Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
13.03 |
The 1975, Warszawa |
15.03 |
The Rose, Kraków |
16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
11.06 |
Tool, Kraków |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
22.03 |
Normandie, Warszawa |
20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
06.12 |
The Prodigy, Poznań |
MetOnTour - London, England - 2017 "Spit Out the Bone"
dodane 26.10.2017 21:57:23 przez: Elvis-Królwyświetleń: 2340
Na kanale MetallicaTV w serwisie YouTube udostępniono nagranie "Spit Out the Bone" z koncertu w London, który odbył się 24 października 2017 roku.
Życzymy miłego oglądania i słuchania!
Elvis-Król
Waszym zdaniem
komentarzy: 16
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Powiem tak, wejście kawałka z Jamesem na tle płomieni jest najbardziej epicką i zajebistą rzeczą, jaką ostatnio widziałem. Mam nadzieję, że to już będzie obowiązkowy utwór na każdej setliście. Nie spodziewałem się, że to im tak dobrze wyjdzie. Typowy koncertowy rozpierdalator. Jedynie reakcja ludzi to dla mnie porażka, powinni skakać aż pod sufit i tłuc łbem o barierki, a tu praktycznie przysypiali pod sceną. Ten zespół starzeje się jak wino!
|
Tak leżę sobie na sofie, popijam łyski ( nie se słoika) na słuchawkach słuUham któryś juz raz Spit Out..., zona ogląda Voice of.. i tak czekamy co o tym występie Metalliki powie Michał Szpak...
|
Gdyby tym otworzyli koncert w Krakowie...
|
zajebiście wyszło myślałem, że wyjdzie gówniane, szczególnie po usłyszenie jakiegoś cover bandu, ale tam było prawie odzwierciedlenie prawie 1:1 a tu wyszło jakoś tak świeżo
|
Jest moc!!! te filmiki od amatorów powinny być zakazane bo profanują czyjąś pracę.
|
o kurwa ... fak yeah ... ja pierdziele !! uffff.... oby tak było w Krakowie. wokal Roberta tym razem daje radę, zajebiście to wszystko się składa w całość LIVE.
|
Jestem zachwycony! Słucham już któryś raz z rzędu i nie mogę przestać. Robert naprawdę postarał się z wokalem wspierającym. Zajebisty bas. Kocham Roba! Niech mu się dobrze wiedzie w Metallice.
Hetfield w znakomitej formie pod każdym względem: wokal, gra, energia, wygląd. Potrafi jeszcze skopać tyłek! Mistrzowsko wyszedł mu wokal w refrenie. To Szef szefów. I Mistrz mistrzów!
A artykuł z Gościa Niedzielnego, że człowieka z kapci wyrwało podczas koncertu i została po nim tylko miętowa plama, to niewątpliwie wiernie odtworzona relacja. Ten utwór to istna bestia! Yeah!
|
Na szczęście wszyscy wiemy, że zagrają wszystko z nowej płyty.
|
Ale płakać będziemy ja oraz Outlaw. Nie chciej naszych łez Elvisie! ;)
|
O matko i córko! Ależ ten kawałek brzmi na żywo. Oby zagrali go w Krakowie.
|
No na pewno powinni robić kolejne podejścia, bo zrobili jedno i na razie cisza. Jestem ciekaw czy jutro też zagrają Spit, bo jeżeli zagrają to znaczy że dobrze im się go gra i chcą rozwalić arenę jak to ujął Marios.
Natomiast teraz czekam na "Murder One", bardzo lubię ten kawałek. Wstęp taki klasyczny jak Metallica z lat 80, a potem ten agresywny wokal Hetfielda i mięsista gitara.
Także czekam na "Here Comes Revenge", który śmiało mógłby zastąpić np. "Sad But True".
"Am I Savage" jak nie zagrają, to płakać nie będę, chociaż z czystej ciekawości raz usłyszeć na żywo byłoby fajnie.
|
Kurde ale ten ManUNkind im poszedł nieźle, nie powinni się go bać i patrzeć na opinie większości. Jebać większość! :D
|
Jeśli nie dobrano wokalu Roba na potrzeby nagrania (a nie sądzę bo kto miałby na to czas) no to faktycznie bardzo fajnie zaśpiewane przez Niego :)
Kirk bardzo dał radę.
Odczepcie się od Larsa, on jest solidnym rockowym perkusistą :) Upraszcza? No i okej, w prostocie siła.
Myślę, że było miksowane, te nagrania z telefonów nie były chyba aż tak równe.
No ale nieważne, ładnie się chłopcy spisali.
|
Już na amatorskich nagraniach podobało mi się. Teraz widać, że jest MOC! Ba jestem skłonny stwierdzić, że Rob jednak dobrze wywiązuje się ze swojego zadania. To jednak dobry pomysł, szczególnie słychać potęgę choćby w momencie od 6:40 kiedy Robert i James razem wykrzykują do mikrofonów.
Baliście się, że kawałek straci moc, jest potężny i liczę, że będą go sporo grali, aż dojdą do perfekcji jak np. w Halo. Chociaż sądząc po tym, jak zagrali go dwa razy pod rząd, to chyba im podszedł i nie porzucą go po jednym odegraniu jak "ManUNkind". Myślę, że Jamesowi i Robertowi się spodobało, gorzej z Larsem.
Uważam jedynie, że powinni go przerzucić przynajmniej na połowę setu, bo Lars pod koniec już jest wyczerpany.
|
O ty w dupę! I niech ktoś powie, że Hetfield nie jest uparty! Założył sobie, że Robert będzie śpiewał w tym kawałku i proszę bardzo co się dzieje! Jeszcze jakieś 10 rozegrań i dach hali przy tym utworze będzie latał!
|
W sumie nieźle, a powinno być lepiej. To intro z płyty, to jednak dobry pomysł.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|