Jason Newsted w wywiadzie dla pitriff.com podkreślił, że nie jest już zainteresowany powrotem wbrew temu o czym wcześniej informował:


"Jestem w tej chwili naprawdę szczęśliwy z Voivod. To całkiem inne uczucie - oni mówią - naprawdę chcemy basową solówkę na tym nagraniu, uważamy, że bas powinien być głośniejszy i bardziej zniekształcony - czy kiedykolwiek ktoś poprosił mnie o to? Nigdy ot co! Za to kocham ten zespół! Kiedy z Metalliką nagrywaliśmy ...And Justice For All nie miałem pieprzonego wyboru - musiałem nagrać to co oni uważali za słuszne. Nie wyglądało na to, abym mógł im w czymś tam pomóc. Więc co do kur..., byłem tam skałą lub czymś takim. Nie było jednak tak, że grałem shit, tego nie mogę powiedzieć."

Na pytanie o to, kto może być jego następcą Jason powiedział: "Nie mam pojęcia, kto to może być. Słyszałem, że przesłuchali paru gości, ale to jest bardzo dyskretna sprawa. Nawet ludzie, których znam i których jestem przyjacielem, a obracają się wokół Metalliki nic nie mówią. Nie chcą powiedzieć mi, więc prawdopodobnie nie powiedzą nikomu. Oni rzeczywiście trzymają na tym zamknięte wieko."


Jason jest też świadomy tego, że nagrywając płytę z Voivod będzie ciążył na nim duch Metalliki: "Jako fan metalu, wychodzę na chwile z mojego ciała i widząc to z zewnątrz mówię - Co? Najbardziej ciężki facet z Metalliki nagrał płytę? Co do kur...? - to jest pierwszy album nagrany prze członka Metalliki a nie firmowany jej nazwą. Ludzie zawsze tego ode mnie chcieli, po nagraniu Load i Reload mówili - gdzie tu jest wpływ Jasona? - sobie też zadawałem to pytanie. Teraz ja daję im szansę na otrzymanie odpowiedzi. Po raz pierwszy decyduję o tym, co nagrywam i jest to pełna produkcja. Myślę, że będzie to najlepszy bas, jaki kiedykolwiek udało mi się zagrać. Jest wielki i jest go pełno - mam tego pełne przeświadczenie i czuję, że żyję."



Z kolei dla Australijskiego Undercover News opowiedział o tym, dlaczego przez dwa lata od odejścia z zespołu nie rozwiązał kwestii prawnej. Otóż głównym powodem były oczywiście pieniądze. Metallika sprzedał 85 milionów płyt, nie wspominając o ilościach koszulek i innych gadżetach. Jason jest częścią tego, jago twarz ukazuje się na różnego rodzaju logach i plakatach. Powiedział, że nie jest łatwo odciąć się od tego wszystkiego ot tak sobie. Pracuje nad tym kilku adwokatów, ale obie strony są nastawione na przyjacielskie rozwiązanie sprawy i mają zamiar pozostać na przyjacielskich stosunkach na zawsze. Wymaga to jednak odpowiednich zapisów, co do pieniędzy, jakie należą się Jasonowi. Jak mówi Newsted w latach 90-tych zarabiali jako grupa 40 mln dolarów rocznie. Nie jest to jednak kasa, jaką wzięli dla siebie - to kwota, jaką zarobili na koncertach i na sprzedaży płyt i gadżetów. Jason przyznał także, że odchodząc z Metalliki miał kłopoty zdrowotne fizyczne jak i psychiczne. Ta decyzja wymagała jednak głębokiego zastanowienia, a nowe kapele, w jakich grywał były jego najlepszym lekarstwem.
ToMek 'Cause We're Metallica www.metallicenter.art.pl