Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
| 22.03 |
Normandie, Warszawa |
| 16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
| 15.03 |
The Rose, Kraków |
| 13.03 |
The 1975, Warszawa |
| 11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
| 11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
| 20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
| 15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
Lars najlepszym metalowym perkusistą? Czyli kilka słów od A7X
dodane 28.06.2014 17:56:20 przez: DanielZywywyświetleń: 4139
Na stronie musicradar.com znajdziecie wypowiedź perkusisty zespołu A7X, Arina Ileyaya, na temat dziewięciu ulubionych muzyków, siedzacych za perkusją. Na miejscu 6. znalazł się Lars Ulrich. Jakie słowa padły o małym Duńczyku? Czytajcie poniżej. Wypowiedź przetłumaczył a7xsz - dzięki wielkie!
"Na wiele sposobów Lars jest naprawdę najlepszym metalowym perkusistą. On nie gra bardzo szybko i skomplikowanie jak wielu innych perkusistów, ale ma najlepszą prezencję sceniczną. Wychodzi z siebie, pisze niesamowite partie muzyczne. Jest Ringo Starr’em metalu. Ringo i Lars są niedoceniani, ale są absolutnymi geniuszami. Kiedyś myślałem, że perkusiści muszą napieprzać jak szaleni by dostać się gdziekolwiek, ale jeśli spojrzeć na przemysł muzyczny to jest on nasycony niesamowitymi muzykami i nie znaczy, że twój zespół cokolwiek osiągnie. Szybka i skomplikowana gra nie wystarczy.
"Na Hail to the King, wraz ze wszystkimi naszymi fanami myślałem, że będę pisał szalone partie perkusji na ten album, coś aby wypełnić tę lukę po Rev-ie. Ale zespół chciał, bym stworzył własny styl i dziedzictwo. Chcieli żebym uprościł grę, grając niczym jaskiniowiec i żeby to uzupełniało resztę instrumentów. Z początku byłem nieprzyjemny, ale pomogło to że słyszałem perkusistów jak Lars. Na następny album mamy różne pomysły mające pewne szalone wypełnienia."
 a7xsz
overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 47 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nie zapomnij o talerzach i dwóch centralach
|
Juarez powiadasz, że Lars ssie swoje pałeczki i bęben razem z werblem? :D
| Juarez 02.07.2014 12:29:04
I co z tego że jest świetnym kompozytorem ma ogromny wpływ na to co nagrywa Metallica skoro jako perkusista ssie na całego, i jego partie są od czapy.
|
JG, widzę że Cię rozbawiłem. O to chodziło :P zaś błąd był zamierzony. :D
|
najgorsze że nie wszyscy zrozumieli zielony tekstXD
|
"STOP KONIOBIJCOM"! xxD
Uważajcie! Bo konie pójdą przykładem metallikowych niedźwiedzi i zaczną same walić swoich oprawców... ;P
| |
|
Ci internetowi to są okropni, ciągle tylko biją te konie i biją, co im te biedne zwierzęta zrobiły? Bo nie kumam, to takie miłe stworzenia, a oni je tylko biją i biją, trzeba jakąś akcję zrobić "STOP KONIOBIJCOM"
| marTin 01.07.2014 13:15:39
Lars najlepszym perkusistą???? Metalowym na dodatek??!!Jeżeli moge to odniose sie do poprzednich wypowiedzi,które są przwdziwe,bo Lars idzie na łatfizne i wali w bębny od perkusji jak by w tenisa grał.Larsa szanuje ale nie jest najlepszym perkusistą metalowym tym bardziej.Lars sie skończył już wiele lat temu i powinien zająć sie swoimi dziećmi,bo jego czas dobiegł końca zwyczajnie.
|
Czar pryska jak się pokarze gęby anonimowych internetowych koniobijców.
|
Dlatego też uprościł swój zestaw perkusyjny w porównaniu do lat 80 i początku 90 :P żeby się nie pogubić :D
| Juarez 30.06.2014 18:58:24
Wystarczy załączyć sobie pierwszą lepszy występ na żywo Larsa i cały czar pryska. Upraszcza swoje partie do bólu, a dźwięk jaki wydobywa się z jego perkusji jest miękki i mało dynamiczny.
|
w sumie po co te biadolenie, gość z branży powiedział co i jak:
Na wiele sposobów Lars jest naprawdę najlepszym metalowym perkusistą. On nie gra bardzo szybko i skomplikowanie jak wielu innych perkusistów, ale ma najlepszą prezencję sceniczną. Wychodzi z siebie, pisze niesamowite partie muzyczne.
|
Lars rabie w gary jak tenisista w piłkę ;)
A poważnie. Gdyby w czasach Ringo Stara, Billa Warda, czy Jahna Bonama (The Beatles, Black Sabbath, Led Zeppelin) był internet, też by pewnie ich hejtowano.
Może Lars jest i najgorszym perkusista świata. najlepszym na pewno nie jest. Ale pewnym jest, że jest założycielem jednej z największych kapel w historii. Jest współautorem tylu utworów, które przejdą na pewno do kanonów muzyki, że to aż trochę niesmaczne zarzucanie mu że jest słaby.
OK, zgodzę się że Lars powinien nosić czasem miano Lord of Liers, ale po tylu latach, chyba powinniśmy wiedzieć, iż Szanowny Pan Lars Ulrich, po prostu taki już jest.
Może gdyby był inny, nie założyłby Metalliki? Tego się nie dowiemy (na szczęście)
|
RafalekM
Trochę "nie tak" jest Twój sposób rozumowania. Lars jest postacią, która wywiera wpływ na młodych bębniarzy tym, że tworzy zajebistą muzykę a nie, że jest technicznym, perfekcyjnym perkusistą.
I sorry ale jeżeli granie Larsa jest tak proste to czemu np. w Disposable Heroes można wyłapać tyle smaczków z perkusji??
| RafalekM 29.06.2014 21:10:02
Lars wywiera wpływ na młodych bębniarzy którzy po latach muszą się z tych wpływów leczyc ;) Dając komuś lekcje nie powiedziałbym mu - kolego, posłuchaj Larsa, jak on niesamowicie gra.
Jest jednak coś jeszcze, to proste granie ma swoje zalety, dzięki niemu na pierwszy plan wychodzą gitary a w nich pełno ciekawych rozwiązań rytmicznych i melodycznych :)
|
Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Można hejtować Metę za film 3 D, skrpetki, szkalnki, lenistwo czy głupie gadanie. Ale pewne rzeczy są faktami, jak to że Lars jednak umie grać, idealnie współgra i rozumie się z Jamesem w wyniku czego powstały legendarne i zajebiste utwory. A ostatnio Lars pokazał, że wraca do bardzo dobrej formy. Do czego się przyczepisz w jego grze na koncertach?
I prezencję sceniczną ma zajebistą. Jak hejtować to już za coś za co się należy, a nie jakieś wydumane rzeczy.
|
RafalekM
Trochę na Ciebie naskoczyłem a widzę, że z sensem także potrafisz mówić...;-)
Nie ma co od Larsa tego oczekiwać, bo on nie jest tego typu perkusistą, tworzy z Jamsem i Kirkiem coś niepowtarzalnego i by być wobec niego uczciwym, ile jest kapel metalowych w których perkusista ma tyle do powiedzenia muzycznie i scenicznie?
|
No to w mega skrócie:
Perkusista punkowy – trafia w bębny w ponad 10% prób. Pojęcie rytmu dla niego nie istnieje (to wymysł systemu!)
Perkusista rockowy – kolejny stopień ewolucji. Trafia w bębny w 50% prób i wie, że istnieją blachy, w ludzkim języku zwane talerzami.
Perkusista metalowy – ten rodzaj zawsze trafia w bęben. Zaczyna też doceniać talerze... i stopy.
Ekstremalny perkusista metalowy – kolejny stopień rozwoju na drodze do automatu perkusyjnego. Prawie tak dobry, jak ten automat.
Perkusista progresywny – spotykany równie często, jak dziewica.
Perkusista jazzowy – ma ok. 100 rąk. Wszystkimi rękami wali w bębny i talerze, a w przypadku nieparzystej ilości rąk jednej używa do wycierania potu z czoła. Co ciekawe, rzadko używa podwójnej stopy.
Perkusista free – jazzowy – rzadko zauważa obecność pozostałych członków zespołu (tak jak i pozostali członkowie zwykle nie zauważają jego obecności), toteż gra przeważnie rytmy oderwane zupełnie od całości utworów, jednak pozostali muzycy wolą mu na to nie zwracać uwagi. Nawet artyści zawsze zachowują jeszcze jakiś instynkt samozachowawczy.
Bit maszyna – najlepszy rodzaj perkusisty, jego główną zaletą jest brak napadów furii, nigdy się nie myli, nie trzeba mu płacić i nie kłóci się, gdy ktoś w kółko zmienia koncepcję.
a tak na serio
Profesjonalny perkusista to głównie muzyk sesyjny, który na podstawie nut potrafi zagrać muzykę, która jest mu zadana. Jest w tym kierunku wykształcony i zjada zazwyczaj wszystkich perkusistów metalowych na śniadanie. Taki Dąbrówka.... - Lars mógłby mu stopy całować, ale co z tego???
Lars nie jest profesjonalistą - jest perkusistą, który swoimi pomysłami muzycznymi wywarł wpływ na tysiące innych pałkerów, nie rozumię po co cały się go porównuje do lepiej technicznie grających pałkerów, czy on o tym mów??
Nie wygrał X factora i sztucznie go wytworzono, swoimi pomysłami muzycznymi zawojował świat i tyle.
Kirk i James mogliby pod kątem technicznym jeść np. Królikowi z ręki, ale Królik nigdy nie stworzył Fate to Black, Orion itp. itd.
Lars nie jest profesjonalnym perkusistą tylko bardzo dobrym perkusistą bo za nim idzie jego muzyka.
| RafalekM 29.06.2014 20:49:19
Śniady
Żeby nie było, cenię sobie ten zespół, wychowałem się na nim, jednak nigdy nie podobało mi się podejście Larsa do bębnów, za mało w tym wszystkim swingu i pewnej swobody rytmicznej. Jego gra jest maksymalnie kwadratowa, równa ale kwadratowa - słuchając go mam wrażenie obcowania z jakiś cyborgiem, albo automatem perkusyjnym a nie człowiekiem. Na niektórych materiałach video gra tak jakby rąbał drewno siekierą - gdzie tu praca nadgarstków o której tak dużo się mówi zwłaszcza rozpoczynającym grę na perkusji? W jego grze nie znajdę (tak przeze mnie lubianych) różnych werblowych smaczków jak np. tremola dociskowe, rolle leworęczne i rozmaite cuda w których wykorzystuje się sprężyny.
| RafalekM 29.06.2014 20:29:57
Śniady
Wytłumacz mi więc proszę na czym polega bycie profesjonalnym perkusistą?
|
RafalekM
Reasumując, najsłabszy komentarz nie bębniarza, który ma zerowe pojęcie o profesjonalnych perkusistach.
Jeżeli jesteś takim znawcą muzyki to Internet jest właśnie dla Ciebie, bo na forum "publicznym" wszyscy wyśmiali by takie gadanie od rzeczy.
| RafalekM 29.06.2014 19:08:25
łup, pac, łup, pac, łup, łup, pac feeling według Ulricha ;)
Legenda:
łup - uderzenie stopy
pac - uderzenie w werbel
W zależności od piosenki powyższy motyw przyspieszyć lub zwolnić
Ulrich ma pewnie wiele zalet ale nigdy nie był, nie jest i już raczej nie będzie dobrym perkusistą. Gra kwadratowo, schematycznie i często tak monotonnie że na jego grę przestaje się zwracać uwagę. Coś takiego jak używanie Hi - Hata ( przy pomocy nogi ) podczas gdy rękoma okłada inne części zestawu dla niego nie istnieje. To samo tyczy się blach, mamy prymitywne okładanie zamiast wybijania jakiegoś rytmu.
Reasumując, najsłabszy bębniarz z tych działających profesjonalnie jakiego słyszałem.
|
Zgodzę się na pewno z tym, że gra bardzo w punkt i jest naprawdę w tym bardzo precyzyjny co mnie zaskoczyło na koncercie jak grali od razu po odejściu MP, że gość w tak krótkim czasie z taką zajebistą precyzją nauczył się tych trudnych partii.
Jednak showmanem i sercem kapeli był MP, dużo dawał z siebie i napędzał publikę. Gdyby pozbyli się wokalisty, który mi nigdy nie podpasuje i jako wokalista i jako front Men na koncercie(no może na płycie ToT ten wokal jakoś pasował), i zastąpili go MP to by było to;-)
|
Aha... chyba, że znów Cię nie zrozumiałam i chodziło Ci nie o Manginiego, ale o Arina Ilejaya z A7x - to sie zgodzę. :)
|
Sniady
No, to nie zrozumiałam o jakie wywlenie chodziło. A to, że się nie utrzyma w A7x to też było do przewidzenia... Ptrzebny im był to sie przymilali, a potem kwkopali, aby się zbytnio im ie wtrącał. Czyli wykorzystali go, jak młoda sprytna dziewczyna podstarzałego lovelasa.
Och myślę, że oceniasz Manginiego zbyt pochopnie. Ma inny temperament niż Portnoy, nie ściąga na koncertach na sobie tak wiele uwagi, ale show potrafi dać niesamowity.
https://www.youtube.com/watch?v=xJnDrNMXt5M
https://www.youtube.com/watch?v=wou5tOt2vp8&list=RDxJnDrNMXt5M&index=2
Uwielbiam tego faceta gra fantastycznie - przede wszystkim ciekawie, ale i bardzo dobrze technicznie.
A co do jego show to uważam, że się wyrabia w DT z koncertu na koncert. Pokaż podgląd
|
JamesGirl
Mi chodziło o wywalenie go z A7X nie z Dt a nowy pałkier Dt jest sprawniejszy od MP co myslałem ze jest ciezkie do zrobienia i na koncertach potrafi idealniej odegrac partie MP ale charyzmy scenscenicznej w porownaniu do MP to nie ma nawet połowy
|
Sniady
Portnoy sam wybrał i przez to sam się wywalił.
Zachciało mu sie romansu z "młodą podfruwajką", zamiast pilnować sie "żony". "Żona" się wkurzyła i też wzięła sobie innego. Może nawet i sprawniejszego od Mike'a ... ;)))
|
Nooo, nie nazwałabym Lombardo najlepszym perkusistą, bo znalazło by sie trochę lepszych od niego. Jednak przyznam rację tym, co mówią, że potrafi też grać z wyczuciem, a nie tylko napierniczać w gary z prędkością światła.
Posłuchajcie choćby 2010 czy Last Hope Apocalyptiki, jest też szybka gra, ale i zwolnienia i ciekawe przejścia. Naprawdę ciekawie pomyślana partia perkusji.
https://www.youtube.com/watch?v=uuobt8y3aSo
https://www.youtube.com/watch?v=O5BE9KRSdmI
A co do porównania Lombardo i Jordisona, to moim zdaniem podobny poziom.
Uważam, że w grze na instrumentach liczy się nie tylko szybkość i perfekcja grania, ale przede wszystkim to, co się gra i czy pasuje do całości kompozycji.
Z tego powodu Lars zawsze był jednym z moich ulubionych perkusistów. Pokaż podgląd
| RafalekM 29.06.2014 13:06:39
Just-ME,słuchałeś tego co Lombardo nagrał na płytach Zorna czy Fantomas? Podejrzewam że nie, więc zanim następnym razem lepiej się upewnij zanim napiszesz coś tak mądrego jak ta złota myśl poniżej.
| _Just-ME 29.06.2014 12:36:21
Lombardo najlepszym perkusistą? Przecież on oprócz tego, że szybko nawala w gary to nie potrafi nic innego :O Lombardo jest dobry, ale leży przy takim chociaż Jordisonie o_O
| janek57 29.06.2014 12:12:24
a ja uwielbiam grę Larsa. Na Czarnym Albumie czy Loadach, albo Garage INC. Lubię to że nie nawala ale gra z uczuciem w rytm. Czyli wszytko składa się w całość. A nie jak to u niektorych gitary swoje, perkusja swoje - i sie nazywaja zespolem:)))
| Juarez 29.06.2014 11:38:55
Dla mnie najlepszym perkusistą jest Dave Lombardo, nic nie uszło z jego talentu czego nie można powiedzieć o Larsie. Koleś po prostu nie ma wstydu i chyba nie zdaje sobie sprawy ze swojej beznadziejności w jakiej utkwił.
|
To może pod wpływem Larsa wywalili Porteya bo on bez popisów technicznych nie byłby chyba wstanie grać;-)
|
Hej sorry że nie w temacie ale mam pytanie czy miałby ktoś z Was do sprzedania bilet na mete
| |
|
no fkatycznie ringo byl bardzo istotny i sam lenon zdaje sie mowil ze byl nawet kierownica w samochodzie, czy cos takiego. w kazdym razie mccartney obecnie na trasie ma pałkera, ktorego jak tak sie poslucha to się zaluje, ze nie nagral partii w beatlesach. ale co fakt ot fakt, ringo, jesli brakowalo mu techniki to stworzyl na pewno klimat.
lars robił dokladnie to samo. nie zapominajmy o jego kapitalnej grze również na s&m. tam się chlopak też jeszcze postaral, ale projekt zobowiązywał.
| |
|
albo tak albo nie nie wiem co i jak baj baj
|
Lars to nie zwykły perkusista, a biznesmen, kompozytor i człowiek jeszcze wielu talentów. A co do samej gry na perkusji, racja że jego wyżyny to Justice/BA, ale jego największa zaleta to idealna współpraca z Jamesem. Nie technika, a "feeling", to coś. Poza tym, racja, że na scenie umie się zaprezentować.
|
Lars na tym zdjęciu wygląda jak te śmieszne potworki z Władcy Pierścieni :D
| bydlun 28.06.2014 20:34:51
patrząc na dokonania zespołu to Lars w bardzo krótkim czasie osiągnął przyzwoity poziom gry i jak na swój wiek radzi sobie całkiem dobrze choc wkurza mnie to walenie po talerzach bez sensu. dla mnie najsłabszym ogniwem jest Kirk i to on najbardziej obniżył swój poziom gry.ogólnie zespół jest w sredniej kondycji i gdyby nie to,że mają kilka dobrych setlist to są ciągle chętnie oglądani. by request wyraźnie wskazuje czego ludzie chcą słuchać
|
To jest prawda!Ten gość wie co mówi kiedyś coś podobnego o Larsie mówił Portnoy i wiem że się nie mylił.
| hankok 28.06.2014 19:25:52
Lars był jednym z najlepszych metalowych perkusistów. Okolice and justice i BA to byly jego najlepsze momenty i wyżyny jako muzyka. Niestety ostanie 10-15 lat to równia pochyla w dol. Teraz już nawet nie potrafi zagrać własnych parti prawidłowo. Z perkusisty zmienił się bardziej w menadżera i celebryte. A do grania to już chyba serca nie ma...
|
Niektórzy nie pojmują lub zapominają, że Lars nie jest tylko pałkerem - on również (przede wszystkim) jest kompozytorem. Hard rock i thrash to nie black, death czy prog metal. Kiedy tworzyli thrash, był przyzwoity technicznie, no niech ktoś się nie zgodzi. Na blacku przyszedł feeling, nacisk na melodie, klimat - zwłaszcza loady. I tam też się świetnie spisał.
A wkład w pisanie kawałków, nieoceniony.
| bydlun 28.06.2014 18:39:54
jeden i drugi zaczynali grę w zespole z zerowymi umiejętnościami.
|
No i co powiecie? Lars jak Ringo Starr metalu. Zgadzacie się? :)
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
