W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metalilieton #21
dodane 03.01.2015 20:06:24 przez: Leper_Messiah
wyświetleń: 3885
Rok 2015 zapowiada się niezwykle ciekawie - nowy film Star Wars, nowy album Iron Maiden i do pełni szczęścia brakuje tylko nowej płyty Metalliki. Dziś jednak pogadamy o balladach - co już było, a czego się możemy spodziewać. Zapraszam.




Szczerze powiedziawszy, do dzisiejszego wywodu skłoniło mnie powyższe, najnowsze zdjęcie wprost ze studia Metalliki. Ktoś mądrze zapytał: "a czy kogoś to dziwi, że będzie ballada?". Fakt, nie dziwota. Brak klasycznej "czwórki" na prawdopodobnie ostatnim LP Czterech Jeźdźców byłby jak powrót Slasha do Guns'n'Roses - nie tylko zaskakujący, ale i niedorzeczny. Obraliśmy bowiem kierunek wsteczny i wracamy po raz kolejny do korzeni - ballada być musi. Pytanie tylko - jaka?

Patrząc na lata '80-te, wszystkie ballady były utrzymane w podobnej konwencji. Mamy tutaj ponure, ekscytujące i porywające "Fade to Black"; złowieszcze, skropione nutą szaleństwa "Welcome Home (Sanitarium)" oraz przejmujące, pesymistyczne i wojenne "One". Truizmem byłoby stwierdzenie, że to klasyki goszczące na każdym koncercie Larsa i spółki. W podobnym tonie mieliśmy jeszcze "The Day That Never Comes", które jednak nie zagościło w setlistach po trasie "World Magnetic Tour". Nasuwa się zatem proste pytanie - czy Metallica potrzebuję jeszcze jednej, już piątej ballady o takim charakterze?

Jednak Czterej Jeźdźcy to nie tylko pierwsze cztery albumy. Pozostałe wydawnictwa długogrające przyniosły nam zupełnie inne "pościelówy". Mieliśmy trzy części "The Unforgiven", mroczne i fantastyczne (lecz zapomniane) "Until it sleeps", a także wzniosłe, januszowskie, ograne-do-porzygu "Nothing Else Matters". Warto również uwzględnić już absolutne rarytasy, takie jak "Mama Said" czy "Low Man's Lyrics", które miały wywołać większą sensację, aniżeli "Nothing", ale z niewiadomych przyczyn tego nie zrobiły.

Drobna dygresja - ostatnie lata wskazują, że trend koncertowy Metalliki jest mniej więcej następujący: gramy stosunkowo mało koncertów (kilka letnich festiwali, jakieś gościnne występy i starczy), za to gigi są intensywne, ze stosunkowo małą liczbą ballad (do 2013 roku, kiedy to jeszcze Lars miał pełną swobodę w tworzeniu setów, fani słyszeli 4 ballady każdego wieczoru). Dopiero rok 2014 dał nam prawdziwy wysyp wolnych rytmów - czasem słyszeliśmy ich aż 6. Trzymajmy się jednak tej czwórki - jeśli na 18-utworowy set przypadają cztery ballady, to wiadome, że musimy usłyszeć "One" i "Nothing" - bez tego ani rusz. Pozostają dwa miejsca na takie kawałki jak "Fade", "Welcome", "Unforgiven", czy (z rzadka) "The Day". Jak widać, jest w czym wybierać. Dlatego rozsądnie byłoby nagrać coś innego.

Co byście powiedzieli na "The Unforgiven IV"? Albo coś utrzymanego w podobnej konwencji? Nie ukrywajmy (tym bardziej po "By Request"), że fani przychodzący na koncert Czterech Jeźdźców oczekują klasyków. Czwarta część The Unforgiven byłaby zarówno wpisaniem się w "powrót do korzeni", jak i zgrabnym podsumowaniem w stylu "i tak tego nie będziemy grać, ale macie". Ja bym połknął haczyk.

I choć kolejna "mocna", z porywającą solówką i tajemniczym tekstem ballada pasowałaby do ostatniego longplay'a Metalliki jak schabowy do ziemniaków, to pewnie dostaniemy "Fade to black again" czy "Two". I mimo faktu, że i ziemniaki zimne, i kotlet przypalony, to będziemy zajadać aż miło.

Leper Messiah
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 30
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tomo
06.01.2015 14:15:35
O  IP: 82.143.187.35
a7 jedynie szatana brak :(
a7xsz
06.01.2015 11:18:24
O  IP: 164.127.116.44
James też nazwał kawałki: "Nie moja suka", "złe nasienie", "Brudne okno", "Słodki bursztyn" itd ;) Jego prawo, spoko. Co nie zmienia faktu, że dla mnie zawsze będą tylko dwie części U, a moim zdaniem kawałek został nazwany by nawiązać do wcześniejszej dyskografii (tu instrumental, tu kolejny unforgiven, taki sam koncept-ballada czwarta itd.) ;)
ToMek
06.01.2015 10:27:00
O  IP: 93.159.145.154
prawo artysty do nazywania swoich dzieł jest swiete. jesli dla Jamesa u3 to kontynuacja u2 i u1 to widoczenie tak jest, on tworzył tekst i muzyke wiec wydaje mi sie, ze lepiej wiedział co chciał przekazac
a7xsz
06.01.2015 09:53:49
O  IP: 46.112.31.113
Po raz kolejny powótrzę, gdy U3 nazywał się inaczej, nikt (nawet James's Girl) by nie wpadł na to by szukać podobieństw, powiązań z U1 i U2.
III
05.01.2015 21:56:02
O  IP: 217.99.55.122
@qqw - nie o to mi chodziło. To był występ w małym studio TV - wyglądało hm... skromnie jak na Metallicę :) - może nie i było playbacku. Fakt, że zagrali chyba Last Caress i wyszli.
Tomo
05.01.2015 21:07:23
O  IP: 82.143.187.35
III to źle Ci się zdawało, Metallice można wiele zarzucić, ale nie to że kiedykolwiek grali z taśmy i robili fanów w chuja. Mało jest tak konsekwentnych artystów, którzy nigdy nie zagrali z taśmy. ;)

ps. orientuje się ktoś może czy Rudemu kiedyś się zdarzyło? Szukałem trochę na ten temat w sieci, ale nic nie znalazłem.
Adamas-
05.01.2015 21:04:50
O  IP: 192.162.151.197
"Ale z drugiej Meta i Unforgiven to było charakterystyczne intro, ogolnie muzyka, wiec nazywać tak nie mający nic wspolnego z wczesniejszymi czesciami kawałek, to nadużycie, na siłę próba niby nawiązania."

Czyli intro z 1 i z 3 nic Ci nie przypomina? Żadnego Ecstasy Of Gold? Takiego filmu z ulubionym aktorem Jamesa?

Tyle, że w 1 inspiracja a w 3 już wzięte niemal po całości.

Po co ja to mówię...
qqw
05.01.2015 19:00:12
O  IP: 176.96.145.92
Down : Wtedy nie grali z playbacku.
qqw
05.01.2015 18:59:41
O  IP: 176.96.145.92
O to ci chodzi?
Wtedy podobno poproszono ich, żeby nie przeklinali na scenie ;)
https://www.youtube.com/watch?v=evUdnChuTrI

Pokaż podgląd
III
05.01.2015 16:13:39
O  IP: 217.99.44.219
grała kiedyś (tak między load, a reload) w studio niemieckiej VIVA (może nagrody Comet czy coś takiego) - chyba Lars rozwalił wtedy perkusję na koniec - miałem wrażenie, że jakby playback :)
Tomo
04.01.2015 22:11:24
O  IP: 82.143.187.35
qqw
Analizowałem kiedyś to wideo, po drugie Metallica akurat nigdy nie zagrała z taśmy, zresztą kilka razy w karierze była propozycja, by grali z taśmy w jakimś show i olali sprawę, sprawa była jasna, gramy na pełną parę lub w ogóle.

Co do tego widziałem ten koncert, nie było tam grania z playbacku, więc zrobiłem dochodzenie, okazuje się że jest to wideo promocyjne z jakiegoś kraju (niestety nie pamiętam jakiego), gdzie dali koncertówkę i podłożyli muzykę z albumu.

Więc tu dla Panów pełen szacunek, zero taśmy, tak jak u Staszewskiego, który śpiewał do suszarki, by ośmieszyć festiwal. :)
Ewta
04.01.2015 17:12:17
O  IP: 95.41.86.20
Spoko. Niech napiszą balladę tak dobrą, żeby wyparła z setlisty NEM na koncertach i będę zadowolona :)
Kubus-87
04.01.2015 15:57:41
O  IP: 83.7.145.132
qqw jeżeli uważasz, że Meta kiedykolwiek zagrała z playbacku to powinieneś się przespać i przemyśleć to jeszcze raz....albo dwa....albo pięć razy zanim zaczniesz się upierać że tak było.
a7xsz
04.01.2015 15:56:01
O  IP: 164.126.167.91
Z jednej strony róże zespoły na jednej płycie np dają kawałki cz.1, cz 2, cz3 czy nawet 4. Albo w ogóle dziwacznie numerują czy nazywają. Ale z drugiej Meta i Unforgiven to było charakterystyczne intro, ogolnie muzyka, wiec nazywać tak nie mający nic wspolnego z wczesniejszymi czesciami kawałek, to nadużycie, na siłę próba niby nawiązania. Jakby U3 inaczej się nazywał, to nikt by nie wpadł (nawet James's Girl) by że ma coś wspólnego z U1 i U2. U4 to juz byłby cyrk totalny i wiem że tego nie będzie, bo jakieś resztki przyzwoitości czy rozumu James chyba posiada.

Potrzebuje czegoś nowego - w sensie nie wszystko na ten sam wzór, ten sam schemat. Po co kolejna ballada w stylu Fade, One, The Day ? Naprawde nie można inaczej zaaranzować kawąłka? Loady były zajebiste akurat w tym względzie.
Cybe
04.01.2015 13:40:46
O  IP: 89.69.41.33
Zapomniałeś dodac, że nowy terminator też bedzie w 2015 =]
xyz
04.01.2015 13:31:45
O  IP: 93.105.36.201
Jeżeli dobrze rozumiem, co autor tekstów miał na myśli, pisząc trylogię " The Unforgiven", to czwartej części już nie będzie.

Marios
04.01.2015 13:26:22
O  IP: 89.151.18.192
Przecież chwyt z powyższego zdjęcia to akord z Fade to Black. Po prostu zaczęli na serio pracę nad dwupłytową reedycją RTL. Na pierwszej zremasterowany RTL, który wydali w Blackened Recordings w 2013 roku. CD2 to nagrane na nowo wersje wszystkich utworów może jeden, dwa nowe kawałki jako bonus. I obowiązkowo mega gruba książeczka z fotkami z czasów RTL i tekstem Davida Fricke.
Corsar
04.01.2015 13:12:54
O  IP: 37.7.77.103
Z powyższego zdjęcia, które zainspirowało autora tekstu do wysunięcia tezy, iż Metallica byc może nagrywa balladę, można wywnioskowac również to, że tak samo możliwe jest nagrywanie akustycznego wstępu do metalowego armagedonu, jak i zakończenia takowego kawałka. Moze to byc dopełnienie kawałka ciężkiego o harmonię na gitarze klasycznej.
Natomiast odnosząc się do kolejnej już czwartej części Unforgiven, jak zauważył kolega a7xsz, poprzednia trzecia częśc była zrobiona na siłę. Niby dobrze, że odeszli od tego samego wstępu z poprzednich Unforgivenów i z podobnych refrenów. Zrobili kontynuację trochę odbiegającą od dwóch poprzedników, ale pisanie U-IV byłoby już przesadą. Moim zdaniem, dobrze by zrobili, jakby nagrali wolniejszy utwór, który byłby zupełnie odmienny od tych co już nagrali. Np. utwór nagrany bez perkusji, albo tylko jedna gitara, wokal i perkusja.
cdn
04.01.2015 11:09:05
O  IP: 89.70.254.68
"Metallica potrzebuje wreszcie czegoś nowego, do cholery."

czyli czego??

rap, disco, a może płyta z coverami Abby


qqw
04.01.2015 10:53:47
O  IP: 176.96.145.92
MarciNG1990
03.01.2015 23:56:59
O  IP: 91.239.182.209
A ja chciałem zapytać, kto Wam powiedział, że to raczej ostatni LP Mety? Bo tak jest to powtarzane w tym tekście, a czy któryś z czwórki dawał takie sygnały? Bo wg mnie chłopy mają po 50 lat i na spokojnie mogą nagrać jeszcze ze 3 dobre, prawdziwe, bez żadnych kolaboracji z innymi narkomanami albumy...To, że teraz czekamy tyle na nowy album nie znaczy, że następny też będzie za 7-8 lat. Meta lubi zaskakiwać, chyba nie potrzeba Wam przykładów. Jeśli ten najbliższy album będzie klapą to mogę się zgodzić, ale jeśli nagrają bardzo dobry, to na pewno będą mieli kopa do dalszej twórczości. Niekoniecznie muszą zająć się odcinaniem kuponów bo jednak muzyka to ich główna pasja i ciężko będzie im usiedzieć na tyłkach bez nagrywania przez ostatnie 20-30 lat życia (miejmy nadzieje)
WRU
03.01.2015 23:47:34
O  IP: 79.185.18.227
qqw

Metallica nigdy nie grała z playbacku. Ktoś wstawił pod video z koncertu wersję Hero z albumu.
a7xsz
03.01.2015 23:23:59
O  IP: 164.126.167.91
Po pierwsze, niewiadomo czy będzie ballada, może to tylko akustyczny wstęp.

Po drugie, U4 odpada, to już byłaby przesada, U3 jest już naciągane i niedorzeczne.

Po trzecie, nie może być znowu schemat z lat 80- tych. Ile można to ciągnąć? Sami porzucili ten styl w 91. Wrócili do niego 2008. So.. ? What's going on? And why? Rozumiem że dyskografia i lata 91-08 nie istniały, nie miały miejsca ? :D No bądźmy powazni :) Lata 90 wzniosły ich na szczyty i to były lata najlepszego brzmienia i szczytów mozliwości jeśli chodzi o kompozycje, aranżacje.

Odpowiadając na pytanie - Metallica nie potrzebuje jeszcze jednej, piątej ballady o takim charakterze.

Metallica potrzebuje wreszcie czegoś nowego, do cholery. Masz jeszcze wenę i pomysł James? Zobaczymy..
qqw
03.01.2015 22:05:31
O  IP: 176.96.145.92
Taka ciekawostka: Kto jeszcze nie widział: 1996, Metallica z playbacku :/ Grali tak jeszcze innym razem ?
https://www.youtube.com/watch?v=mn3fYMWPDjw

Pokaż podgląd
III
03.01.2015 21:22:48
O  IP: 217.99.27.163
"Ballada" - już się chyba tak nie mówi. :) Największym osiągnięciem jest "Nothing Else Matters". Nie wiem o co chodzi z tym kawałkiem, ale hipnotyzuje ludzi, którzy trzymają się od Metalu na kilometr. Nie słuchają go dlatego, że ma ładną melodię czy coś w tym stylu - słuchają tego numeru jak utworów Bułata Okudżawy itp. - jakby znali ten numer od zawsze. W każdym razie takiego wyczucia życzę Metallice przy nagrywaniu kolejnej "ballady" :)
Michu
03.01.2015 21:07:18
O  IP: 93.179.215.185
C by nie było prawdziwy fan wszystko przyjmie, jeszcze po tak długiej przerwie
Tomo
03.01.2015 20:53:25
O  IP: 82.143.187.35
Ja bym chciał usłyszeć za to jakiś kolejny monumentalny instrumental jak Ktulu lub To Live, 10 minut zajebistego klimatycznego grania, a UIV mam nadzieję, że nie powstanie, bo będzie śmierdzieć chwytem.
Kirky
03.01.2015 20:37:11
O  IP: 217.99.10.244
*chciała :)
Kirky
03.01.2015 20:34:49
O  IP: 217.99.10.244
Ja bym chciał zdecydowanie mocną balladę, taką z pazurem, z mądrym jamesowym tekstem, z porywającą solówką Kirka i solówką na basie ;) Ech, marzenie...
Leper_Messiah
03.01.2015 20:07:36
O  IP: 89.77.95.145
Co zatriumfuje? Mocna ballada, wolna ballada, czy może i taka, i taka? Piszcie śmiało :)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak