO BLACK" z wokalem Deceivera oraz Tompkiem P. i Halski na gitarach (wiadomo, że się podobało!). Kolejny był "ENTER SANDMAN", który zaśpiewała Kamilka; natomiast Hammer i DC pokazali, że do METALLICY też się da tańczyć...Kolejne dwa utwory- "SANITARIUM" i "AM I EVIL?"- mikrofon w rękach Bayera. Na "AM I EVIL?" POLISH CROWD znowu udowodnił, że jest po prostu najlepszy i nie zna takiego słowa jak- zmęczenie!. Ostanie dwa kawałki gigu "LAST CARESS" i "SO WHAT" z MIKOTALLICĄ wykonał Olo...

...i to już był niestey koniec. Dla mnie (myślę, że większość zlotowiczów podziela moje zdanie), mimo problemów technicznych i kilku "wpadek", występ MIKOTALLICY z gośćmi był krótko mówiąc...ZAJEBISTY!!!
Na pogigową część zlotu złożyły się: pokaz DVD "CLIFF'EM ALL", konkursy o METALLICE (podziękowania za nagrody dla Doroty z Universal Music PL!), pokaz DVD z zapisem występu METALLICY na Rock am Ring'03. Wtedy też, można było się zapisać do FK "Overkill". Z przeróżnych powodów nie mógł odbyć się, wcześniej zapowiadany jam session.
Co mogę napisać na koniec? Tylko tyle, że było ŚWIETNIE, WSPANIALE, REWELACYJNIE itd., itd...( Aż żal było wracać do siebie) Jestem jeszcze pod wrażeniem bardzo dobrej organizacji( podziękowania dla wszystkich overkillowców, dzięki którym odbyła się ta impreza oraz dla wszystkich z Traffica i patronów medialnych za pomoc overkillowi!) i gigu MIKOTALLICY (wiem, wiem powtarzam się).
Naprawdę warto było 27.09.2003 r. przybyć na ten zlot, choćby tylko dla tej niepowtarzalnej atmosfery i cudownych ludzi, a przede wszystkim dla...CLIFFA!!!
Pozdrawiam wszystkich zlotowiczów!
SEE YOU NEXT YEAR!!!
Sylwi </center>


P.S. Wielkie dzięki dla MIKOTALLICY za "Kto, co, kiedy..."!!!



Fotki ze zlotu znajdują się tutaj .


<center>



Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak