Co łączy żywą legendę muzyki metalowej ze striptizerami?

Ofiarami czterech dowcipnisiów z Metalliki były najczęściej zespoły, które zabierali na wspólne trasy koncertowe.
Kirk Hammett w wywiadzie dla radia "98.5 The Sports Hub" opowiada o tym, jaki numer wywinęli zespołowi Queensryche:

"Kocenie to była normalna rzecz u Metalliki. Mamy wiele złych uczynków na sumieniu w przypadku zespołów takich jak The Cult, Queensryche czy Metal Church. Po pewnym czasie jednak się trochę zmieniliśmy i lepiej traktowaliśmy tych co przed nami występowali. Ale na zawsze pozostaniemy dowcipnisiami i będziemy robić psikusy.


(Queensryche - jedna z wielu ofiar zespołu Metallica)

Najlepszy żart jaki zrobiliśmy przypada gdzieś na 1989 rok, trasa And Justice for All. To był ich ostatni występ (chodzi o zespół Queensryche). Kiedy wykonywali swój przebój Silent Ludicity, na scenie za nimi zaczęli pojawiać się striptizerzy. Światła zaczęły mocno świecić na nich, a publiczność zareagowała bardzo pozytywnie. Zespół widocznie nie zdawał sobie sprawy co tak naprawdę się dzieje. Myśleli że ten kawałek musi być tutaj bardzo popularny, skoro publika tak się ożywiła. Nie przypuszczali że za nimi sześciu facetów kręciło swoimi tyłkami. To było zabawne, nie mogłem przestać się śmiać, łzy płynęły mi po twarzy ze śmiechu."

Elvis-Król