W ostatnim numerze brytyjskiego magazynu Kerrang pojawił się całkiem nowy wywiad z Metallicą. Poruszono w nim ciekawe kwestie np. jak długo zespół zamierza jeszcze grać czy też w jaki sposób wyobrażają sobie zakończenie kariery. Fragmenty rozmowy z zespołem można znaleźć na blabbermouth.net. Tłumaczenie poniżej.


KIRK: "Tu chodzi o aspekt fizyczny. Zapalenie ścięgien, szumy w uszach, zanik więzadeł, wypadki, powtarzające się kontuzje, łokieć tenisisty... Te rzeczy zaczynają się pojawiać. To coś jak: 'Cholera jasna, stary, chcę grać na gitarze, ale moje ramię i łokieć krzyczą 'nie!' Twoja głowa chce robić jedno, a ciało coś innego. To wielka przeszkoda, z którą będziemy musieli się zmierzyć indywidualnie."

LARS: "Główną sprawą jest to, że rzeczywiście nie czuję, iż mogę pomóc sobie od strony fizycznej w tym, co robimy. Staję się to coraz trudniejsze. Nie wiem jak długo może to jeszcze potrwać, biorąc pod uwagę aspekt fizyczny - czy damy radę to robić na tym poziomie, gdy będziemy mieć 60 czy 70 lat?"

JAMES: "Czasem moje gardło mówi: "Pieprz się, James, nie dzisiaj!" Albo ramię Larsa czy skurcze Roba albo kolano Kirka, to może być cokolwiek, wszyscy mamy swoje dolegliwości i pracujemy nad tym. Po prostu zwracamy na nie uwagę."

LARS: "Czuję, że nadejdzie taki czas, kiedy mógłbym odejść. Tak naprawdę byłem na to przygotowany gdzieś w 2001 czy 2002, kiedy działo się to całe gówno z "Some Kind Of Monster". Mam tysiące innych rzeczy, którymi mógłbym się zająć, a które byłyby stymulujące w kreatywny sposób. Oczywiście, Metallica to moja miłość, mój priorytet, moje pierwsze miejsce, ale nie obawiam się, co będę robił w życiu, kiedy to wszystko się skończy. Tak naprawdę nie sądzę, że chcę robić muzykę, kiedy skończymy z Metallicą. Mam nadzieję, że będzie trwać wiecznie."

JAMES: "Nie uważam, żeby to było w porządku w stosunku do kogokolwiek. Pożegnalna trasa KISS po raz dziesiąty? SCORPIONS zakończyli działalność i dalej grają koncerty? Nie możesz tak powiedzieć i już tego nie robić. Nie wiem, co jest przygotowane dla nas; nie chcę przejść do historii w sposób w jaki zrobiły to inne zespoły. Jesteśmy wyjątkowi, krocząc naszą własną ścieżką i w wyjątkowy sposób z niej zejdziemy."

DanielZywy

overkill.pl