Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
13.03 |
The 1975, Warszawa |
15.03 |
The Rose, Kraków |
16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
11.06 |
Tool, Kraków |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
22.03 |
Normandie, Warszawa |
20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
06.12 |
The Prodigy, Poznań |
MetOnTour 2017 - Houston & San Antonio
dodane 30.06.2017 15:13:44 przez: Dudrixwyświetleń: 1918
Na stronie metallica.com zostały udostępnione dwa wykonania z koncertów w Houston oraz San Antonio. Zamieszczone utwory to Halo On Fire, oraz The Four Horsemen. Zapraszamy do obejrzenia.
Halo On Fire (Houston, TX - 11.06.2017)
The Four Horsemen (San Antonio, TX - 14.06.2017)
Dudrix
Waszym zdaniem
komentarzy: 14
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Errata>
Zatem, przynajmniej dla mnie prywatnie (ale o tym już pisałem tylko teraz podkreślę bo widzimy to podobnie, co pokazuje Twój ostatni akapit) ten sposób pisania nie do końca sprawdził się dla tej kapeli i tyle
|
Cóż muszę przyznać Ci rację. Rzecz jasna było tak jak mówiłem i z DM byłem (nadal jestem) zadowolony bardziej chyba w znaczeniu że 'ufff w końcu nie St Anger' a jednak nie że są ponandczasowe.
Utwory są przyzwoite, ale faktycznie masz rację - one i dla mnie nie przetrwały próby czasu, nie słucham tej płyty już od dawna. Starałem się jakoś wyciągnąć to co najlepsze w poprzedniej wypowiedzi, a tak naprawdę byłem w stanie podać jeden przykład. Jeszcze na teraz z pamięci podał bym otwieracz płyty bo fajnie się go grało.... no i w sumie tyle, nawet nie wymienię teraz z pamięci kawałków ;)
Tak samo mam z St Anger.
Zatem, przynajmnie dla mnie prywatnie, ale o tym już pisałem tylko teraz podkreślę bo widzimy to podobnie, co pokazuje Twój ostatni akapit. Ten sposób pisania nie do końca sprawdził się dla tej kapeli i tyle. Niechaj żyje 'tyrania' Lars/James i niechaj jammują, jammują i jammują i bawią się muzyką.
|
Tragedia DM brała się z robienia na siłę kawałków na wzór i schemat wcześniejszych.
Nie bez powodu większości podoba się BM, a z DM ANL, bo to kawałki jak na Metę bardziej nietypowe, nieszablonowe. A jak widać z perspektywy czasu jakoś nie ostały się te potworki-kalki.
I widać jaką furorę robią kawałki robione "na luzie", bez myślenia, kalkulacji, zrzynki, po prostu. Tego oczekiwałem i to dostałem, dlatego chwaliłem od początku Hardwired.
|
All Nightmare plus teledysk mialo być (elwis prosze wyedytuj)
|
Nie no jaki tam gniot, All Nightmare Long teledysk to coś zajebistego. :) Teraz mi się nie chce przypomnać innych rzeczy bo w pracy jestem :)
|
a7
Chciałbyś, by DM był gniotem. To bardzo dobry album cierpiący na fatalne brzmienie i uważam, że fani chcieli jeszcze jednego takiego albumu i go dostali. Między innymi ja się do nich zaliczam. Nie rozumiem tylko jednego czemu utwory z Beyond Magnetic nie znalazły się na tym albumie, byłby jeszcze atrakcyjniejszy.
I pamiętaj, bo zapukają do Ciebie smutni panowie z różową piżamą i czarnym samochodem z kursem na polane i kicanie na różowo stanie się bardziej realne niż myślisz :D (żartuję).
|
a jak pisywałem wielokrotnie, że DM to gniot, to mi się dostawało :P
wykonanie i forma super !
a Halo uwielbiam :)
|
the_Rock> Porównując dwa dzieła faktycznie tak jest jak mówisz. Jednak pamiętam, w tamtym czasie, jak DM wyszło, byłem bardzo zadowolony. Fajnie nawiązali do okresu thrashowego, utwory są dobre etc. JEDNAK po prostu jak panowie zaprzestali eksperymentu że 'robimy kawałki wszyscy na zasadzie burzy mózgów' i usiedli sobie, tak jak dawniej, Lars i James, starsi o te parę lat i doświadczeń no to wypuścili z siebie takie sobie Hardwired :)
Liczę, że kolejny album będzie równie dobry. Z drugiej strony ten jest tak dobry, że być może więcej się nie da 'wyciągnąć' z potencjału kompozytorskiego Hetfield/Urlich
|
Takie wykonanie Halo on Fire jak to powyżej, tylko potwierdza, że narzekania na formę zespołu kilka lat temu były słuszne. Wielu mówiło, że to czepianie się itd.. a tu proszę, Metallica powróciła i serio nie ma się do czego przyczepić.
Apropos samego utworu, nigdy nie nazywałem DM gniotem, ale Halo oraz parę innych kawałków z Hardwired pokazuja jakim niedopracowanym i wysilonym tworem był DM.
|
Ja się bałem o zwrotkę. Że James nie zaśpiewa takim wysokim, metalicznym i czystym głosem. A zaśpiewał. Zwrotkę prawie tak dobrze jak na płycie. A refren to chyba nawet z większym pazurem.
|
Outlaw czy przypadkiem nie bałeś się właśnie o tą część, że na koncercie nie zabrzmi? Coś tam wspominałeś, ale być może o innych kawałkach :)
|
Instrumentalna częśc zagrana tak jak kurwa mać należy. Kirk w końcu gra jak umie. Skąd się ta forma u nich wzięła, dziadów? :)
|
Liczę na zaskoczenie w postani ManUNkind który to ćwiczą, a na video żadnym nie pokazują (raz pokazali, tyle styka).
A 'Halo' przepięknie.
|
James z pasją w Halo on Fire.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|