Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
13.03 |
The 1975, Warszawa |
15.03 |
The Rose, Kraków |
16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
11.06 |
Tool, Kraków |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
22.03 |
Normandie, Warszawa |
20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
06.12 |
The Prodigy, Poznań |
Hardwired "Dookoła Świata"
dodane 11.05.2017 15:28:53 przez: Kubus-87wyświetleń: 7386
Na kanale MetallicaTV w serwisie YouTube pojawiło się nagranie z utworem "Hardwired" i filmem kręconym w różnych zakątkach Świata.
Przepraszamy za opóźnienia przy dodawaniu newsów. Na dniach wszystko powinno wrócić do normy.
Kubus-87
Waszym zdaniem
komentarzy: 126
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
@a7x
Owsiak dostawał pozwolenia na fesiwal za "zasługi". Zawsze zaniżał liczbę uczestników we wnioskach co było nieodpowiedzialne i potencjalnie niebezpieczne dla uczestników. To nie żadna wina PiS. Gdybyśmy nie byli republiką bananową - już dawno nie byłoby Woodstocku, albo byłby ucywilizowany (odpowiednia ochrona, adekwatna do liczby uczestników)
|
Ps. Nie dopuszczajcie do niczego osób które 'chcą coś w zamian' taka dobra rada pana w średnim wieku ;)
|
Ja tam od zawsze uważam, że 'król jest tylko jeden'. Serdecznie życzę wytrwałości i powodzenia. Było by naprawdę super jakby to miejsce przetrwalo bo jak dotąd nie musiałem nigdzie indziej wchodzić aby coś poczytać od czasu do czasu o Metallice, a od jakiegoś czasu skandalicznie muszę!!! ;) A przecież to niedobrze, wolę jak jest mi wygodniej ;)
|
Cześć Wy "zielono napisani" :D
|
|
Creep
Dzięki za zaufanie. Po święcie Bożego Ciała wezmę się do roboty i postaram się sprostać zadaniu, zaczął bym już od jutra, ale wyjeżdżam odwiedzić moją kochaną Babcię, a tam nawet "Ynternytu" nie ma. Mimo wszystko fajnie by było, gdyby znalazł się jeszcze jeden ochotnik, zapewniło by to trochę większą płynność w dodawaniu świeżynek. Pytanie czy ktoś będzie jeszcze taki odważny jak ja :) I tak jak pisałem, myślę że będę w stanie wrzucać nowości codziennie, a jak nie to co drugi lub trzeci dzień, wszystko zależne od pracy i obowiązków.
Blaack
Możesz spać spokojnie, zaliczam się do tej mniejszej grupy osób, które potrafią przyznawać się do błędów, jeżeli nie dają rady to przyznaję się do tego, a także jeżeli muszę zniknąć z wszelakich powodów zawsze o tym informuję, nawet wtedy z dużym wyprzedzeniem, gdy jestem w sytuacji tak komfortowej że wiem co mnie czeka. Już za dzieciaka prowadziłem co jakiś czas swoje strony (w zależności od upodobań w danym wieku), a także wspomagałem rozwijać i zarządzać inne strony przyjaciół/znajomych czy zupełnie nieznanych mi osób poza ich nickiem i adresem IP (niestety żadna już nie istnieje). Więc zawsze starałem się szukać zastępstwa zanim "zniknę".
Lecz jeżeli faktycznie przepadłbym bez wieści, to wiedźcie że jestem słowny całe życie i po prostu ktoś mnie zabił, porwał, zakopał w lesie (dopisz inne wedle uznania).
Dzisiaj zapoznaję się z systemem overkilla i jak to działa wszystko, postaram się wystartować po powrocie. Możecie mi także podsyłać różne informacje na PW, zawsze to będzie jedna wiadomość więcej.
PS normalnie jaki czad, siedzę prawie od początku istnienia overkilla, pamiętam wszystkie jego odsłony, a teraz mogę zajrzeć mu pod maskę i być częścią tych wielkich łap z okładki MoP. ;)
|
edzio117
Oczywiście że są profity z tego tytułu: zaszczyty i uznanie z mojej (i nie tylko) strony;) Zawsze to doceniam i przy najbliższej okazji przybijam piątkę:D HETFIELDEM nie jestem co prawda ale zawsze stawiam się na Meet & Greet :D:D
|
@Papcio Chmiel jak chcesz coś zrobić to zrób to dla społeczności a nie dla piątki z Jamesem. Ja popełniłem kilka tłumaczeń na tej stronie ale jakoś przez myśl mi nie przeszło że coś bym za to chciał. To strona dla fanów od fanów.
|
Za jednego newsa w tygodniu to możesz co najwyżej przybić piątkę z moją starą, hehe. Jeżeli faktycznie są ze strony jakieś profity to powinny one oczywiście przejść na nowych moderatorów/newsmanów. Jeżeli członkowie mogli spotkać się z zespołem to super, jak mają z tego jakiś pieniądz to jeszcze lepiej ale wcale bym się nie zdziwił jeżeli (tak jak zawsze) dostaniesz tylko to co najpierw sam włożysz w tą stronę i fanklub bo nie zapominajmy że overkill to przede wszystkim nie strona a ludzie ;)
|
Ja w sumie czasu dużo nie mam, jednak jestem w stanie wygenerować min. 1 newsa w tygodniu. Jako fan zespołu a także strony chętnie dopomogę, a czy jesteście w stanie zaoferować mi coś w zamian? Nie chodzi mi już nawet o te "góry pieniędzy na koncie", dużo bardziej wolałbym przybić piątkę z Hetfieldem...
|
Prawda prawda, do wokalu Rob niechaj się nie pcha a nadal 'funkuje' ;)
|
MaciekP problem w Spit out the bone jest jeszcze jeden. Na próbach James i Rob spiewają na zmiane w zwrotkach. Brzmi to tragicznie i jeśli pojadą tak na żywo na koncercie to magia tej piosenki zniknie przez pianie Roberta. Lubie goscia no ale sorry chyba ja bym to lepiej zaspiewał
|
Prawdziwego poznaje się po tym jak kończy ;) W przypadku kończenia overkila mozna by pomysleć nad imprezą zakończającą. Czy zdarzają się imprezy na nie otwarcie, a zamknięcie strony? Mogło by być fajne :)
Fajne wykonanie Wherever dał Dudrix, na serio panowie bardzo dobrze i na Kirka można przestać psioczyć.
Spit już prawie prawie siedzi, ale faktycznie najsłabszym ogniwem jest Lars (ostatnie nagranie z salki prób), jeśli jest rozjazd to przez niego, Kirk już tylko pojedyncze dźwięki 'źle' zagra no ale wszystko w rytmie więc można w zasadzie olać. Ale powiem wam że James - ten to jest jednak perfekcjonista. Uwielbiam jak gra i jego podejście.
Ps. Błędy Larsa to nic strasznego, ze 2-3 razy zagrają i już wejdzie.
|
Jeszcze jedno. Popieram decyzję @Creep The Brightest. Jeśli i tym razem nie wypali to trzeba to po prostu skończyc bo smutno się patrzy na stronę która stanowiła przez wiele lat część życia a teraz umiera.
|
@Elvis-Król Fajnie że chce Ci się i masz chęć przynajmniej narazie. Ale mam jedną serdeczną prośbę do Ciebie. Jeśli w pewnym momencie nie będziesz dawał rady czy cokolwiek innego się stanie co spowoduje że nie będziesz już mógł redagować strony to daj znać o tym na forum. Nikt nie bedzie Ci miał za złe że masz swoje życie. Po prostu nie odpierdol takiej maniany jak Marios czy Kubus że nagle znikasz i niewiadomo co się stało i wszystko w dupie. Bo tłumaczenie że kogoś dopadła proza życia i przez to nie może dać jednej małej wiadomości o tym co się z nim dzieje, jakoś do mnie nie trafia. Powodzenia.
|
|
Jeszcze Overkill nie zginął!
Elvis - powodzenia, trzymamy kciuki!
|
Elvis dostaniesz na probe newsmana - do jutra pewnie będziesz już miał dostep do panelu pooglądaj najpierw strukturę jak sa redagowane newsy a potem publikuj
|
Witam, wiem że dawno się tu nie odzywałem, ale codziennie zaglądałem. Ba czasem nawet kilka razy dziennie. Jestem osobą, która ma całkiem sporo czasu, więc jak wtedy proponowałem swoją pomoc mogę i zaproponować teraz. Pytanie czy jest problemem brak facebooka, którego nie posiadam i nie zamierzam posiadać, dlatego się wtedy wycofałem, bo widziałem że znaleźli się inni z ustrojstwem zwanym facebook. Myślę, że co dzień maks dwa-trzy byłbym w stanie wrzucać świeżynki do działu news, oraz jakieś artykuły też by pewnie przyszły mi do głowy.
Więc jeżeli jesteście zainteresowani propozycją Króla, to it's now or never ! ;)
|
Minęło trochę czasu. Pozornie wyglądało, że wszystko wróciło do normy. Wyszło jak zawsze. Tak jak przy pierwszej sytuacji gdy zniknął Marios tak i dziś gdy Kubus się nie odzywa (nie wiem co się stało ale myślę że i jego proza życia dopadła) uważam że przyszedł koniec na overkilla w tej postaci i czas go zamknąć.
Zanim podniesie się rwetes kilka kwestii...
1) Nie powinienem się tym wcale zajmować ale niech każdy zjeb jeden z drugim weźmie i kupi sobie metr gumy a potem niech jebnie się w ten pusty łeb. Insynuacje o tym jakoby miliony leżały na naszych kontach z reklam a my utrzymujemy trupa.... noż kurrrrwa jakim trzeba być debilem ?
2) Overkill.pl zmienił swoją formę już dawno teraz to jak ktoś wspomniał ludzie którzy spotykają się wspólnie 2 razy do roku zabierając na taki weekend rodziny, psy koty, dzieci, kochanków, kochanki co kto woli. Druga opcja gdzie się spotykamy to koncerty. Inaczej już nie będzie. Kolejne pierdolenie o hermetyczności grupy można sobie między bajki włożyć. Jeśli naprawdę chcesz się integrować to przyjedziesz AMEN.
Innej filozofii do tego nie ma.
3)Zapał newsmenów kończy się bardzo szybko ale po raz ostatni chcę się pomylić i jeśli ktoś uważa że jest w stanie pociągnąć tego site'a to niech się do mnie odezwie.
Choć jak znam zycie po kilku miesiącach wszystko wroci do normy. Wtedy też definitywnie przestaniemy opłacać hosting. Zgasimy światło z wielkim smutkiem ale nam (mam na myśli osoby które w Waszym przekonaniu należą do grupy hermetycznej) zostaniemy sobie nawzajem spotykając się i koncertując tak długo aż Lars na pysk nie pandnie (tylko w kwestii koncertow oczywista)
|
|
Set z wczorajszego koncertu w Houston
Hardwired
Atlas, Rise!
Creeping Death
The Unforgiven
Now That We're Dead
Moth Into Flame
Wherever I May Roam
Halo On Fire
Hit the Lights
Sad But True
One
Master of Puppets
Fade to Black
Seek and Destroy
Encore 1
Battery
Nothing Else Matters
Enter Sandman
|
Ni ma ToMka, ni ma Overkilla ...
Pzdr dla ekipy ratującej ten portal...
|
Wherever I May Roam z Denver :)
https://www.youtube.com/watch?v=4U7aF6h_iwA
Wokal Jamesa na tej trasie to po prostu coś niesamowitego. Podobała mi się podwójna stopa pod koniec, takie miłe smaczki do wyłapania :D Fajnie, że na tej trasie Kirk tak nie chrzani solówek, ale robimy przy graniu ich takie komiczne miny jakby miał zaraz zejść z tego świata :D :D Pokaż podgląd
|
Nie oszukujmy się, zapewne nowa płyta Alcoholiki dotrze do niewielkiego grona. Trzeba zacząć od tego, że jest bardzo słaba promocja i mało kto o tym usłyszy
|
Swoją drogą chciał bym, żeby ktoś utarł nosa tym wszystkim "uniwersalom" i tym podobnym. Nie wiem jacy ludzie zarządzają takimi sprawami jak: "czy ta muzyka jest dobra", ale podejrzewam że częściej tam się zastanawiają: czy to się nam opłaca"..
|
Okej, dzięki wielkie za info, wiadomo ważne żeby im też się to opłaciło
|
No sprawa wygląda tak, że chłopaki chcieli wydać płytę pod patronem "poważnych" wydawców, jednak (nie bójmy się użyć słowa) pieniężne kurwopijawki zmusili Alcoholicę do wydania płyty samodzielnie. Tak więc płytę można nabyć tylko i wyłącznie za pośrednictwem internetu.
|
NIKT
Ja osobiście bardzo chcę nabyć ten album, single które promowały z zupełności mnie przekonały. Wiesz może czy będzie można go nabyć w sklepach typu Empik albo Saturn, bo nie jestem fanem kupowania online :D Oczywiście jeśli tylko sprzedaż internetowa wchodzi w grę to jakoś to przeżyje :)
|
No właśnie.. Kawał dobrej muzyki nas czeka a niema komu pisnąć na ten temat. No ja i sporo osób należących do Alcoklubu jesteśmy w temacie ale uważam że na łamach Overkill'a powinien widnieć na czerwono tytuł: "20 czerwca premiera debiutanckiej płyty oficjalnego coverbandu METALLIKI o swojsko brzmiącej nazwie: ALCOHOLICA" :D Jako że miałem okazję zaznajomić się z obszernymi fragmentami płyty to dodam że warto zamówić już dziś w "preorderze"
https://www.facebook.com/alcoholica.poland/videos/1406443362755009/
|
Nie tylko ze świata Mety uciekają nam informacje, ale też z naszego podwórka. Ja np. dopiero godzinę temu dowiedziałem się, że Alcoholica za tydzień wydaje album... i to dowiedziałem się tego z komentarzy na Overkillu :( Według mnie to jest coś co powinno być mocno nagłośnione na tej stronie, z tego co nawet widziałem na stronie na której można zamówić album, to overkill jest patronem medialnym
|
Trzeba czekać. Póki strona startowa w mym komputerze się wyświetla to jest nadzieja:D Wiadomości co prawda na temat METALLIKI pozyskuję nawet z "Costarica Fade To Black" ale wolał bym po polsku co bym lepiej rozumiał wszystko;) Zdaje mi się że zbyt dużo ciekawych informacji mnie niestety omija.
|
Sam powinienem siedziec, uczyc sie na sesje i nawet nie dotykac laptopa... a co chwile odświeżam Overkilla licząc na cud :D
|
Cieszy mnie fakt, że mimo iż powyższy news został zamieszczony równy miesiąc temu to ludzie wciąż tutaj wchodzą i komentują, są wierni temu fanklubowi i czekają na zmartwychwstanie strony :D
|
Dudrix
Świetnie Cię stary rozumiem i czuję tak samo. Jest czas kiedy strona powinna tętnić wiadomościami gdy zespół jest w trasie..
Co do ludzi hejtujących METALLICĘ to są wszędzie tam gdzie ludzie piszą o nich:D Tu ich zatem nie ma :D:D Tyle z tego "dobrego".
|
NIKT
Ja ToMka nigdy nie poznałem osobiście, ale szacunek dla niego za to lata pracy będę miał do końca życia :D Naprawdę brakuje mi tych czasów, gdy na Overkill'a wchodziłem sto razy na dzień, bo było tak dużo newsów, artykułów i materiałów zebranych w jednym miejscu :) Najgorsze jest według mnie właśnie to, że gdy było tutaj aktywnie to głownie ludzie tutaj "hejtowali" Mete, a teraz gdy wydali IMO znakomity album i są w naprawdę świetnej formie koncertowej na stronie jest cisza, najbardziej mnie właśnie boli to, że muszę patrzeć jak to się kończy i nie mogę w żaden sposób pomóc
|
Dudrix
ToMek "działał" dzielnie na szanownym OVERKILL.PL przez szereg lat i podejrzewam, że z wielkim smutkiem musiał zrezygnować z czegoś co bardzo lubił robić, na rzecz czegoś co w jego życiu jest najważniejsze. Priorytety się zmieniają każdemu z nas niestety.
W tym tygodniu spędziłem z ToMkiem (tak z TYM ToMkiem) dwa wieczory przy piwku i poruszyliśmy temat jego "Overkill'owania" więc mogę odpowiedzieć Ci na pytanie: Raczej nie ma szans by ToMek znów stał się głównym, czy w ogóle "newsman'em" Overkill'a. Miejmy w pamięci ile czasu i energii poświęcił na OVERKILL, bo jak widać "wygrał" z wszystkimi "następcami" w plebiscycie na najbardziej zagorzałego Overkillera-Newsmana. Podejrzewam że tak już będzie zawsze, bo myśląc Overkill słyszę w głowie ToMek i na odwrót. Jednak ukłony w kierunku wszystkich, dzięki którym Overkill powstał i jest do dziś. Ukłony również dla tych, którzy choć na chwilę podnieśli "pochodnię" i próbowali by był.
Co więcej można dodać?? Tylko frazesy i banały: "tyle mamy ile sami możemy dać". Ja sam przez wiele lat niewiele wniosłem by uatrakcyjnić stronę, która powstała w idei: "od fanów dla fanów" więc nie mogę mieć nikomu za złe że jest jak jest. Podejrzewam że sam HIS MAJESTY Creep "The Brighest" nie jest zadowolony obecnym stanem rzeczy ale co on sam mógł by zrobić czy choćby napisać? Odzywał się po tym jak "robotę" w Overkill'u jebnął Marios i podejrzewam że obecnie jest tak samo.
Stay HEAVY "madafakers" ;)
|
Żadnych szans na to żeby ToMeK tu wrocił? :D
|
Ehhh... szkoda :( Na Overkilla zaglądam regularnie od 2010 i to bardzo smutne patrzeć jak jedna z ulubionych stron upada.
|
Dudrix Tak. Nie licząc założycieli ;).
|
Czy naprawde na tej stronie tylko Kubus-87 jest osobą od wrzucenia newsów?
|
Sam przyznaję się bez bicia, że nie wchodziłem tutaj przez ostatnich kilkanaście dni i dziś wszedłem z nadzieją, że zobaczę jakiegoś newsa z datą późniejszą niż wtedy :) Ja również oferuję swoją pomoc (nie 24/7, ale myślę że co najmniej kilka razy w tygodniu jest realne), nie wiem czy przy wrzucaniu newsów bo nie do końca się na tym znam i nie wiem czy da się to jakoś ogarnąć na odległość :D Ale jakieś tłumaczenie mogłbym pocisnąć na przykład, a co do wyszukiwania informacji i kwestii technicznych można się na pewno bez problemu dogadać.
Fajnie by było, gdyby Overkill jednak nie umarł chociaż przed końcem działalności zespołu :)
|
Na Overkill.pl była jakaś dyskusja? Tę stronę opanowali hejterzy. Jeżeli ktoś stawał w obronie Metalliki, to był traktowany jak wróg. Wielu fanów zrezygnowało z udzielania się na tej stronie. Zostały osoby, które wypisywały takie bzdury, że aż przykro było czytać.
Ciekawe gdzie teraz a7xsz hejtuje Metallicę? Pewnie przeniósł się na DeathMagnetic.pl.
|
|
Overkill spotyka sie 2 razy do roku w Bukowinie Tatrzanskiej. Pierwszy weekend po Nowym Roku i pod koniec lipca. Gwarantuje ze kazdy jest mile widziany. Mlody starszy. Przyjezdzaja Overkillowcy z dziecmi. Kazdy z kazdym chetnie zamieni zdanie. Zamiast wypisywac ze jestesmy hermetycznie zamknieta grupa, wybierz sie jeden z drugim i przekonaj. Kazdy kiedys jechal na zlot pierwszy raz, ja rowniez.
|
Z tym wchodzeniem tutaj i nabijanie licznika, to się nie do końca zgodzę. Jeśli się kompletnie nic nie dzieje na tej stronie, to ludzie zaczną tu coraz rzadziej zaglądac. Ja sam mogę stwierdzic po sobie, że kiedyś to na Overkilla zaglądałem kilka razy na dzień, co dzień. Wchodząc tu od 2008 roku, to do 2015 non stop, dzień w dzień zaglądałem, komentowałem i żyłem tym portalem. Odkąd życie tu upadło, to i mnie zniechęciło do częstego zaglądania. Wejdę raz na tydzień, czasem może ze dwa razy. Widząc, że nadal cisza zacznę wchodzic tu coraz rzadziej, bo i w komentarzach jest posucha. Nowi ludzie, którzy tu zagladają, bądź zagladali przez jakiś czas nie będą długo na Overkillu siedziec widząc pustki w newsach. Stwierdzą, że tu nie ma życia, nie ma co szukac. Za parę lat przestanie się opłacac, nawet założycielom tej strony, prowadzenia jej. Trochę to smutne. Jakąś społecznośc tutaj tworzymy. Jako wierni fani Metalliki i osoby mniej, lub bardziej związane z tym fanklubem tworzymy jakąs grupę, która żyje zespołem muzycznym i to miejsce jest właśnie do tego, by o tym zespole i okołometallikowym świecie dyskutowac właśnie tu. Bo gdzie indziej by to robic? Ja kiedyś próbowałem - bo chciałem - zorganizowac spotkanie dla Overkillowców z mojego województwa. Poszperałem tu po profilach i znalazłem ok. 10-ciu osób i co? Temu nie pasowało, tamtemu się nie chciało, inni nie mogli. Z tej grupki tylko cztery osoby się zjawiły w tym dwie spoza mojego miasta. Jak ma to wszystko dobrze funkcjonowac, jak parę osób nie moze się zgrac i spotkac poza tym portalem. Nie piszę tu o "starych" Overkillowcach, bo Oni to niejako odrębna grupa. Oni istnieli jako grupa zanim założyli tą stronę i fanklub. Ale Ci, co tu zaglądają od kilku/nastu lat i mianują się Overkillowcami, nie potrafią się zebrac, by poznac innych Overkillowców ze swojego regionu chocby? To jak ma potem nasza społecznośc dobrze funkcjonowac tu, na tej stronie? Identyfikujemu się z tym fanklubem a nikt, poza założycielami, nie wyszedł z propozycją zorganizowania/skrzyknięcia spotkania w trochę większej grupie jak trzy, cztery, czy pięc osób. Tu nie potrzeba wielkich zasobów pienieżnych. Wystarczy poświęcic jeden dzień, przejechac 20, 50, 100, czy góra 150 km. Nawet na koncertach się nigdy nie zobaczymy, bo jako fanklub nie możemy się zgadac w jednym konkretnym miejscu przed obiektem i zobaczyc się, poznac na żywo, bawic się razem? Myślałem zawsze, że fankluby trochę inaczej działają. A tu każdy sobie, każdy dla siebie. Nie dziwię się, że tak to teraz wygląda z Overkillem. I to piszę o Nas, tej "młodej gwardii", która tu się udziela powiedzmy po 2006 roku. Założyciele (jest ich nie wiem - 10,20 osób) zawsze będą się trzymac ze sobą, bo się znają od 20-25 lat, może nie wszyscy, ale ta grupa trzymająca władzę. Ale od jakiś 10-15 lat Overkill to nie tylko Oni, ale też dziesiątki, może nawet i setki ludzi, którzy tu się udzielali, udzielają nadal i obecnie w tych ludziach Overkill powinien znaczyc to, co znaczył dla ToMka, Ruląna, Alexa, Meniosów, itd. Overkill, to jest głównie społecznośc a nie tylko źródło informacji o Metallice ( tzn. to drugie też, ale przede wszystkim to pierwsze:) ) Fajnie, że zawsze Overkill był otwarty dla wszystkich, że nie trzeba było się zapisywac na członkostwo, płacic za wchodzenie tutaj, czy przechodzic przez "door selection". Przez co każdy fan Metalliki wiedział co to jest Overkill.pl. Czy nowi ludzie, zaczynający przygodę z Metą teraz, wiedzą co to Overkill.pl? nie wiem, bo odkąd tu życie umarło, to nowi Admini nie robią szumu wokół fanklubu. Nawet jeśli nie chce się tu komuś wrzucac newsów wszechobecnych, powielac tych samych tematów, które są na innych stronach wrzucane, to jako społeczeństwo Overkillowe, mogli by tu podtrzymywac życie jakimiś ciekawymi dyskusjami, spotkaniami raz na jakiś czas, czy omawianiem fanklubowych tematów. A tu kompletnie nic sie nie dzieje, cisza, normalnie jak po wojnie. I wrócę do początku tego wywodu - Kto ma w takim razie nabijac te liczniki wchodzenia na stronę? Parę osób co tu raz na jakiś czas wchodzą? Bo nowych to tu nie ma a reszta powoli przestaje się udzielac, bo po co?
Tak mnie naszło odnośnie tego porównania do deathmagnetic.pl i nabijnia liczników.
Wybaczcie mi.
Pozdrawiam Was wszystkich m/
Ave Metallica m/ Ave Overkill.pl
|
jest pewna różnica między deathmagnetic.pl a overkill.pl. Na DM.pl są newsy na bieżąco ale kompletnie nie ma tam dyskusji. Ludzie wchodzą, czytają ale nie komentują za bardzo. Tutaj zawsze są jakies komentarze i dyskusja a to pokazuje że ta społeczność działa i żyje. Kubus-87 chyba umarł bo żeby nawet sie nie odezwać słowem. Ja rozumiem swoje życie itd ale 5 minut na napisanie posta to zawsze sie znajdzie
|
Oczywiście!
Rzeczywiście są super zgraną grupą znajomych, a nierzadko przyjaciół, ale bynajmniej - podkreślam - nie hermetyczną. W 2013 r. udałam się na zlot Overkilla. Spotkałam tam i poznałam osobiście szefów, założycieli, działaczy, menedżerów - każde określenie jest na miejscu - Overkilla. Cudowni, otwarci, przyjaźni i przesympatyczni ludzie. Można stracić głowę ;) Potem na koncercie Metalliki mój towarzysz dostał od ToMka przepustkę do snakepita, a wieczór na zlocie w Grodkowie był - śmiało mogę powiedzieć - jednym z najfajniejszych w moim niekrótkim życiu. Przesympatycznie przyjęli "nową" osobę. Nie mówiąc już o tym, jak wiele czasu i uwagi poświęcili mi niektórzy z tych raz w życiu widzianych ludzie, kiedy było ze mną źle lub gdy tego potrzebowałam. Dlatego nie zgadzam się z taką opinią, jaką dał Commitan. Nie zamierzam też nikogo przekonywać, po prostu ja wiem, jak jest. Wiem :)
|
Ogólnie co się wkurzacie, że nie ma nowych newsów itd. Overkill od dawna jest zamkniętą grupą, która wspólnie jezdzi na koncerty, spotyka się we własnym gronie,a to konto jest potrzebne do wykazania reklamodawcom, że ludzie jednak tutaj zaglądają. Jestem pewny,że właściciele portalu codziennie tutaj zaglądają i przy piwie śmieją się z niektórych wpisów.Pewnie się chwalą ile wejść jest na ich stronę bo liczą się cyfry,a nie newsy.Myślicie, że ktokolwiek z Overkilla spotka się z wami dzień przed koncertem np w hardrockcafe?
|
jak się podoba moja nowa koszulka?
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|