W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk Hammett: Mamy utwory i nagrywamy
dodane 29.10.2015 22:10:13 przez: Rafał
wyświetleń: 3852
Kirk Hammett w rozmowie z witryną heavymetal.about.com powiedział między innymi o planach nakręcenia własnego horroru i postępach Metalliki w pracy nad nowym albumem:


Za kilka dni Halloween - zgaduję, że to największe święto w roku w domu Hammettów.

Oh tak. Moje dzieci już dzisiaj robią imprezę, bo wolą posiedzieć sobie w kostiumach ze swoimi przyjaciółmi niż ganiać od domu do domu prosząc o cukierki. Chciały mieć okazję, żeby się poprzebierać i zapytały mnie: 'tato, możemy urządzić imprezę i zaprosić wszystkich znajomych w przebraniach?' Razem z żoną powiedziałem im: 'No jasne, róbcie co tylko chcecie.' Halloween obchodzi się raz na 365 dni w roku.

KHDK Electronics powstało kilka lat temu z inicjatywy Twojej i Dave'a Karona. Powiedz, jak wszedłeś w biznes efektów gitarowych?

Znam Dave'a już jakiś czas, pracowaliśmy razem gdy był jeszcze w kompanii Randall i szybko złapaliśmy ze sobą dobry kontakt. Zawsze miał wiele świetnych pomysłów. Miał żyłkę do przemysłu muzycznego. Któregoś razu siedzieliśmy sobie we dwóch - narzekałem wtedy na to, że nie pracował już w Randall, a on powiedział: 'To wcale nie oznacza, że nie możemy dalej pracować razem. Zorganizujmy razem wytwórnię efektów gitarowych.'



Popatrzyłem na niego i powiedziałem: 'Spoko, zróbmy tak.' Więc zasadniczo tak to się zaczęło. Staraliśmy się stworzyć efekty całkowicie nowe i wyjątkowe. Takie, jakich jeszcze nie było. Naszym pierwszym projektem był efekt zniekształcenia - oparty na efekcie, który kupiłem gdzieś we Francji jakieś 15 lat temu, mało znany efekt, z którym nie spotkałem się już nigdzie od tamtego czasu. Rozpadał się już, więc powiedziałem do Dave'a: 'Dave, przeróbmy ten efekt i dodajmy kilka bajerów.' Rozebrał go na części i zabrał do swojego inżyniera. Dodaliśmy do tego efektu kilka nowych rzeczy. Sprawiliśmy go bardziej wytrzymałym, bardziej trwałym i poprawiliśmy brzmienie. To był nasz pierwszy projekt, ten efekt zniekształcenia.

Potem powiedziałem mu: 'Wiesz, uwielbiam mój Tube Screamer, na którym nagrywałem przez długie lata. Zabieram go na trasę koncertową, a czasami po prostu siedzę i gapię się w niego i myślę sobie, że to za mało.' Byłoby świetnie uzyskać więcej z tego małego pudełka, jak tylko trzy małe gałki. Generuje świetny dźwięk. To standard dla gitarzystów, którzy chcą uzyskać ciepłe “tubowe” brzmienie, ale mi jest ciągle mało, więc powiedziałem Dave’owi, “Dave, zróbmy Tube Screamer’a na sterydach."

Kilka miesięcy potem pojawił się prototyp Ghoul Screamera, do którego dodaliśmy potem kilka poprawek. Następnie wyszedł kolejny prototyp, i to mniej więcej to, co mamy obecnie i czym dokładnie jest Ghoul Screamer. Czuję się z tym wspaniale, bo w końcu mam to, czego bardzo potrzebowałem. Zbudowałem go sam z pomocą Dave'a i jego ekipy. Jestem naprawdę, ale to naprawdę dumny, jak wiem, że gdy inni muzycy widzą ten efekt i mówią: 'O tak! Też tego potrzebuję!' Uświadamiam sobie jak bardzo użyteczny i funkcjonalny jest ten efekt. Również jak jest ulepszony w porównaniu do swoich poprzedników. Dla mnie to jeden z najlepszych efektów gitarowych na świecie.


Planujesz rozszerzyć działalność z innym rodzajem sprzętu? Czy na razie pozostajesz tylko przy efektach?

Na razie zostajemy przy tym co mamy. Nie zdecydujemy się nagle na budowanie wzmacniaczy czy czegoś tam innego. Naszym zamiarem jest tworzenie takich efektów, które zmieszczą się do skrzynki i będą osiągały najlepsze rezultaty. Nie było to możliwe jeszcze 10, 15 lat temu. Technologia, układy scalone, tranzystory I oprogramowanie pozwalają na tworzenie większych rzeczy w małej skali. Z obecną technologią, mamy na efekty gitarowe kilka nowych pomysłów, które uważam za konieczne, totalnie zadziwiające i inspirujące. Chętnie bym Ci o tym opowiedział więcej, ale jestem przewrażliwiony, że ktoś inny zrobi to przed nami, wiesz o co chodzi.



Czy za sukcesem pierwszych dwóch edycji, możemy spodziewać się na wiosnę kolejnego Fear FestEvil?

Myślimy o tym, mamy wiele pomysłów. Mamy prawdziwą burzę mozgów, jeśli chodzi o pomysły na przyszły rok. Kapitalnie się przy tym bawię. To wspaniałe. Siedzę w horrorach, siedzę w metalu, i po prostu uwielbiam poznawać coraz to nowych ludzi z takimi samymi zajawkami. To moi ludzie. To ludzie, do których wychodzę naprzeciw.

Kilka lat temu wydałeś książkę Too Much Horror Business. Jakie są Twoje największe zdobycze, którymi powiększyłeś swoją kolekcję od wydania książki?

Mam coś świetnego, nazywa się to Nebularium. Zrobione w 1931 roku przez Bausch and Lomb. To okrągłe lustro, i jeśli widziałeś filmy z Frankensteinem, to lustro znajduje się w laboratorium. Występuje w kilku scenach w laboratorium. Chciałem je znaleźć i udało się. To lustro było nie tylko w filmach z Frankensteinem, było też w takich filmach jak 'Maska Fu Manchu', 'Abbott i Costello spotykają Frankensteina', 'Młody Frankenstein' i ' The Man With Two Brains'.

To wspaniała rzecz. Postanowiłem ją zdobyć. Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, że dodałem to do swojej kolekcji, bo przez lata stopniowo zbierałem te wszystkie rzeczy z laboratorium z pierwszych trzech Frankensteinów. One dalej istnieją, tylko rozsiane są pomiędzy wszystkich kolekcjonerów na świecie. Przez lata powoli nabywałem wszystkie te rzeczy z nadzieją, że pewnego dnia będę miał ich wystarczająco dużo, żeby odtworzyć scenę z laboratorium. To jeden z moich celów na przyszłość. To jedna z najfajniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek nabyłem. Mam też kilka nowych plakatów, które zamierzam pokazać w mojej kolejnej książce.




Wsponiałeś, że heavy metal i horrory idą ze sobą w parze. Było chyba kilka filmów, które próbowały połączyć te dwie płaszczyzny. Masz jakieś ulubione heavy metalowe horrory?

Zawsze mówi się o Trick or Treat, ale właściwie dlaczego? Moim ulubionym horrorem z muzyką jest 'Upiór z raju'. Nie wiem czy ma to jakiś związek z tym, o co mnie pytasz ale uwielbiam ten film. Maska upiora jest zawalista. Jest wiele przyzwoitych metalowych horrorów, ale żaden z nich nie był zbyt poważny. Być może chciałbym być pierwszym, który nagra film bardziej poważny i bardziej realistyczny. Dziwnie używać tego słowa, kiedy mówisz o horrorach i heavy metalu. Nagrałbym coś bardziej poważnego.

To co, w następnym etapie swojej kariery będziesz kręcił filmy?

Zdecydowanie chcę nakręcić własny horror. Muszę tylko znaleźć kogoś, kto za to zapłaci. Z nagrywania Some Kind of Monster i Through the Never z Metalliką, nauczyłem się że filmy są bardzo drogie. Myślę, że właśnie kręcenie filmów jest najdroższą rzeczą, w jaką możesz wejść. Dlatego też ludzie szukają innych, którzy płacą za ich filmy, bo są w pizdu drogie. Chciałbym nagrać film, gdyby ktoś za niego zapłacił. Nie chcę już sam finansować kolejnego filmu. Zapłaciliśmy już za dwa. Nie znałem wszystkich szczegółów, wzlotów i upadków czy też wad i zalet. Poszedłbym bardziej w stronę Hollywood, to znaczy znaleźć inwestora, który zapłaci za film. Poza tym, chciałbym nagrać film dotyczący konkretnego czasu w historii i film kosztowałby ponad 20-25 milionów dolarów, a to już liczby dla ekspertów.



Metallica jest w takim miejscu swojej kariery, gdzie nie musi nagrywać nowych albumów. Możecie robić wszystko kiedy chcecie i jak chcecie. Jako artysta, czy to wolność?

Zdecydowanie. Ludzie chcą pracować w takim tempie, jak im jest najwygodniej. Ile to już minęło, siedem/osiem lat od naszego ostaniego albumu? Ja tego tak nie odczuwam. Pierwsze trzy albumy wydaliśmy przez trzy kolejne lata, i z pewnych powodów, teraz wprawia mnie to w osłupienie. Kiedyś jednak, każdy tak robił. Nowy rok, nowy album, trasa. Nawet wcześniejsza generacja wydawała album co pół roku i jechała w trasę. Więc mówiąc o takich rzeczach, siedem czy osiem pomiędzy albumami to dużo. Jednak ten czas wypełniliśmy innymi projektami - nagraliśmy film, album z Lou Reedem i regularnie graliśmy koncerty.

Jestem bardzo wdzięczny, że jesteśmy w takim miejscu, że możemy nagrywać album w swoim własnym tempie, ponieważ w świecie Metalliki jest wiele innych rzeczy, być może nie tak samo ważnych, ale też istotnych. Zatem odpowiadając na Twoje pytanie, tak to świetna sprawa pracować we własnym tempie, a w tym samym czasie być ojcem i mężem. Mamy utwory i nagrywamy, więc to dobry znak.


Na Record Store Day wydaliście No Life 'Til Leather na kasecie i ktoś powiedział, że ma być też wersja na CD. Wiesz kiedy?

Nie wiem, ale jestem szczęśliwy, że wydaliśmy kasetę. Ilu ludzi zrobiło coś takiego?


Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 9
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
opelek
30.10.2015 20:22:43
O  IP: 188.146.138.185
Fajnie dowiedzieć się kim jest Mila Kunis.

A tak wracając do filmu, to dobrze byłoby gdyby horror Kirka wyrażał coś więcej niż horror. Typowe opowieści grozy sprowadzają się do zestawienia zwykłego świata z czymś nierealnym i strasznym. I w zasadzie nawet nie chodzi o efekty, krew ale o strach kiedy wyobrażamy sobie co może czaić się w mroku.

Tak na przykład skonstruowane są opowiadania Lovecrafta - na konfrontacji codzienności z szaleństwem, ze złem, z czymś niepojętym. I świetnie się te opowiadania czyta, ale ...
kiedy porównuję historie napisane przez Lovecrafta z Draculą to rozumiem dlaczego Dracula stał się częścią popkultury a Ktulu nie. Dlaczego tylu twórców wzięło potem Draculę na warsztat.

W Draculi dostrzec można drugie dno. Można zrozumieć dlaczego stał się potworem. Można się z nim utożsamić. W sumie wychodzi na to, że Dracula jest bardziej ludzki od ludzi.

U Lovecrafta zło jest jednoznacznie złe. Jest więc tylko złem.

Fajnie byłoby gdyby horror Kirka nie sprowadzał się wyłącznie do efektów i zestawienia codzienności z grozą, ale aby było w tym coś głębszego.

Mila Kunis zajebista.







Vamike
30.10.2015 18:59:13
O  IP: 83.31.172.213
Kirk zapewnił mnie że nakręci horrror straszny....Mówił coś że moze zagra tam Mickey Rourke i Mila Kunis.
opelek
30.10.2015 14:26:42
O  IP: 188.146.131.98
Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł z tym horrorem Kirka. Nakręcić mocny horror osadzony w konkretnej epoce historycznej. I w ogóle sądzę, że byłaby to świetna koncepcja na kolejny album (czyli nie ten, nad którym aktualnie pracują, tylko na ten następny). Gdyby metallica napisała utwory, które stanowiłyby tło tego filmu. Nawiązywałyby do poszczególnych scen i mogłyby je niekiedy uzupełniać (fragmenty metalowego łojenia wplecione w muzyke filmową). Gdyby wszystkie kawałki zostały nagrane w takim klimacie grozy - trochę jak kultowe płyty mercyful fate. Dobry pomysł na któryś z kolejnych albumów (a przy okazji mieliby więcej frajdy z nagrywania nowej muzyki, ponieważ wiązałoby się to z filmem i nie byłoby ciśnienia na płytę, która wyszłaby przy okazji; poza tym tematy utworów i ich charakter byłby oczywisty, więc łatwiej byłoby to wszystko napisać). Tylko trzeba znaleźć sponsora.
jacwing
30.10.2015 10:45:45
O  IP: 195.20.134.98
_Just-Me_
Trafny w sensie tego, że lecą hejty bo chłopaki się cieszą życiem:)
_Just-ME_
30.10.2015 10:33:09
O  IP: 80.51.59.19
Dziękuję koledze niżej, aczkolwiek nie wiem, w którym miejscu z czymś trafiłem.
Ja mogę śmiało odpowiedzieć na pytanie twoje. Mając 50 lat będę dawno spalony, i rozsypany (mam nadzieję, że gdzieś w górach bo jak mnie ktoś zakopie w ogrodku to wpie**ol) :]
Także o jakiejkolwiek energii z mojej strony można zapomnieć ;)
jacwing
30.10.2015 09:29:39
O  IP: 195.20.134.98
Bardzo fajny wywiad.
Komentarz _Jest-Me_ bardzo trafny.

a7xsz___ Kto pisze o tysiącach efektów? Firma KHDK sprzedaje trzy efekty. Ponadto stwierdzenie, że cyt"Metallica najlepsze rzeczy nagrywała jak byli biedni i nie mieli różnorakich efektów, własnego studia itd itp." jest trochę głupie.

Fakt, nie sprzęt robi muzykę, ale czy to oznacza, że mają nie być otwarci na nowe technologie itd.? Może weź pod uwagę, że nagrywając pierwsze albumy, byli młodzi, pełni energii i pomysłów. Każdy z nas wymaga nowego albumu, ciekawych setlist itd.. Pytanie dla nas wszystkich.. Co my będziemy robić mając po 50 lat? Czy choć trochę dorównamy energią chłopakom? Wątpię...
Vamike
30.10.2015 07:50:27
O  IP: 83.31.216.227
Kirk kupie Twój efekt.Kirk nagraj horror.;3
a7xsz
30.10.2015 06:20:19
O  IP: 31.61.139.87
Dla mnie bawienie się w tysiące efektów, to głupota.
Grać można na zwykłym sprzęcie, a Metallica najlepsze rzeczy nagrywała jak byli biedni i nie mieli różnorakich efektów, własnego studia itd itp.
Wiadomo, że im więcej czasu i kasy, to ma się setki gitar, tysiące najlepszych światowych efektów. W czymś to mu pomogło ? :)

Chciałbym posłuchać Presidio - tam się bawili efektami nagrywając i może być wiele ciekawych rozwiązań, nieszablonowych.

Kirk, jak widać, należy do ludzi którzy sami muszą czegoś doświadczyć, przez coś przejść żeby wynieść jakąś lekcję, zrozumieć. Po dwóch wtopach finansowych, nareszcie zrozumiał że należałoby iść w stronę hollywood i żeby ktoś sfinansował. Brawo !
_Just-ME_
29.10.2015 23:40:10
O  IP: 80.51.59.19
Zaraz polecą hejty (wiadomo od kogo xD ) bo Kirk chce żyć jak człowiek, zająć się rodziną i hobby innymi niż muzyka.

Swoją drogą to musi być fajne życie. Lars chce postawić dom za 40 baniek co jest kwotą absurdalną nawet jak na standardy Hollywood. Kirk mówi o filmie za 25 baniek... Kto by nie chciał spróbować takiego życia? Zmieniłbym swoje problemy z " o nie! nie ma laysów w promocji" na "O nie! Nie mają helikoptera w moim ulubionym kolorze!" :D

Ostatnia sprawa. Czy ktoś miał styczność z tym sprzętem Kirka? Ma ktoś jakieś sprawdzone info jak toto faktycznie funkcjonuje?
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak