W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica a sprawa rodzinna, cz.1
dodane 30.07.2014 09:45:36 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 6222
Każdy fan Metalliki wie, że Lars miał być tenisistą po swoim ojcu, a James miał rodziców, którzy zmarli na nieleczonego raka (przez swoją wiarę). Marios postanowił przyjrzeć się jednak dokładniej rodom Ulrichów, Hetfieldów, Hammettów i Trujillów, czasem nawet o kilka pokoleń wstecz. Dziś zapraszamy na pierwszą część opowieści, która wprowadzi nas w zagadnienie prawdziwej "Metallica Family", zapraszam.


Za chwilę 51. urodziny obchodził będzie James. Ale inna osoba sprawiła, że postanowiłem dokładniej przyjrzeć się metallikowej familii. 16. sierpnia wypada sto czterdziesta rocznica urodzin Ellen Wiegell. Cóż ma ona wspólnego z Metallicą? Otóż Ellen Ulrich z d. Wiegell jest prababcią Larsa, ze strony ojca.
Przekopując się przez metallikowe drzewo genealogiczne, można sobie wyobrazić jak ważni w Danii byli Ulrichowie. Nie będzie ani krzty przesady, jeśli napiszę, że w swoich stronach byli VIPami. O których rodzinach nie będących rodzinami królewskimi, można się dowiedzieć czegokolwiek o sześciu pokoleniach wstecz? A tak jest z rodziną Larsa. Zacząłem opis od ojca, a skończyłem na pra-pra-pra-pradziadkach. Z pozostałymi chłopakami z zespołu jest troszkę gorzej. U Jamesa i Cliffa skończyło się na rodzicach, u Kirka na babci, a u Roberta i Jasona mam kłopot z ustaleniem imion rodziców. (może ktoś wie i uzupełni?). Jest też co prawda dość znana fotka z dziadkami Jasona z 1995 roku, ale niestety nie jest podpisana. Nie wiem, czy to dziadkowie ze strony ojca, czy matki. Nie znam nawet ich imion (może znów ktokolwiek wie?). Nie spotkałem się dotąd z żadnym artykułem, który w jednym miejscu przedstawiałby dziadków, ojców, żony, teściów, bratanków, synów i córki chłopaków z Metalliki.



Przeglądając krewnych Larsa, można sobie zobrazować, jak bardzo Lars przewidziany był do bycia tenisistą. Zrobienie z Larsa gwiazdy tenisa, nie było tylko fanaberią, czy zachcianką ojca. Tenis w rodzinie Ulrichów to dziedzictwo. Tenisowe geny. Ojciec Torben, wujek Jorgen (brat Torbena), dziadek Einer. Wszyscy to utytułowani, zdobywający mistrzostwa i puchary duńscy tenisiści...Utytułowani jednak tylko na własnym, duńskim podwórku. Choć najwyższe w karierze Torbena, 96. miejsce w rankingu ATP jest naprawdę spoko. Wskoczył na nie 15.10.1973 roku w wieku 45. lat! Sześć razy czwarta runda w turniejach Wielkiego Szlema. Bardzo dobre wyniki w grze deblowej: półfinał Wimbledonu w 1959 roku; ćwierćfinał French Open w 1968 roku w parze z Niemcem Ingo Budingiem. Te wyniki to trochę więcej niż przeciętność. Dziadek Larsa mógł poszczycić się jedną - czwartą rundą - w Wimbledonie w 1926 roku. Einer Ulrich po zakończeniu kariery sportowej, został dodatkowo prezesem duńskiej federacji tenisowej. Rodzina Ulrichów trzęsła całym duńskim tenisem. „Byłem pierwszym, który to wszystko spieprzył” – powiedział Lars. Był świadomy tego, że przerwał coś, czym rodzina żyła od pokoleń.
Napisałem, że Lars przewidziany był na gwiazdę tenisa. Nie zawodnika średniego szczebla. Gdyby Torbenowi odpowiadał poziom jaki Lars reprezentował w Danii, nie byłoby sensu przeprowadzać się stałe do USA. Po co Torben ciągnął Larsa do Stanów? Po to, aby ten mógł rozwijać swój talent u Nicholasa Jamesa Bollettieriego, trenera, którego późniejszymi wychowankami byli Andre Agassi, Boris Becker, Jelena Janković, Martina Hingis, Monica Seles, Maria Sharapowa czy siostry Williams. Czy Lars zostałby drugim Borisem Beckerem, Peatem Samprasem i Andre Agassim? Tak bardzo utytułowanym tenisistą? Po wszelkich przesłankach sądzę, że nie. I Lars w którymś momencie też musiał zdać sobie sprawę, że nie da rady. Gdyby tylko uwierzył, że się uda, na pewno by nie zrezygnował. Tak jak nie zrezygnował o dążeniu do tego, aby Metallica odniosła sukces.
Lars wyjeżdżał do Stanów, jako zdolny, duński tenisista, który szczycił się siódmym miejscem w kategorii duńskich juniorów. Po przeprowadzce do Newport Beach, szybko przeniósł się z Kalifornii na Florydę i zapisał się do „Nick Bollettieri Academy” – pierwszej tego typu szkoły tenisa w USA. Był rok 1979. Wytrzymał tam niecałe pół roku. „Mój tata był przyjacielem tenisisty Roya Emersona. Więc poszedłem do tej samej szkoły co syn Roya, Anthony Emerson, i miałem z nim być w drużynie tenisowej. I wiesz co się stało? Nie byłem nawet jednym z siedmiu najlepszych graczy w szkole. Wcale nie dostałem się do tej cholernej drużyny”.
O ile Australijczyk Roy Emerson to utytułowana gwiazda tenisa, o tyle jego syn, nie odniósł spektakularnych sukcesów. Najwyższe miejsce rankingowe: 285. Anthony (rówieśnik Larsa) na korcie zarobił nieco ponad 23.500 $.
Jeszcze jedna rzecz zaważyła na tym, że Larowi nie było przeznaczone być gwiazdą tenisa. Wzrost. Ulrich jest po prostu niski. Jego trener, Nick Bollettieri był jednak przekonany, że przy odpowiednim przygotowaniu, Lars mógłby zostać zawodowym tenisistą średniego szczebla. Lars już wtedy podjął decyzję. Być tenisistą średniego szczebla? Postanowił, że będzie najlepszy... Niekoniecznie trzymając w dłoni rakietę tenisową i wykonując te wszystkie serwisy, forahandy, backhandy, loby i drop shoty.
Już po tym jak założył Metallicę, Lars rozegrał dwa luźne mecze tenisowe. Pokonał w jednosetowym meczu Steve’a Harrisa 6-2 – „na moim własnym podwórku” – jak wyraził się basista Iron Maiden. Było też półsetowy mecz, który odbył się o czwartej nad ranem. Dla zabawy. W towarzystwie alkoholu, na prywatnym korcie obok basenu. Niestety nie pamiętam, czy była to posiadłość Larsa. Mecz ów zakończył się wynikiem 3-0 lub 3-1 dla Larsa. (chociaż NIKT wspominał coś o tym, że zdołali rozegrać tylko jednego gema. Jeśli ktoś pamięta i może podać źródło oraz dokładny wynik meczu, to bardzo proszę). Lars został wyzwany na pojedynek przez Sebastiana Bacha, ówczesnego wokalistę Skid Row.



No cóż...Zapraszam do wspinaczki po gałęziach genealogicznego drzewa Metalliki.

METALLICA powstała po tym, jak Lars Ulrich po powrocie z wojaży w Wielkiej Brytanii za Diamond Head, Motorhead i Mercyful Fate, po raz drugi w życiu spotkał się z Jamesem Hetfieldem. Rozmawiali o NWOBHM i próbowali się zaprzyjaźnić. Dopiero sporo później - w środę 28.10.1981 postanowili założyć zespół. Pierwsze spotkanie miało miejsce w maju 1981 roku, gdy Lars zamieścił ogłoszenie w „The Recycler”. Został zaproszony przez gitarzystę Hugh Tannera na przesłuchanie do zespołu Leather Charm. Grupę tworzyli ponadto: wokalista James Hetfield i basista Ronald McGovney. Perkusista Jim Mulligan właśnie odszedł z zespołu. Jak zakończyło się pierwsze spotkanie przyszłych założycieli Metalliki? Hetfield podsumował je dobitnie: „On miał tylko jeden talerz, który ciągle się przewracał. Musieliśmy przerywać granie, aby mógł go postawić”. Basista Ron McGovney dodał: „W porównaniu z Mulliganem, Lars po prostu nie potrafił grać”.
Nie jeden człowiek w dowolnej dziedzinie życia, po takich recenzjach dałby sobie spokój. Ale nie Lars. Wyrzucili go drzwiami, to wszedł oknem. Skoro nie zaimponował Hetfieldowi umiejętnościami perkusisty, postanowił wprowadzić w życie swój dar – sprytnego biznesmana. „Zadzwoniłem do Jamesa i powiedziałem: Słuchaj, nasz materiał może znaleźć się na płycie. Poimprowizujmy razem”. Co jak co, ale propozycja nagrania utworu, który znajdzie się na płycie, była dla Hetfielda propozycją nie do odrzucenia.

Marios
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 43
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tomo
03.08.2014 13:55:06
O  IP: 82.143.187.35
Tyle, że Rudy kiedyś chciał stworzyć coś pobocznego z Hetem i Larsem, ale to James powiedział "NIE", a szkoda liczyłem że może powstanie jakiś mini album o nazwie "ćpiemy i chlejemy, że heeeeej". :D Myślałem, że Het powie tak.
Sniady
03.08.2014 12:49:41
O  IP: 89.69.48.227
Co do Twojego ostatniego zdania, możliwe by to była miazga,ale właśnie przez swoją egoistyczną postawę muzyczną nie potrafi się dogadać z innymi by tworzyć ponadczasowe dzieła wspólnie z innymi.
Sniady
03.08.2014 12:46:05
O  IP: 89.69.48.227
Fakty dla mnie są takie:
Ostatnie dwa albumy Mety zrealizowane beznadziejnie (Lulu nie liczę bo to dla mnie luźny projekt) , ale muzycznie i tak są ciekawe. Natomiast Dave jakoś nie potrafi zainteresować by po jego utwory sięgać po kilka razy. Ja po prostu się nudzę jak słucham go, bo tworzy wszystko bardzo podobnie, utwory nie zaskakują , gitara brzmi często tak samo. Oczywiście jest to moje subiektywne zdanie.
a7xsz
01.08.2014 16:43:24
O  IP: 164.126.53.50
Sniady
To jest sprawa dyskusyjna. Gdzie jest dziś Metallica i Megadeth? Powiedz czy obiektywnie lepszy jest St.Anger, Death Magnetic i LULU, czy ostatnie kilka płyt Rudego?
Jakby Rudy był cały czas w Metallice, to tylko jedno jest pewne. Że Metallica wydawałaby więcej płyt, bo Mustaine po prostu jest kopalnią riffów. Panowie we 3 się męczą i słabo im to idzie, a Rudy sam co 2 lata wydaje płyty. To czy jest to średnie, dobre czy genialne to niech każdy sam ocenia, ale jednak ma pomysł i cały czas działa. Jakby do materiałów Mustaine'a dodać szlif Larsa i Jamesa, plus Newsted miałby okazję się wykazać, to .. aż boję się nawet pomyśleć
Sniady
01.08.2014 15:35:15
O  IP: 77.252.166.33
Porównując teraz te utworu, dochodzę do wniosku, że James idealnie postąpił wywalając Rudego. Jak 10 lat temu Megadeth jeszcze potrafiłem słuchać to teraz nie mogę znieść tego monotonnego tempa w każdym utworze od początku do końca nie mówiąc o brzmieniu gitary, które jest archaiczne i niezmienne jak włosy Deva, jakby został u nich i tak się rozwijał to Metallica by była w tym miejscu gdzie teraz Megadeth.
Mechanix - idealny przykład, jakby Metallica takie coś wypuściła na Kill z tym tempem i z tym automatem perkusyjnym to sieczka straszna by była.

Tomo
01.08.2014 14:26:21
O  IP: 82.143.187.35
Mechanix Rudego to oryginalna wersja four horsemen. Na płytach Rudego słychać w niektórych kawałkach motywy, które wniósł na pierwszych dwóch płytach Mety. Np. Kawałek When z końca lat 90 ma ten sam motyw co Ktulu i jeszcze jest trochę takich kawałków.

Podobieństwa między utworami:
Utwór Megadeth: Utwór Metalliki: Podobieństwo:
Looking Down the Cross - Ride the Lighting - Riff
Mechanix - The Four Horsemen - Cały utwór
In My Darkest Hour - For Whom the Bell Tolls - Początkowy riff
Hangar 18 - The Call of Ktulu - Riff
Dawn Patrol - The God That Failed - Riff
She-wolf - Disposable Heroes - Początkowy riff
FFF - Motorbreath - Riff
When - The Call of Ktulu - Początkowy riff
Go to Hell - Enter Sandman - Riff i tekst utworu
Metal shooter
01.08.2014 10:33:19
O  IP: 195.116.208.148
Kakeko
masz racje czytalem biografie Mety i jet tam tak napisane
Metal shooter
01.08.2014 10:27:19
O  IP: 195.116.208.148
Na RtL 1/4 utworow jesT z Rudym
Sniady
01.08.2014 10:08:50
O  IP: 77.252.166.33
Podobno tez kilka pomysłów Dave wniósł do niejakiego Megadeth, ale że to poboczny projekt do grania na dożynkach to swoje najlepsze pomysły podsyłał chłopakom.
Marios
01.08.2014 09:53:37
O  IP: 89.151.18.192
Widzisz. Cały czas piszesz tylko o pomysłach. To nijak się ma do rzeczywistości. Składając artykuł w całość, założyłem, że będzie to takie Rock And Roll Hall of Fame. Rudy mustang wymyślił swoje, dostaje za to tantiemy i tyle. McGovney też nie zagrał na płytach zespołu ani sekundy i też go tu nie ma. Grant to samo.
kekekoko
01.08.2014 09:40:19
O  IP: 77.254.91.25
a ja czytałem że matka Hetfielda zmarła na raka bo się nie leczyła /jej religia to coś jakby Jehowi/, ale ojciec po prostu miał w dupie zonę i dzieci więc odszedł, ale zmarł dopiero w latach 90tych.
Egon_
01.08.2014 08:53:32
O  IP: 46.113.136.7
Pomysły Dave'e to jeszcze słychać na MoP i AJFA
Metal shooter
31.07.2014 23:18:19
O  IP: 195.116.208.148
Aczkolwiek trzeba przyznac ze the four horsemen to przerobione the mehanix Dave.
Marios
31.07.2014 22:11:35
O  IP: 89.151.18.192
Czyli chcesz powiedzieć, że mimo iż Dave ma tantiemy za sześć numerów, to może z tego wynikać, że stworzył ich mniej? Nie. Dave dodał swoje pomysły do sześciu utworów, i za sześć ma płacone.
Egon_
31.07.2014 21:51:39
O  IP: 46.113.136.7
Rob i Kirk jest dodany w wiecej kawałków niż Dave, z tego nie wynika że wniesli cos więcej
Rudy
31.07.2014 21:25:11
O  IP: 89.69.48.227
Marios to Twój sposób rozumowanie mnie powala;-) jak możesz wogóle zakładać, że Egon umie rozumować? Podaj mi przykład inteligentnej, logicznej wypowiedzi tego gościa od podpasek.
Marios
31.07.2014 20:53:21
O  IP: 89.151.18.192
Egon
Twój sposób rozumowania mnie powala...Twój wpis jest logicznie sprzeczny.
Skoro powszechnie wiadomo (z nazwisk przy tantiemach), że Kirk i Rob współtworzyli więcej niż Dave, to patrząc tylko na tę pierwszą przesłankę jasnym jest, że Mustaine stworzył mniej dla Metalliki.
Sam przyznajesz, że to wiesz, a mimo to piszesz coś zupełnie nieprawdziwego.

Egon_
31.07.2014 20:33:30
O  IP: 46.113.136.7
"Ten artykuł jest jak Rock And Roll Hall of Fame. Są tylko ci, którzy zagrali cokolwiek na albumach zespołu. Demo do pełnowymiarowych krążków się nie zalicza, a za stworzenie riffów dostaje się tantiemy." Kirk czy Rob też dostają tantiemy i gotówkę a wnieśli 10x mniej do mety niż Dave (wiem wiem... Dave jest wymieniony w paru kawałkach a Kirk w dużo więcej, Rob na Dm we wszystkich a jak wiemy wygenerował tylko 2 pomysły...)
bydlun
31.07.2014 20:19:54
O  IP: 89.79.25.45
patrząc na jego warunki fizyczne to raczej byłby cienkim tenisistą i dla dobra światowej kultury podjął najlepsza decyzję w swoim życiu i całej rodziny.inaczej tatuś kupował by zwycięstwa pod stolikiem u fryzjera.
Metal shooter
31.07.2014 18:48:15
O  IP: 195.116.208.148
sorry zapodwojnego posta
Metal shooter
31.07.2014 17:01:56
O  IP: 195.116.208.148
sorry Marios, ze napisalem ze to Leper_Messiah zrobil artykul. zmylilo mnie ze Leper dodał

III
31.07.2014 15:19:40
O  IP: 80.55.49.145
Mógł być tenisistą, ale "Tygers Of Pan Tang, Iron Maiden i Daimond Head" zrobili swoje :)
nogE
31.07.2014 14:46:48
O  IP: 77.252.166.33
davidian
Zburzyłeś jego podejście do życia, dzieciak do tej pory myślał, że forum Overkill to forum dla fanów Megadeath a dziś się dowiedział, że to nieprawda, że jest alternatywa.
davidian
31.07.2014 14:27:21
O  IP: 83.31.148.5
Egon, tu masz opis, na właściwej stronie

http://www.megadeth.com/band
Metal shooter
31.07.2014 10:08:57
O  IP: 195.116.208.148
Bardzo fajna rzecz Leper_Messiah! Oby taki wiecej! Mam pytanie: czy ktos moze wie, czy pojawi sie material wideo z koncertu na narodowym? chodzi mi o caloesc koncertu.

Proponuje obejrzec Some kind of monsters.Jest na YouTube podzielone na 10 czesci.

http://www.youtube.com/watch?v=PNO2b4-23To&list=RDPNO2b4-23To#t=1 tylko trzeba sobie napisy poscic bo jet po angielsku


Pokaż podgląd
Metal shooter
31.07.2014 10:06:46
O  IP: 195.116.208.148
Bardzo fajna rzecz Leper_Messiah! Oby taki wiecej! Mam pytanie: czy ktos moze wie, czy pojawi sie material wideo z koncertu na narodowym? chodzi mi o caloesc koncertu.

Proponuje obejrzec Some kind of monsters.Jest na YouTube podzielone na 10 czesci.
Leper_Messiah
31.07.2014 07:58:18
O  IP: 195.150.233.10
Na drugą (i następne części) nie będziecie musieli długo czekać - raczej sezon ogórkowy, więc wiele się nie dzieje :)
Marios
31.07.2014 00:50:29
O  IP: 89.151.18.192
Mitch
Wszystko w rękach Krzyśka. Wysłałem całość. Co będzie dalej zależy tylko od administracji.
Mitch
31.07.2014 00:25:34
O  IP: 159.205.113.36
To co Marios, kiedy ciąg dalszy ? ;D
Marios
30.07.2014 23:00:02
O  IP: 89.151.18.192
Egon

Ten artykuł jest jak Rock And Roll Hall of Fame. Są tylko ci, którzy zagrali cokolwiek na albumach zespołu. Demo do pełnowymiarowych krążków się nie zalicza, a za stworzenie riffów dostaje się tantiemy.
Egon_
30.07.2014 22:47:26
O  IP: 31.60.32.38
Kiedy opis Mustaine'a ?
DrepeDeg
30.07.2014 22:38:20
O  IP: 77.113.74.165
Fajny artykuł, kiedyś znalazłam informacje o dziadku Larsa i się troche zdiwilam, że ma naprawde tenisową rodzine ;) O rodzinach innych członków już dużo trudniej znaleźć jakiekolwiek informacje niestety...
btw. Pamięta mnie ktoś jeszcze na tej stronie?? :P
_Just-ME
30.07.2014 21:09:42
O  IP: 80.51.59.19
Zajebisty artykuł ^^
Po przeczytaniu tego stwierdzam, że może i ze mnie coś będzie jeszcze :D
xyz
Jestem w szoku, ale nie widziałem. Dzięki ;)
xyz
30.07.2014 19:45:17
O  IP: 37.8.194.49
Czytając tę opowieść, przypomniał mi się taki dokument:

http://www.youtube.com/watch?v=Egr6LXAWiys

Może ktoś jeszcze nie widział tej historii o Metallice.

Pokaż podgląd
NIKT
30.07.2014 18:17:07
O  IP: 81.190.126.64
Na prawdę bardzo ciekawy materiał. Co prawda o całym tym tenisie ULRICHA już nie jednokrotnie czytałem lecz to raczej tak zdawkowo.
Zgodzę się ze wszystkimi że LARSISKO miał w sobie tyle zapału i pewności siebie że mógł by tym obdarować dwóch. Myślę że był najlepszym "partnerem" dla pryszczatego JAMES'a któremu brakowało tej pewności siebie w tamtych latach. Uzupełniali się niesamowicie: LARS miał pewność siebie i wiarę w cuda a JAMES wzrost i talent za dwóch jak się później okazało:))

"..(chociaż NIKT wspominał coś o tym, że zdołali rozegrać tylko jednego gema.."
Jeśli o to chodzi to ja tak luźno napisałem niedawno bo nie pamiętam i nie jestem pewien czy kiedykolwiek wiedziałem ile ten ICH (LARSA i SEBASTIANA) pijacki "mecz" trwał. Pamiętam jedynie że ponoć byli w stanie bardzo wskazującym i że LARS wygrał:)
Tak czy siak miło przypomnieć sobie pewne sprawy uzupełniając je o sporo nowych wiadomości. Czekam na następne części. Marios pozdrawiam|,,/
aaaa
30.07.2014 17:09:03
O  IP: 77.254.130.74
Wielkie dzięki za ten artykuł :) To pokazuje,że w życiu sam talent się nie liczy,a wiara we własne możliwości i oczywiście chęci. Z wielką charyzmą Larsa i parciem na szkło jakie posiadał udało się odnieść wielki sukces,którego nikt nie może podważyć.
Sniady
30.07.2014 15:56:35
O  IP: 77.252.166.33
Mitch
..nie powielaj retoryki o boskości Larsa, bo przecież nie o tym mówię.
Przy całym tym szczęściu jakie mieli nie mów, że nie miał nieziemskiego uporu gość który pod koniec 1981 nie potrafi grać a po roku potrafi i ddodatkowo umie tworzyć muzykę nie będącą kalką a progresją innych styli.
Mitch
30.07.2014 14:55:51
O  IP: 159.205.52.69
Sniady, Lars wcale nie jest ani nie był jakąś nadprzyrodzoną boską istotą obdarzoną talentem retorycznym, dzięki której metalika jest i była jaka jest. Metallica przede wszystkim miała dużo farta, z jednej strony dostrzegł ich Zazulec specjalnie w tym celu założył wytwórnie żeby mogli nagrać płytę, bo nikt go nie brał na serio z innych wytwórni, dokoptowali Cliffa, a z drugiej odejście od Zazulca i przejście pod skrzydła Q prime i wytwórni Elektry, mimo wszystko, bez tego muzyka sama by się nie obroniła. Rzecz jasna, nie umniejszam tu niczyjej roli, bo nie taki mam zamiar, poza tym to już wszystko dawno za nami. Mieli po prostu zajebiste szczęście, że ktoś ich dostrzegł i mieli zapewnione nagranie płyty.
bydlun
30.07.2014 14:28:31
O  IP: 89.79.25.45
najpierw trzeba mieć pomysł na biznes,a potem zdobywa się szlify w tym kierunku. Lars dzięki Jamsowi,a James dzięki Larsowi zawładnęli całkowicie gatunkiem metalowym i pozwolili innym zespołom przetrwać na tej scenie.Black Sabbath zapełnia jedynie hale, Purple całkiem się wycofały i graja tylko dla wiernych fanów jedynie powrót Led Zeppelin jest w stanie przebić Metallikę z frekwencją podczas koncertów.
edward
30.07.2014 13:26:53
O  IP: 91.205.72.67
dokładnie tak, swoją drogą denerwują mnie takie goście (zwłaszcza w pracy) nic nie umieja ale maja takie zaplecze i taką gadke że potrafią wszystko załatwić :P na szczęscie Lars wziął się za siebie i teraz ciężko nazwać go słabym perkusistą
Sniady
30.07.2014 11:20:38
O  IP: 77.252.166.33
Dla mnie jest to fenomen Larsa gość który w ogóle nie umiał grać, potrafił w szybkim czasie stworzyć z Jamsem materiał na płytę, osiągnąć swój styl i brzmienie.
Zapał musiał mieć nieziemski
a7xsz
30.07.2014 11:06:40
O  IP: 31.175.4.203
Cóż, szacunek dla Larsa :)
No i potem jednak nauczył się grać.
Leper_Messiah
30.07.2014 09:46:32
O  IP: 195.150.233.10
Dzięki jeszcze raz, Marios! Ciekawy temat, który rozwija naszą wiedzę o chłopakach :)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak