W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
MetOnTour - nagranie z trasy po Europie
dodane 02.12.2016 10:01:55 przez: Kubus-87
wyświetleń: 5055
Na kanale MetallicaTv w serwisie Youtube, pojawiło się nagranie z europejskiej trasy promującej "Hardwired To Self Destruct"
Wizyta w Niemczech, Francji, Anglii i Danii. Wycinki z radia i sklepów. Zerknijcie sami...








Sesja fotograficzna





Kulisy kręcenia teledysku do "Dream no more"


Waszym zdaniem
komentarzy: 45
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
outlaw
06.12.2016 14:57:02
O  IP: 91.236.4.54
Wiem wiem. Zarodek utworu powstał kilka lat temu, ale nie pisali go przez ten czas regularnie.
Elvis-Król
05.12.2016 23:32:19
O  IP: 94.254.243.25
Akurat Meta lubi opowiadać bajki i przesadzać, chyba nie sądzisz outlaw, że chłopaki odrabiali codziennie lekcje i siedzieli "kilka" lat i tworzyli i tworzyli. Kiedyś pewnie powstał szkielet, kilka riffów, potem wyjęła go ręka mistrza (czyt. Jamesa) z magicznego/mitycznego banku riffów i powstała moja druga miłość po atlas, czyli bone!
NIKT
05.12.2016 21:18:57
O  IP: 81.190.74.174
outlew
To nie tak że oni pisali SPIT kilka lat w jakiś sposób regularnie. Podejrzewam że zarys powstał kiedyś wcześniej i w trakcie nagrywania dopiero zajęli się nim "bardziej". Ten kawałek jest bardzo dobry i cieszę się że go nie przekombinowali. Widać że im leży takie granie skoro miał być pierwotnie "otwieraczem" płyty. Jednak na to był zbyt długi podejrzewam i powstał HARDWIRED. Kawałek ogólnie za pierwszym razem mi podszedł i tak jest do dziś. Mój drugi ulubieniec bez podziału na miejsca to HALO. Intro troszkę mogło by być krótsze ale ogólnie leży mi ten kawałek baaardzo. A reszta płyty jest po prostu dobra. Powinienem napisać że bardzo dobra ale "bogów" chwalić to jak naśmiewać się z inwalidy. Szacunek wystarczy;)
outlaw
05.12.2016 13:57:28
O  IP: 91.236.4.54
krzymo,

ależ ja byłem thrashowcem. Słowo daję. Ale po prostu od lat nie słyszę już w tej dziedzinie nic specjalnie nowego, dlatego mam inne oczekiwania od Metalliki. Zresztą oni już mają na koncie 5 thrashowych albumów.

Choć z drugiej strony muszę przyznać, że 3 najlepsze DLA MNIE thrashowe utwory Mety powstały paradoksalnie nie w złotych dla thrashu latach 80-tych, a na ostatnich płytach To są: All Nightmare Long, Rebel of Babylon i najlepszy Spit out the Bone.
outlaw
05.12.2016 13:53:24
O  IP: 91.236.4.54
Elvis, nie wiem czy słyszałeś, że oni pisali SPit "kilka lat". To nie moje słowa. Gdyby chcieli zapełnić płytę thrashem, to nie ma siły, żeby choć połowa kawałków brzmiała tak świeżo. Dobrze, że poszli na jakość, a nie ilość. Żeby to było coś naprawdę nowego, to trzeba przysiąść i pomyśleć czym tu jeszcze można zaskoczyć. A i tak nie wiadomo czy się uda. Utwór Hardwired napisali w tydzień i efekt jest jaki jest. Niektórym się podoba, ale nawet Ci, którym się podoba przyznają, że nie ma tam nic, czego by już nie słyszeli wcześniej.
krzymo
05.12.2016 10:49:59
O  IP: 88.156.6.48
Te, outlaw, weź posłuchaj więcej tego Death Angela i innych thrashowców. Nie zaszkodzi, jak sobie trochę pośpisz ;).
Elvis-Król
04.12.2016 22:13:20
O  IP: 94.254.243.25
outlaw

Ja za to bym wiele dał, by jeden krążek był wypełniony tak świetnym i nowatorskim thrashowym kawałkiem jak spit. James tym pokazał, że thrash to nie jest trumna z napisem the end i jeszcze wiele tacy giganci mogą pokazać w tym stylu, by nasze kapcie leciały w kosmos. Więc nie zgadzam się z Tobą Kolego ;-)
outlaw
04.12.2016 17:50:44
O  IP: 91.236.4.54
Słyszałem 5 utworów z tej płyty. W tym jeden wolniejszy kawałek. Niemniej jest to na wskroś thrashowe. Usnąłbym, tak jak usnąłbym gdyby cały Hardwired był pod stylistykę tytułowego utworu - mówiąc wprost cały streszowany. Kiedy usłyszałem ten pierwszy singiel, to sobie prawie dałem spokój z Metalliką. Przesłuchałem tego kawałka 100 razy i nigdy, nawet przez sekundę, nic mnie w nim nie tknęło. Dla mnie to śmieć. I choć te kawałki Death Angel są nieco lepsze od tytułowego Hardwired, to słuchając tego mam to samo wrażenie wtórności i myśl "to już wszystko było". To mielenie, treszowanie, w jakiej by to konfiguracji nie było, to zawsze zdaje mi się, że już w co najmniej kilku kawałkach ten riff słyszałem.

Dodam również, że pierwszy po intro riff Moth into flame, ten thrashowy, również brzmiał dla mnie od początku wtórnie, ale kawałek jest ostatecznie świetny, bo Metallica przeplata w nim riffy thrashowe z tymi przypominającymi lata 90-te, takimiż solówkami i na wskroś rock/popowym refrenem. Przez co nie jest to monotonne, a dynamiczne i motoryczne i nawet ten thrashowy riff się broni.

Rozumiesz o co mi chodzi? Urozmaicenie i połączenie stylów. To właśnie sprawia, że taki Moth i kawałki z całego Hardwired nie brzmią monotonnie i płasko, tak jak to jest w innych zespołach stricte thrash metalowych czy np. w tym utworze:

https://www.youtube.com/watch?v=OUxrvXKHLJY

nie ma w tym, co piszę przekory. Po prostu nie zniósłbym, gdyby Metallica nagrała album na wskroś thrashowy, bo osobiście uważam, że ten kierunek jest bardziej niż jakikolwiek inny wyeksploatowany i tylko bardzo rzadko, coś świeżego się jeszcze trafi (Spit Out the Bone).

Pokaż podgląd
krzymo
04.12.2016 16:03:28
O  IP: 37.248.157.195
"...Osobiście usnął bym z nudów przy nowej płycie Death Angel, bo jak się słucha, to pierwszą rzeczą która się ciśnie na usta jest "ale to już było"..."

Mam wrażenie, że nie słyszałeś tej płyty i piszesz tak z przekory. Na szybko napiszę tylko, że nie cała płyta jest szybkościowa, są spokojniejsze momenty. Jest tam parę świetnych riffów/zagrywek, których nigdzie jeszcze nie słyszałem, więc dla mnie brzmią świeżo. No i solówki pana Cavestany'ego, jakieś fajniejsze od Hamsterowych na Hardwired.

A porównać Evil Divide z Hardwired mogę na tej podstawie, że są na jednej zmianie u mnie w wieży od paru tygodni, toteż mieszają się często i gęsto (razem z Dystopią, For All Kings i Brotherhood of the Snake).

W odpowiedzi na niżej nie wprost zadane pytanie: nie, nie słucham tylko thrashu. Nie mam nic przeciwko temu, żeby puścić Mastera czy Battery, potem Sacrifice Eltona Johna, poprawić Carnalem Vadera i dodać Sweetest Taboo Sade. Po prostu uważam, że Hardwired jak na dzieło Metalliki nie zachwyca - solidne 7/10 i nic więcej. Oczekiwałem czegoś innego.
Elvis-Król
04.12.2016 13:42:00
O  IP: 94.254.243.25
outlaw

W końcu nagrali Load 3, to Kirk czuje się zobowiązany ;-)
outlaw
04.12.2016 13:34:59
O  IP: 91.236.4.54
Kirk się zaczyna znowu stroić jak za czasów Loada. Te same bajkowe wdzianka.
Elvis-Król
04.12.2016 13:33:47
O  IP: 94.254.243.25
Dokładnie tak outlaw. Żulerka to nie moja bajka ;-)
comitam
04.12.2016 13:32:31
O  IP: 62.248.245.178
stylisty Kitka nikt nie przebije, lepiej by go ubrała Maja Sablewska
outlaw
04.12.2016 13:18:34
O  IP: 91.236.4.54
Rozumiem, że preferujesz styl Jamesa w Dream no More nad Larsa w Am I Savage?;)
Ciekawe jak się ma image Larsa do Kirka w Am I Savage? Inna bajka.
Elvis-Król
04.12.2016 13:13:58
O  IP: 94.254.243.25
Gorzej jak kiedyś dostaną w pysk i odechce im się takiego stylu hehe.

Dla mnie to okropny styl, nie mówię by ganiać pod krawatem, ale jednak odrobina elegancji by się przydała.
outlaw
04.12.2016 13:02:23
O  IP: 91.236.4.54
No racja. Wielu podstarzałych aktorów czy muzyków wybiera ten image. Dochodzą chyba do wniosku, że przynajmniej wyglądają "jakoś" i prowokująco, a stylu 30 latków i tak już nie zdołają odtworzyć.
Elvis-Król
04.12.2016 12:52:23
O  IP: 94.254.243.25
Też to ostatnio zauważyłem, że Lars bardzo upodobał sobie styl na kloszarda. Ciekawe co jego młoda żona o tym sądzi?

Choć Lars nie jest jedyny. Jakiś czas temu widziałem zdjęcie Ala Pacino aka Ojciec Chrzestny i przebił Larsa swoją żulerską stylizacją. ;-)
outlaw
04.12.2016 12:30:47
O  IP: 91.236.4.54
I jeszcze trochę Pierwszego Kloszarda US dla wszystkich:

https://www.youtube.com/watch?v=McX_TDHGnQ8

Mówi o ciekawych rzeczach. Koncercie w Moskwie. Ale przede wszystkim coś bardzo ważnego w kontekście naszych tu dyskusji. Jak powiedział, przy nagrywaniu DM było dużo rozmów o tym, w jakim kierunku powinna pójść ta muzyka, o powrocie do korzeni itp. Przy nagrywaniu Hardwired tego nie było, muzyka popłynęła z serca. Myślę, że niektórzy mogą tu znaleźć odpowiedzi na klika pytań.



Pokaż podgląd
outlaw
03.12.2016 16:18:29
O  IP: 91.236.4.54
"Ten utwór i najnowsza płyta Death Angel to przecież ogromna przepaść gatunkowa".

No właśnie nie rozumiem jak w ogóle można to porównywać. Osobiście usnął bym z nudów przy nowej płycie Death Angel, bo jak się słucha, to pierwszą rzeczą która się ciśnie na usta jest "ale to już było". Jakby Meta tak przetreszowała swój nowy album, to bym tego nie słuchał.
Yeah_
03.12.2016 15:22:39
O  IP: 91.193.55.147
Mnie się "Am I Savage" zaczął bardzo podobać, głównie za sprawą wokalu Jamesa. Jego śpiew to naprawdę mocna strona nowego albumu. Het ma ten dar, że potrafi w różny sposób śpiewać: z emocjami, z energią. I ta charakterystyczna barwa. Jego wokal był i nadal jest dopełnieniem muzyki. Na początku lat 80. wrzeszczący młokos, pod ich koniec i na początku 90. był to facet z wokalem bezkompromisowym i ostrym jak brzytwa. W drugiej połowie lat 90. jego głos zmężniał, dojrzał - co zostało zarejestrowane na S&M i właściwie do dzisiaj to słychać. Warto też przypomnieć sobie niezwykłe wykonanie "Lovermana". W każdym z tych etapów głos Hetfielda, jego emocje i sposób śpiewania łącznie z jego charakterystyczną manierą sprawiały, że muzyka Metalliki nabierała większego wyrazu, rozmachu, uzależniając od siebie pilnego słuchacza. Zawsze za to podziwiałem Jamesa. Czy śpiewał rzewnie, czy ostro, czy szaleńczo, to zawsze robił to z jajcem. Obecnie "wyższe rejestry" niezbyt mu wychodzą, czasem to słychać w niektórych momentach na koncertach, ale ogólnie jest dobrze. To co zaprezentował na "Hardwired..." jest godne pochwały i może przyciągnąć niektórych sceptyków.


krzymo ma prawo nie podobać Ci się "Am I Savage", jasna sprawa, ale tak się zastanawiam, może źle podchodzisz do tego wszystkiego? Ten utwór i najnowsza płyta Death Angel to przecież ogromna przepaść gatunkowa. Nie wiem, czy słuchasz tylko thrashu, czy może gustujesz jeszcze w innych gatunkach, ale weź pod uwagę to, że dzisiaj możesz mieć ochotę na thrash, a jutro na coś zupełnie innego. Ja tak miewam właśnie. Dzisiaj ciekawszy jest (i leci u mnie) zakurzony Jason Becker ze swoim świetnym "Perspective", a jeszcze wczoraj 'thrashowałem'. Może nadejdzie dzień, w którym "Am I Savage" stanie się interesujący, tylko niekoniecznie wtedy, kiedy masz ochotę na zdrowy, mocny łomot. : )
Imperius
03.12.2016 13:43:32
O  IP: 86.179.53.51
krzymo
Pewnie, że masz prawo i dzięki, że się podzieliłeś. Na tym to polega.

A propos twoich odczuć to ja mam dokładnie tak samo z Am I savage I ManUNKind. Na początku to były dla mnie dwa najgorsze utwory. Po kilku dniach słuchania zacząłem wyłapywać pojedyńcze smaczki jak riff tu albo przejście na perkusji tam. W między czasie środek ciężkości na "najgorszy na albumie " przesunął się na inny kawałek. I choć to się nie zmieniło od dwóch tygodni to jednak ilekroć słucham całej płyty to jednak Savage I UNkind dalej wypadają słabo w porównaniu do reszty. Dobre rockowe kawałki ale nie tak zaj**iste jak pozostałe 9 utworów.
krzymo
03.12.2016 13:02:39
O  IP: 88.156.18.141
Włączyłem sobie dziś tradycyjnie Random w wieży. Po jakimś czasie wylosował się Am i savage. Przy słuchaniu pomyślałem sobie, że może to jednak nie taki badziew i da się go słuchać. Skończył się Savage i zaraz wylosowało coś z ostatniego Death Angel i taka oto myśl mi przyszła do łba: "kurde, dobrze, że tamto się już skończyło, bo teraz jest o niebo lepiej. Jednak miałem rację od początku, Savage przynudza".

Oczywiście nie przestanę słuchać tej płyty z w/w powodu, po prostu nie zaliczę jej do kategorii ulubionych. Ale w żadnym wypadku nie powiem, że ta płyta to gówno.

Może ktoś pomyśli, że to jakaś prowokacja z mojej strony. Otóż nie, uznałem, że też mam prawo dzielić się swoimi refleksjami i odczuciami na temat Hardwired. A że nie są to tylko peany pochwalne? No cóż, każdy może się potknąć.
Blaack
03.12.2016 11:45:00
O  IP: 37.248.152.2
Takie pytanko offtopowe. Czy MARIOS gdzieś się odezwał w końcu ?
xyz
03.12.2016 09:32:29
O  IP: 93.105.36.201
Haha,dobre, ja też ostatnio wkręciłam się w ManUNkinda, smakuje jak dobra nalewka.
a7xsz
03.12.2016 08:03:57
O  IP: 37.47.79.38
nie wiem o czym tu rozmawiacie, ale mój ulubiony drink to piwo :) a ManUNkind, którego właśnie słucham, jest świetny ! miłego dnia :)
Elvis-Król
03.12.2016 00:12:51
O  IP: 94.254.243.25
Ahh gdybym był nadal taki piękny i młody to do mnie też by się mizdrzyła, to se ne vrati :-D

Pomarzyć można...
Larson-86
03.12.2016 00:07:39
O  IP: 37.248.154.97
Outlaw,
Każdy jest mile widziany w tym klubie :) Ale rzeczywiście tamten kolega skomentował dosadnie. Myślę, że bardzo wielu osobom ta płyta naprawdę się podoba, tylko życzyłbym sobie żeby trochę bardziej się udzielały na tym forum hehe :)
outlaw
02.12.2016 23:13:07
O  IP: 91.236.4.54
Ale za bardzo ta laska się mizdrzy do Jamesa. Fajnie być takim Jamesem.
outlaw
02.12.2016 23:01:51
O  IP: 91.236.4.54
Do fan clubu Hardwired: mamy nowego miłośnika nowej płyty, walącego prosto z mostu, co myśli. 'deadbut' - proszę zobaczyć jego komentarz w poprzednim newsie.
MonsterOfMetal
02.12.2016 21:13:00
O  IP: 37.248.152.174
Elvis no przyznam, że sympatyczna .. :)
Lewińska
02.12.2016 20:28:24
O  IP: 188.146.22.130
To jest nowa jakość. Przyznaję, że często wątpiłam, że stworzą coś równego np. RtL, coś równie odkywczego, ponadczasowego, nowego, innego, czego jeszcze w ich muzyce - i w muzyce w ogóle - nie było, na zasadzie "prochu już nie wymyślą". A tu proszę. To jest jak kolejny rozdział książki. Nowa jakość - do słuchania, do poznawania, do odkrywania. To, co podali, i dobrze wchodzi, i dobrze smakuje ;)
comitam
02.12.2016 20:00:48
O  IP: 62.248.242.92
Ja mam podobnie ze skarpetkami jak James z koszulami, jak założę to śmigam dopóki dziura na pięcie nie powstanie.
Elvis-Król
02.12.2016 17:48:00
O  IP: 94.254.243.25
MonsterOfMetal

Kurcze, ładna ta Pani. Ze mną też mogłaby przeprowadzić wywiad. Może ktoś mnie umówi? 8-)
MonsterOfMetal
02.12.2016 14:42:09
O  IP: 5.172.233.89
MonsterOfMetal
02.12.2016 14:35:43
O  IP: 5.172.233.89
Lars nie może rozstać się z wykałaczką już chyba od ponad 25 lat... :D
Mam tylko nadzieję, że to nie jest cały czas ta sama hehehe
outlaw
02.12.2016 13:17:37
O  IP: 91.236.4.54
the Rock. Podoba mi się ta rozbudowana metafora:)
KubaL
02.12.2016 13:04:23
O  IP: 89.25.242.234
Lars zabawy z wykałaczką w ustach ma opanowane do perfekcji.
W naszej rodzimej kinematografii też się tacy pojawiali z tą różnicą, że między wargami pieścili "Popularnego" - od kącika do kącika :-)
the_Rock
02.12.2016 13:00:18
O  IP: 165.225.84.79
W 2008 też dostałem smacznego drinka, ale nie tak dobrego jak w 2016 :-)
the_Rock
02.12.2016 12:58:32
O  IP: 165.225.84.79
Ja zamówiłem drinka, nie sam soczek jak 96-97 ale też nie samą wódkę jak 81-87.
LIczyłem, że drink nie będzie kiepskim bimbrem jak w 2003 ani wódką z mlekiem jak w 2010 (LULU).

Dostałem pysznego drinka.
Larson-86
02.12.2016 11:31:50
O  IP: 5.172.237.19
Popieram! Wódka i szklanka to podstawa hehe :) A Hardwired działa jak szklaneczka chłodnej wódeczki w upalny dzień ;)
SzkodniK
02.12.2016 11:25:38
O  IP: 83.6.146.190
Mój ulubiony drink to wódka i szklanka i jeżeli chodzi o płytę, to zamówienie zostało zrealizowane przez zespół :)
Larson-86
02.12.2016 11:11:50
O  IP: 5.172.237.19
Niektóre komentarze też mnie rozpierdzieliły :) Pierwszy jaki czytałem to ''Ta płyta kopie jak nic w ostatnich latach'' a trochę niżej ''Kał i rockowa dyskoteka'' haha :) To jest kwintesencja podejścia ludzi do Mety. Love it or hate it! :)
krzymo
02.12.2016 11:07:46
O  IP: 88.156.17.118
"...narzekajacy dostali Whiskey ... a zamawiali jabola..."

No, ja akurat powiedziałbym odwrotnie. Ewentualnie jako alko-sceptyk mógłbym powiedzieć, że zamawiałem smakowity soczek, a dostałem drinka (wódę z tymże soczkiem), który już tak smakowity nie jest.
outlaw
02.12.2016 10:48:12
O  IP: 91.236.4.54
I jeszcze jeden komentarz pod tym tekstem, który bardzo mi się spodobał (bez urazy fani thrashu):

"narzekajacy dostali Whiskey ... a zamawiali jabola ha ha Wspanialy album Do zobaczenia na koncercie Bo tam pojada wszyscy nawet narzekajacy ha ha pozdrawiam".

outlaw
02.12.2016 10:46:40
O  IP: 91.236.4.54
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/news-metallica-nie-mozemy-dogodzic-kazdemu,nId,2316029

"Nie możemy dogodzić wszystkim" - James

chyba wszystko powiedziane. Choć ta płyta i tak jest najbardziej urozmaicona.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak