Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
| 22.03 |
Normandie, Warszawa |
| 16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
| 15.03 |
The Rose, Kraków |
| 13.03 |
The 1975, Warszawa |
| 11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
| 11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
| 20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
| 15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
Alcoholica Poland & Orchestra Mixtura - Lubin - pierwsze zdjęcia i nagrania video
dodane 17.01.2016 13:42:32 przez: Rafałwyświetleń: 4251
Poniżej pierwsze materiały z drugiego koncertu Alcoholiki z Orchestra Mixtura, który odbył się wczoraj w Centrum Kultury "Muza" w Lubinie. Autorem poniższych nagrań jest Fresh. Niebawem pojawią się kolejne nagrania, będziemy je sukcesywnie dodawać.
Zdjęcia z koncertu znajdziecie między innymi na stronie tutaj.
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 62 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Czytam i aż mnie boli. Zawsze znajdzie się jakiś "mądry" który wie lepiej. Najlepiej to siedzieć w domu i nic nie robić - o przepraszam - wszystko krytykować.
Na szczęście frekwencja na drugim koncercie w tym projekcie pokazała chłopakom co ich fani o tym myślą.
Sasim coś ty z głosem zrobił? Ty śpiewasz!!! Pokłony. To był niezapomniany wieczór. Dzięki chłopaki.
|
Jeden jest chyba mniej świetny, do dziś jeżą mi się włosy, jak sobie przypomnę czym on tutaj groził A7. Przepychanki, przepychankami ale żeby bliźni bliźniemu takie rzeczy... to się nie śniło młodym klerykom ;)
Tak mi się teraz rzuciło w oczy, mógłbyś przybliżyć coś z tego zajścia, bo nie mogę sobie przypomnieć lub mnie po prostu ominęła ta sytuacja, bądź nie zwróciłem na nią uwagi
|
Cieszę się, że nie tylko mi się wydawało(je), że połączenie S&M to słaby pomysł. Dla mnie to brzmi jakby ktoś wziął z półki dowolną płytę z muzyką poważną, a do drugiej kieszeni włożył płytę Mety i puścił to razem...
Samo kopiowanie, nie tylko muzyki, ale też poczynań oryginału także jest dla mnie przesadą i to "nie moja bajka". Aczkolwiek, i nie piszę tego ironicznie, doceniam zaangażowanie i to że chłopakom się chce cokolwiek robić i robić to z pasją - gratuluję!
|
Właśnie, tak jak napisałeś,raz, trzy, razy w roku i wystarczy.
|
Na swoje "bakterie" człowiek jest odporny. Zresztą dużo ich we mnie nie siedzi.
Jak często wracam do płyt, które znam od długiego czasu? Z tym to różnie bywa. Jeśli coś faktycznie spodobało mi się, to jestem w stanie i zawsze znajdę czas, żeby posłuchać bardzo dobrej lub tylko dobrej muzyki, którą już dobrze znam. Nie przeszkodzą mi w tym inne, równie ciekawe, ważne i miłe aspekty życia, o które dbam z największą pieczołowitością. Człowieka ciągnie do starych, dobrze poznanych już albumów. Pod warunkiem, że nam się podobają – bardziej lub mniej. Osłuchałem się z wieloma wykonawcami, zespołami, ale co z tego? Mają mi się nagle przestać podobać, bo słyszałem już to wykonanie milionowy raz? Czasem mam ich dość, jasna sprawa. Przecież w pewnym momencie nawet największy twardziel i zagorzały entuzjasta różnych albumów musi odpocząć, bo chwilowo jest przesyt. Wtedy wracam do innego albumu, albo otwieram nowy, lub wynajduję innego ciekawego wykonawcę. Po pewnym jednak czasie wracam do tego, co mi się w pewnym momencie przejadło. Znów to brzmi zacnie, tak jak brzmiało wcześniej - za dawnych czasów. Jak znajduję na to czas? Znajduję. Jak się chce, to się znajdzie czas, bez zbędnego pieprzenia na stronie fanklubu danego zespołu, że jest to niewykonalne lub wielce utrudnione. Nie gadaj, że "głupich" czterdziestu minut nie znajdziesz na posłuchanie jakiegoś starocia częściej niż raz, dwa, trzy razy w roku. Daj spokój.
|
yeah
Nie możesz mieć uczulenia na głupkowate wpisy, gdyby tak było, nie byłbyś w stanie zredagować swoich.
Odpowiedz mi jeszcze na takie pytanie. Mianowicie, poznałeś jakieś płyty od 27-28 lat, znasz je praktycznie na pamięć. Jak często do nich wracasz? Dodatkowe okoliczności są takie, że masz normalne życie, rodzinę, inne hobby, kupujesz od kilkunastu do kilkudziesięciu płyt miesięcznie i czasami brakuje czasu żeby uporać się z aktualnymi dostawami.
|
Andrzej
Nie będę się z tobą przepychać, kto jest znerwicowany a kto nie. Istotne w tym wszystkim jest to, w jaki sposób wypowiedziałeś się na temat regulaminu i rzekomo wielkiej grupy osób pomówionej o sekciarstwo. Mógłbym odbić piłeczkę i napisać, że moje posty też wyraziły jedynie jedno z wielu spojrzeń na tę sytuację. Ale to też nieistotne w tym momencie. Andrzej, chodzi o to, żebyś uświadomił sobie, że wyskoczyłeś z naprawdę głupawym i niesprawiedliwym tekstem wobec osób, które tworzą tę stronę (admini, bywalcy). Nie chciałeś pokazać paluchem, bo pewnie zrobiło ci się głupio – i o to właśnie chodziło. Może następnym razem powstrzymasz się od takiego "gwiazdorzenia". Wyłożyłem ci kawę na ławę, więc nie udawaj ślepego. Nie chcesz - nie pokazuj paluchem, ale zastanów się czasem nad tym, co i w jaki sposób piszesz.
Również życzę miłego.
|
To RafałekM wyskoczył z autoterapią, bo kilka lat temu oberwał trochę po uszach? : ) Tyle czasu go to trzymało, aż w końcu chyba sobie ulżył w tym pierwszym wyczarowanym przez niego problemie. : ) Inna rzecz, że sam teraz wyolbrzymił sprawę. Małe sprostowanie. Po pierwsze: palnął wtedy jakąś głupotę, którą skomentowałem. W końcu RafałekM nie jest świętą krową i komentować go można. Po drugie: faktycznie, była tam wpleciona przechwałka o słuchaniu raz na rok Metalliki, ale generalnie chodziło o całość jego zaczepnej wypowiedzi. Chyba między innymi podśmiewałem się i podpytywałem, jak mu się chce zaglądać na fanklub Metalliki i popisywać się, skoro słucha jej raz na rok. Już nie pamiętam, co odpowiedział – bo okazało się to jednak mało interesujące – ale może padł ten argumencik, który niżej podał. Słabiutki argumencik. Taki trochę "matołkowaty" argumencik, ale OK. : )
Nieśmiało podpowiem, że drugi problemik - uchwycony przez tego niezwykłego diagnostę - też może sobie przypisać. W końcu po latach zwierzył się ze sprawy, która go uwierała, przy okazji wyolbrzymiając ją. Najważniejsze, że sobie ulżył. : )
Trzeci problemik nawiązujący do tego, komu się wydaje, że jest zabawy, również może sobie przypisać. W końcu uraczył niedawno fanklub Metalliki fotografią "klozetowych przygód", przedstawił też, w jaki sposób należy rzucać zawartością tych "przygód".
PS Rafałku M, jedyna "diagnoza" jaką mógłbyś mi postawić, to "uczulenie" na głupotę, na durne wpisy, dlatego czasem trochę oberwałeś po uszach. Taki "inteligenciak", a nie wpadł na to. : )
|
Yeah kot mi do tego nie jest potrzebny. Nazwałeś mnie znerwicowanym, lecz to z Twoich postów wylewa się znerwicowanie bijące po oczach jak się to czyta, moje posty wyraziły jedynie jedno z wielu spojrzeń na tą sytuację. Gdybyś nie był znerwicowany przedstawił byś mi kontrargumenty jak robią to tu inni (tylko błagam, nie każ mi znowu pokazywać palcem). Niestety utwierdzasz mnie cały czas, że jednak to Ty masz problem, bo napisałem coś co nie zgadza się z Twoim światopoglądem. Życzę Tobie miłego dnia
|
Tysiące S&M olali a tysiące pokochali. Waga tych wszystkich "tysięcy" jest tak duża że nie sposób by dwie osoby przechyliły "równoważnię" na jedną czy drugą stronę. Druga sprawa że jedna osoba mówi za siebie że S&M to świetny projekt a druga osoba mówi że: "nasz tysiąc jest lepszy więc wie lepiej".
|
Przedstawię ci to w taki obrazowy sposób. Jak już ktoś rzuca symfonią jak gównem w metal, tym przypadku Metallikę, to niech chociaż bierze mokre, a nie suche boby, które się nie lepią :D
|
Brawwwo Marios
Tylko weż pod uwagę to, że ci recenzenci, ja i tysiące innych osób, doszli do takich wniosków po przesłuchaniu tego gniota :)
hahahhahahaahaha
|
Brawo RafałekM!
Kolejny, który czyta o muzyce. To jakaś plaga ostatniej dekady. Stare chińskie przysłowie mówi: "Czytać o muzyce to jak tańczyć o architekturze". Po prostu się nie da. Muzyki się słucha, a nie o niej czyta. Naczytasz się badziewia z poniższych "recenzji" i kreujesz się na jakiegoś znawcę muzyki.
Hahahahahahaha!
|
Ta dyskusja jakiś czas temu zgubiła pierwotny wątek. Chcieliśmy z paroma osobami, które wypowiadały sie wcześniej stanąć w obronie projektu Alco i Mixtura. Nie dlatego że sympatyzujemy z nimi ale głównie dlatego że Wasze wypowiedzi i linki ze zdjęciami były mocno obraźliwe i trochę poniżej pasa. To niesprawiedliwe. Nie pozwalajmy sobie aby wpisy w komentarzach były poniżej pewnego poziomu.
|
miały być cztery, zostały trzy problemy. Ostatni w usnąłem w ostatniej chwili :) żeby nie było że jestem chamski, zły, wulgarny i obrażam pracowników dyskontów spożywczych ;)
|
Predator, zwróć uwagę na to że towarzysz Yeah ma według mojej diagnozy ma cztetry poważne problemy
- nie zawsze rozumie to co czyta - kiedyś dostało mi się za to, że napisałem że na dzień dzisiejszy słucham Metalliki raz na ruski rok, matołek nie pojął, że jak ktoś, coś jako dziecko przesłuchał te płyty tyle razy, że zna je na pamięć i jako osoba dorosła nie czuje potrzeby zbyt częstego wracania do nich.
- wyolbrzymia problemy
- wydaje mu się że jest zabawny
|
Nowa taktyka Andrzejka - teraz odwraca kota ogonem.
Nie jesteśmy w przedszkolu, a jednak zachowujesz się jak przedszkolak. Wcześniej tak robiłeś, teraz to uskuteczniasz i pewnie w kolejnym wpisie będzie to samo.
|
Nie mam przyjemności prowadzić dyskusji jak to nazwałeś, ze znerwicowanym fanem. Poza tym, masz ogólny problem ze zrozumieniem z tym, co napisałem wcześniej, atakując mnie w bardzo niegrzeczny sposób. Ale to nie jest mój problem i nie jesteśmy w przedszkolu, bym pokazywał paluszkiem kto jest "sekciarzem"
|
Ulfield
ano, Jeaszek coś napisał, ale z odpowiedzią kiepsko, jak widać. Chyba nie dowiemy się niczego o "mitycznych sekciarzach" na Overkill.pl ; )
|
Poniżej mnie przykładowy przykład sekciarstwa, popcornu tylko brak ;(
|
haha
Andrzejku, to wzruszające, że nie chcesz na nikogo palcem pokazywać, twierdząc, że to nieładnie. A ładnie jest wypisywać prowokacyjne, pogardliwe, obraźliwe, niesprawiedliwe oskarżenia wobec osób, których paluszkiem już nie chcesz wskazać, bojąc się, że ich w ten sposób urazisz?
Zobacz sam, jak to wygląda: najpierw obrażasz ludzi w niewybredny sposób zarzucając im sekciarstwo, walenie kapucyna, ubliżasz zespołom przeinaczając w durny sposób ich nazwy, by później tchórzliwie wykręcić się hasełkiem, że jednak ich palcem nie wskażesz, chociaż jest ich wielu (!), bo niektóre z tych osób lubisz i szanujesz? Andrzejku, chyba coś jest nie tak. Pokrętna próba wytłumaczenia się. Dla twojej wiadomości, te osoby nie są głupie i wiedzą, że właśnie w ten sposób między innymi ich obrażasz, więc o jakim lubieniu i szanowaniu z twojej strony mowa? Andrzejku?
Jeśli powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Jeśli nie chce się mówić B, to nie powinno się mówić A. Innymi słowy, skończ z tym ględzeniem o sekciarstwie, itd., bo to jest właśnie nieładne zachowanie. Poza tym, jak się przekonaliśmy, nie masz argumentów, że istnieje ten wielki wór fanatyków/sekciarzy, skoro nie chcesz ich paluszkiem wskazać, by podsumować sekciarskie zachowanie. Ich nie ma. Są za to odbiorcy/fani Metalliki, którzy coś lubią bardziej, coś innego mniej, jeszcze coś innego w ogóle, ale nie obrażają przy tym ani fanów (ładując do wora), ani muzyków.
| |
|
Yeah wypowiem się krótko, mógłbym wskazać pełno tutaj takich osób, ale nieładnie pokazywać palcem. Nie będę pokazywał również dlatego, bo niektóre z tych osób lubię i szanuję. Skoro Ty tego tutaj nie widzisz, to już Twój problem. Nie będę wskazywał także, kto jest tu znerwicowany, bo na pewno nie ja ;)
|
O proszę, Yeah_ wreszcie coś napisał :)
Już myślałem, że wszyscy ograniczyli się tylko do czytania newsów.
|
A może jeszcze dopiszmy: biedny, znerwicowany fan zespołu Metallica? Tak, to Andrzejek, Tomo – czy jak tam się lubi ten bajkopisarz zwać. Jest tak uciśniony przez fanklub Metalliki, że postanowił wypłakać się na "ramieniu" samego... fanklubu. Niebywałe.
Mam jednak pytanie do Andrzejka odnośnie jego poniższych "złotych myśli": mógłby nam Andrzejek wskazać osoby, dla których wszystko co robi Metallica, wszystko co stworzyła jest brane za arcydzieło, mistrzostwo? No, dalej Andrzejku! Podobno tacy codziennie piszą na Overkillu, przez co Andrzejek taki płaczliwy się zrobił, więc którzy to? A może sobie to Andrzejek ubzdurał tylko po to, żeby popisać się tu swoimi gorzkimi żalami? Hę? I nie wciskaj kitu, że trzeba same pochwały na jej temat pisać. Pragnę przypomnieć, że jest różnica między konstruktywną krytyką a krytykanctwem - czyli zwykłym, podłym, tanim czepialstwem.
Jeśli chodzi o regulamin, to jesteś bezczelny. Masz się tu za dobrze, Andrzejku. Siedzisz sobie beztrosko, popisujesz się, próbujesz na siłę być śmieszny, przepychasz się z durnymi tekścikami o jakichś kapucynach - czy co tam ci szczeniacka wyobraźnia podpowiada - i jeszcze śmiesz dawać do zrozumienia, że ci się krzywda tu dzieje. Faktycznie, biedny, znerwicowany fan Metalliki.
Zastanów się nad tym wszystkim, Andrzejku.
|
xyz również fan zespołu Metallica zapomniałeś dopisać ;)
|
Jeszcze nikt nie przyczepił się do wyglądu członków Alcoholiki? Dziwne, ale nic straconego.
Predator
Na szczęście jesteś Ty, fan Megadeth, który tę sektę na Overkill.pl przypilnuje. Może wtedy niektórym przestanie się podobać St. Anger i płyta z orkiestrą.
|
Osobiście nie lubie St. Anger, jakoś mi nigdy nie wchodziło. A Death Magnetic bardzo mnie ucieszyło i słucham regularnie do dzisiaj. Ale nigdy nie porównam St. Anger do tego co tam widać na zdjęciu parę okienek poniżej.
|
Myślę, że jednak w większości wypadków trzeźwo myślących ludzi jest nadzwyczajne to, że każde pierdnięcie wielkiej M jest brane za arcydzieło, mistrzostwo, inni się nie znają, nie doceniają i że za sto lat wszyscy będą trzepać kapucyna pod Santa Anger czy Syfonica i Tandetolika :]
Żeby nie było, dodam według mnie ;P choć pewnie nie tylko według mnie, ale niech Wam będzie
Overkill powinien dopisać w regulaminie, że jeżeli myślisz inaczej niż sekta zgromadzona tutaj nie powinieneś się wypowiadać, a jak się wypowiesz to być częstowany soczystym banem. Powinien być też punkt, że wszelkie opinie, które nie wielbią zespołu będą automatycznie kasowane.
Najbardziej mnie rozbroiło całe wypracowanie na temat dlaczego Metallica rzekomo podała Sandmana do sądu, bo logo nie pasuje do ich aktualnego wizerunku i będzie im psuć interesy ;P
|
Tak oto troll w postaci RafałkaM, którego jedynym osiągnięciem w życiu jest postawienie klocka na sztorc, próbuje zaistnieć w publicznej przestrzeni.
Tak po ludzku, żal mi RafałkaM. To musi być bardzo nieszczęśliwe stworzenie.
|
.....czyli czerpiesz z tego przyjemność.
|
Dexter
Zranionych założyć opatrunki i z powrotem na front ;)
|
Marios
Jako ojciec dziecku, mąż żonie, przełożony podwładnym, w tygodniu nie piję :)
jak nie zrozumiałeś poniższego, to powtarzam, jeżeli uważasz że S&M i jemu podobne kolaboracje, to jest dobra muzyka, to g@#no w życiu słyszałeś. Bez urazy, pozdrawiam i życzę spokojnej nocy :)
|
Może to mój weltschmerz ale bolą mnie te hejty i wylewanie wiadra pogardliwych słów. Możecie sobie mieć swoje zdanie, może wam sie coś nie podobać. Nie ma sprawy. Ale poprzez rozpisywanie się o tym tutaj w tak pogardliwy sposób, można odnieść wrażenie że sprawia wam to przyjemność, w momencie kiedy inni mogą czuć sie zranieni.
|
Nie jest to oczywiste. To co piszesz to poglądy, a nie nauka. W tematach dotyczących nauki nie używa się "według mnie". 2 plus 2 to zawsze jest 4. Zawsze możesz napisać, że według ciebie 2 plus 2 to 12, 15 albo 8, ale będzie to oczywiście gówno prawda.
|
Oj Rafałku. Sorry, ale nie odpowiem na twój komentarz, bo nie rozumiem co napisałeś. Bełkot panie! Jednak najebany.
|
Jeszcze jedno, zwrot według mnie, jest raczej zbędny. Jeżeli piszę o czymś, to oczywistym jest że to moje zdanie, mam rację?
|
Nie znam się na muzyce, ponieważ twierdzę że takie kolaboracje jak S&M i powyższa, to to co zamieszczonym poniżej obrazku? Marios, dobry człowieku, jeżeli uważasz że takie kurioza to dobra muzyka, to co na załączonym poniżej obrazku w życiu słyszałeś ;)
|
RafałekM
No to dojebałeś jak łysy warkoczami o kant kuli. Jeśli pisałeś najebany, to można to jakoś zrozumieć. Jeśli nie - porażka po całości.
W swoich pierwszych dwóch komentarzach ewidentnie zapomniałeś dopisać zwrot "według mnie". Bez tego wyszła z tych komentarzy jakaś jedyna prawda objawiona, która jest przecież gówno warta i nie ma absolutnie żadnego pokrycia z rzeczywistością. Ale tak naprawdę: co może napisać ktoś, kto wypisuje, że "S&M" to dramat?
"Może ty się jeszcze, kurwa, zajmiesz hodowlą jedwabników? Przecież ty się nie znasz na muzyce".
Szacunek dla pani dyrygent za opartyturowanie utworów, których Metallica nie zagrała na "S&M". Boże, jakby to wszystko zabrzmiało na potrzeby koncertu w postaci dvd? Miazga.
|
Yeah
Chciałbyś chociaż połowę tej klasy którą ja posiadam :D
|
Obrzydliwe. Rafałek M chciał błysnąć intelektem, ale wyszło mu z tego to, co sam wkleił – przez przypadek zobrazował swoje wypociny - i teraz próbuje wyjść z tego z "twarzą", tłumacząc się, że jednak coverband coś tam fajnego robi.
Rafałku M może następnym razem zachowaj swoje obrzydliwe skojarzenia dla siebie i nie zaśmiecaj nimi tej strony. Jak ci nie wstyd za twoje chamstwo? A może jednak ci wstyd? Żarty żartami, ale bez przesady. To co tu uskuteczniasz to skrajne chamstwo. Jeśli nie podoba ci się projekt, to nie musisz w tak żałosny sposób tego pokazywać/opisywać, jak to uczyniłeś poniżej. Trochę klasy.
Współpraca Alkoholiki z orkiestrą może się podobać lub nie – sprawa oczywista. Ale przynajmniej zrobili to z klasą, której Rafałkowi M ewidentnie dzisiaj zabrakło.
Dexter dobrze sprawę opisał. O to właśnie chodzi, żeby dobrze się bawić, poczuć pasję innych osób, dzielić się pozytywnymi wrażeniami. A jeśli ktoś tego nie czuje, to niech nie psuje zabawy innym pokazując odpady w kiblu i wypisując bzdury.
|
Alcoholica to świetni goście, poznałem ich.
Jeden jest chyba mniej świetny, do dziś jeżą mi się włosy, jak sobie przypomnę czym on tutaj groził A7. Przepychanki, przepychankami ale żeby bliźni bliźniemu takie rzeczy... to się nie śniło młodym klerykom ;)
NIKT
Metallika podstawi im haka i wyda pierwsza :)
|
"Panowie z Alcoholiki to pewnie fajni kolesie, jednak w tym naśladowaniu Metallki przekroczyli granice śmieszności. Koncerty w ZK, z orkiestrą, co dalej? Wymiana basisty, alkoholizm wokalisty i opracowywanie kolejnych kowerów w obecności psychologa, czekam z niecierpliwością ;) "
Chłopaki z ALCOHOLIKI w przeciwieństwie do METALLIKI idą krok dalej i postanowili w tym roku wydać autorską płytę :) Dziś nagrywają drugi singiel więc pewnie za kilka dni posłuchamy :)
|
Nie naśladują ślepo. Są sobą i widać, że lubią grać tę muzykę i czują ją bardzo dobrze. Grają z przyjemnością i pasją. Ponad 10 lat, więc gdyby nie było tak jak napisałam wcześniej, to już by się znudzili. Te występy z orkiestrą to krok naprzód, bardzo fajny i odważny, rzeczywiście śladem Metalliki, ale przecież atut, a nie zarzut ;) do tego weźcie pod uwagę, że to duże przedsięwzięcie logistyczne, więc takie "łeeeee, ślepo naśladują" jest po prostu niesprawiedliwe ;) Podobnie jeśli chodzi o występ w zakładzie karnym.
Myślę, że występowi Alco w z.k. przyświecał taki sam cel, jak wszystkim występom - ani bardziej szczytny, ani bardziej błahy ;)
|
Naprawdę przykro się robi jak się czyta te "komentarze". Bardzo fajni ludzie włożyli w ten projekt wiele pracy i wysiłku aby potem wszyscy mogli się wspólnie świetnie bawić. Pojawiła się naprawdę wyjątkowa atmosfera. Było magicznie. I oto właśnie chodziło. Alcoholica to świetni goście, poznałem ich. I zawsze bedziemy ich wspierać, żeby zawsze móc sie tak dobrze bawić.
|
I żeby nie było, nie neguję was dla samego negowania, robicie fajne rzeczy, gracie sobie koncerty po klubach, sięgacie po materiał przez Metallkię raczej pomijany i to jest dobre. Wchodzenie w inne projekty tylko dlatego że weszła w nie Metallika, już nie . Często przybiera to groteskową formę, sami przyznacie że San Quentin i zakład otwarty w Płotach to nie ten sam kaliber, to raz, dwa, oni tam zagrali przy okazji projektu, bo kazał im menadżer, bo potrzebowali mocnego, kontrowersyjnego ruchu, który zwróci uwagę na zespół po długiej nieobecności na rynku i nadszarpnięciu reputacji. Jaki cel miała Alkoholika? Wystąpiła bo miała po drodze i zrobiła to wcześniej Metallika.
|
Do tego wiewiórki robiące za pingwiny i gitara ;P
|
Przyszła mi jeszcze jedna propozycja dla Alkohiliki, zagrajcie koncert na jakiejś leśnej polanie, stojąc po kolana w śniegu. Będzie prawie jak na Antarktydzie, można do tego dołożyć zbiórkę pieniędzy na jakiś szczytny cel, np. nowe karmniki dla ptaków ;)
|
U Alcoholiki nie ma upartego naśladownictwa Metalliki. Jest pasja
Właśnie problem w ty że jest, do tego ślepe.
|
Rafałek dla a7 jak najbardziej. W końcu Pan a7 uważał, że nie ma było nic złego w molestowaniu dziecka przez jego ulubionego artystę pedofila
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
