Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
James Hetfield o wierności zespołowi Metallica
dodane 16.07.2017 22:53:07 przez: Elvis-Królwyświetleń: 2563
Frontman dla "WRIF" o projektach poza kapelą.
"Hej Ty! Tak, właśnie Ty! Teraz posłuchasz co mam do powiedzenia!"
O Jamesie Hetfieldzie można powiedzieć wiele, ale o zachowaniu wierności wobec jego kapeli nie można mu odmówić. Wielu muzyków porzucało swoje wieloletnie zespoły by rozpocząć karierę solową czy nagminnie uciekało do projektów pobocznych grając czasem nawet w kilku grupach jednocześnie.
Nasz artysta również nie stronił od okazyjnej odskoczni, lecz nigdy nie sygnował tego swoim nazwiskiem. Za przykład może posłużyć pełnometrażowy film "Miasteczko South Park", gdzie podłożył głos jak Kenny idzie do nieba/piekła. Wielu na próżno w tym ja sam szukałem w napisach swojego idola i niestety go nie znalazłem. Ale każdy kto to słyszał, doskonale wiedział czyj to głos. I to tylko wierzchołek góry lodowej.
W wywiadzie dla "WRIF" wytłumaczył to tak (luźne tłumaczenie):
"W Metallice mogę robić co tylko zapragnę. To ona jest moim pobocznym projektem. Tworzę muzykę, dzięki której czuję się dobrze i nie mam potrzeby tworzyć czegoś innego. Jestem w pełni usatysfakcjonowany, że wszystko co tworzę idzie na krążek z napisem Metallica. Zdarza się że próbuję coś ukryć jak Nothing Else Matters, ale nie mam wewnętrznej potrzeby tworzenia czegoś nowego poza. Czasu też na to nie mam"
Elvis-Król
Waszym zdaniem
komentarzy: 9
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Stary, dobry, wierny Hetfield. Czasu nie ma, bo chciałby w końcu pożyć jak zwykły człowiek. Rodzina i różne tam pierdoły potrafią wypełnić dzień. Nie obraziłbym się na jego mały solowy skok w bok, ale jak widać nie ma co się nastawiać.
|
Dokładnie. A doba ma 24 godziny pod każdą szerokością geograficzną ;)
|
a7xsz
W jaki sposób chcesz zrozumieć, co ma na myśli ktoś, kto przez większość życia żyje w zupełnie innym "świecie"?? To są zupełnie inni ludzie mentalnie. Dla Jamesa czy Larsa, takie terminy jak: "czas wolny" lub "czas pracy" mają zupełnie inny wymiar niż dla Ciebie. Dla nich ogólnie słowo "praca" oznacza zupełnie co innego niż dla Ciebie. Miej zawsze poprawkę na to, że to artyści cholernie sławni, popularni, wpływowi i do tego obrzydliwie bogaci. No kto bogatemu zabroni uważać, że ma za mało czasu na wszystko?:D
Druga sprawa że ONI zapewne czas wolny również mają zaplanowany. Podejrzewam że muszą znaleźć czas na rodzinę, kosmetyczkę, siłownię, pływalnię, czytanie prasy, masażystka, wywiad, hobby (poza muzyczne), sesja fotograficzna, rozmowy telefoniczne (podejrzewam że duuużo),.. No nie chce mi się wymyślać bo tu można by wpisać wszystko to czego my nie robimy. Ja się cieszę że mam na głowie tylko pracę i rodzinę, bo tak to mam czas by posiedzieć troszkę przed komputerem:D
|
No tak, teraz przypominam sobie, często mówił o tych wątpliwościach co do NEM ;)
|
Jedyne to czego mogę i muszę, bo za każdym razem mnie to irytuje, to poruszana kwestia BRAKU CZASU LOL :D Oni mają pracę z doskoku raz na jakiś czas, potem odpoczynek, zresztą w tej "pracy" muszą tylko wyjść i pograć, zero spraw technicznych czy organizacyjnych, logistycznych bo od tego są ludzie ;)
Rodzina? Ok, odwieźć dziecko do szkoły. A potem? ;) Ludzie naprawdę potrafią niesamowicie organizować sobie czas i robić fantastyczne rzeczy i nikt nie narzeka, że "czasu na to nie mam". :) heh
|
James mówi, że głównie tworzy rzeczy, które sprawiają jemu samemu frajdę, a jak przy okazji te rzeczy wychodza pod szyldem MEtallica, to fajnie.
Natomiast, są takie rzeczy jak utwór NEM, którego James stworzył, ale wcale nie był pewny czy powinno to zostać upublicznione.
Ogólnie, James nie widzi potrzeby tworzenia rzeczy na boku i w sumie nawet nie miałby na to czasu.
"METALLICA's pretty much my side project. I get to do whatever I want in METALLICA. [Laughs] There's not really a need for it. I write things that make me feel good, and if they end up in METALLICA, then that's even better. Sometimes they don't. Sometimes they're like a 'Nothing Else Matters' kind of thing, and they're trying to be hidden: 'Don't listen to that.' But, no, there's really no need for that. Or time — there's no time for that either. [Laughs]
|
"Zdarza się że próbuję coś ukryć jak Nothing Else Matters" ???? Tego nie rozumiem, co ma na myśli?
|
Ten Jamesowy skok w bok podobał mi się szczególnie dlatego, że wyszło to jakoś tak po S&M kiedy zacząłem sie martwić, że metallica nie wykrzesa z siebie nic drapieżnego (uwielbiam późne lata 90, ale bałem sie że Metallica za bardzo odejdzie od ostrego grania).
|
to z South Park jest mega dobre
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|