Z Larsa grą na garach jest właśnie tak. Im wolniejszy utwór tym jego perkusja jest gęstsza i bardziej ambitna (np.Am I Savage?, Now that we're dead), a im szybciej grają tym bardziej jego perkusja staje się prosta. I tu są wyjątki (Spit Out the Bone).
|
outlaw
Tutaj Ciebie popieram w 100% lepiej wolniej i bardziej finezyjnie. To zupełnie jak z grami, szybkie strzelanki są sieczką, a te wolniejsze sprawiają więcej zabawy i nie męczą po kilku chwilach. ;-)
|
Kiedy przyspieszają rzeczy i tak już szybkie, jak Creeping Death, to wszystko zaczyna się zlewać w zwykłą siekę. Jak ten wybitny riff z Creepa.
|
Ja podobnie jak Elvis w kwestii wolna/szybka Metallica. Ja po prostu sobie tutaj dywaguję na temat przyspieszania kawałków jako takego. Oni potrafią przyspieszyć rzeczy typu Creeping Death ;)
|
Ja też lubię wolne walce, a także coś szybkiego. Dlatego idealne albumy dla mnie to takie gdzie jest kilka petard i kilka ciężkich toczących się walców. The thing to właśnie takie pięknie cudo.
|
Ja tam najbardziej zawsze lubiłem wolną Metallikę. Przynajmniej większość moich ulubionych kawałków, to rzeczy wolne. Stąd The thing that should not be bym nie przyspieszył i stąd też, między innymi, upodobanie w Hardwired.
|
A może przyspieszają, żeby do setlisty dopchnąć ze 2 dodatkowe utwory. Albo dostają takiego kopa energetycznego, że same łapy szybciej chodzą.
|
MaciekP
Przycisk edytuj w tym serwisie to istny metalikowy graal.
Elvis-Król
I takim pozostanie :P ! co czyni go jeszcze bardziej wyjatkowym
tako rzekłem ja
EJ-MEN :)
Więc jak widzisz, możemy zapomnieć.
|
Jest>> "Ale nie zawsze przyspieszanie nie jest wg mnie dobre"
Powinno być>> "Ale nie zawsze przyspieszanie nie jest wg mnie niedobre"
Do administratora, chciałbym zgłosić buga. Brakuje przycisku Edit, ktoś wspominał? ;)
|
A co do szybszego TTTSNB, który sobie teraz zapuściłem to ooooo kurde, ale przyspieszenie. Tutaj jestem pewien że celowo zaeksperymentowali. Wg mnie w tym momencie to po prostu inny utwór:) Wolę jednak wersję wolniejszą, ale ta jest też ciekawa.
Ale nie zawsze przyspieszanie nie jest wg mnie dobre. Pierwszy kawałek z DM np jak się gra szybciej jest lepiej.
Ale masz rację -to wszystko osobiste odczucia.
|
Mitch, z autopsji to czasami gra się szybciej, bo parkusista najzwyczajniej na świecie nabije rytm za szybko :) Nie to że celowo, po prostu mało kto ma w głowie metronom i nabijając wydaje się że jest spoko, a jak wchodzą wszyscy to okazuje się inaczej;) No i wtedy dupa, trza jechać dalej. Czasami da się zwolnić w trakcie, czasami nie.
Albo po prostu ktoś stwierdza że 'tak fajniej', a osamotniony głos że jednak fajniej jest wolniej nie przechodzi;)
Ja tam jestem zwolennikiem następującej teorii wyrażonej dialogiem:
-Czemu grasz wolno?
-Bo umiem.
|
|
Outlaw, MaciekP, mam pewną teorię na temat tego przyspieszania wykonywanych kawałków, otóż wydaje się to być to typowo Larsowy przerostem ambicji, bardzo często przyspieszał utwory na koncertach już w latach '80 - tylko wtedy to też było oparte na ambicji Larsa do Heta "Nie bądź cipka, możesz to szybciej zagrać", a pozostałość z tego "współzawodnictwa" została do dziś, coś jakby chciał tym maskować swoje braki w grze.
|
No i jest tutaj obietnica jakiej się spodziewałem od Kirka. Oczekiwałem, że wejdzie mu to na ambicję. Więc już zapowiedział, że przy następnym materiale będzie zwarty i gotowy: "I'm sitting on a bunch of stuff now".
|
Maciek,
dokładnie, też nie rozumiem przyspieszania utworów na koncertach. Jeśli jakiś riff dobrze brzmi w oryginalnym tempie, to istnieje duże ryzyko, że przyspieszony coś straci. W istocie zwykle tak jest.
A już nawet nie wspomnę o przyspieszaniu przez słuchaczy niektórych utworów z Hardwired czy Loadów. Jak się nie podoba w oryginale, to znajdź sobie inną muzykę - taka rada dla niektórych.
|
Średniawe wykonanie, mieli lepsze:)
BTW nie do końca rozumiem maniery grania szybciej niż oryginał. Powiem szczerze nigdy tego nie lubiłem jak sobie troszkę pykałem.
Tak a propos Kirka i zagubionego IPhona. Ta wypowiedź wg mnie sporo wyjaśnia
https://www.youtube.com/watch?v=cSoHS78c93I
Mówi tutaj, że zgubił, ALE też i to, że skoro zgubił i nie pamiętał tych riffów to nie były wystarczająco dobre. Jak dla mnie spoko podejście bo nic na siłę:) Pokaż podgląd
|
|
Niechby tak było, bo po Ozzy'm to właśnie jego głos odpowiadał mi najbardziej.
|
Tony Martin po zakończeniu współpracy z Ozzy ma zostać nowym wokalistą Sabbatów.
|
|
|
Moim zdaniem te 5 kawałków to mistrzostwo i dają taki feeling, że odchodzę od zmysłów jak przy "starej" Metallice hi!
:-)
|
Wszystko fajnie, tylko nie wiem dlaczego wyrzuciłeś najlepsze kawałki.
|
|
strzyga wiem, że w Meta Świecie dzieje się teraz sporo. Jest nas kilku, a każdy ma też obowiązki i sprawy prywatne. Na tyle, na ile to możliwe staramy się informować o ciekawszych wydarzeniach. Nie damy rady wrzucać tu wszystkiego, każdego wywiadu i newsa jaki znajdzie się w sieci.
Prosimy wszystkich o wyrozumiałość. Jak tylko będzie możliwość, będziemy publikować więcej materiału.
Pozdro!
...przygotowuję właśnie newsa, o BARDZO ciekawej akcji polskich fanów. Szczegóły niebawem.
|
posiadam zdjecie,gdzie James właśnie zajmuje się tymi ulami :)
P.S. Będą na stronie tłumaczenia najnowszych wywiadów? niestety z przykrością stwierdzam,że zaniedbaliście newsy jeśli chodzi o wypowiedzi zespołu :/
|
Jeśli ktoś wciąż myśli, że ManUNkind mógłby być hołdem dla Mayhem, to tutaj mała analiza:
"Sorry Mayhem fans, this video may be considered a tribute by some of you just the mere fact they did it, but.....read the lyrics Hetfields wrote. "Blind leads the blind" should be a dead give away (pun intended). The first lyrics allude to the church burnings....Faith in ManUNkind is another way to describe Mayhems deep belief in their inverted views. The song is a story told in the style of a Greek tragedy, think Primus Mrs. Blaileen, a sad tale. It's not a tribute of admiration, but of disappointment".
|
Elvis-Król
I takim pozostanie :P ! co czyni go jeszcze bardziej wyjatkowym
tako rzekłem ja
EJ-MEN :)
|
Ten kto widział edytowanie postów na overkill może czuć się wyjątkowy. Przycisk edytuj w tym serwisie to istny metalikowy graal.
|
w sumie=w sobie
Edytytowanie postów to taki fajny ficzer, mówię Wam! ;)
|
Jak o nich pomyśleć oddzielnie, to każdy z nich ma w sumie luz. Nawet Lars. A może....zwłaszcza? ;)
|
James w tym quizie śmieszkuje i psoci jak za młodych lat. Popycha i gra nieczysto;) Miło widzieć, że ten jakże poważny poza sceną gość wciąż lubi młodzieńcze figle. Dobra równowaga.
|
Eeee mogli dać trudniejsze pytania. ;)
No i chyba dali mu tą gitarę poza kamerami, co nie? Ja bym dał! ;)
|
Metallica was osika ....James i Lars podjarani...Jedynie i Kirk i Rob trzymają fason...To żałosne że Metallica bierze udział w takim czymś....Jaka płyta tak promocja:D,,Dream No mor" ,,Spit out the Bone" tylko dwa szzczere utwory to za mało Larsie ...Wogle to wynoś sie z Metallici bo Cie Kirk i Ja nie lubimy .
|
Ktoś podrzucił linki na forums.metallica.com ;)
|
|
O kurdę. A to bym nigdy nie pomyślał. James i pszczoły. Też uważam, że tym życiodajnym stworzeniom należy się dzisiaj szczególna uwaga.
Może ktoś przetłumaczy trochę?
|
|
Kubus-87
Wszystkie odpowiedzi były już dawno temu napisane na OVERKILL'u;) Można wszystkiego nie pamiętać ale nie wiedzieć??;)
|
Ktoś z Was znał wszystkie odpowiedzi? ;)
|
|
Całkiem wesoło to wyszło :D
|